Jes mnóstwo aktorów. Bardziej utalentowanych i mniej zmanierowanych - potrafiących artykułować. NIech gra ogony to resortowe, operatorskie dziecko ;/
Chłopak jest przystojny, a od jego gry zęby nie bolą. Takie cechy wystarczają , żeby dostawać pierwszoplanowe role w Hollywood (vide: Chris Hemsworth i Jamie Dornan). A że rodzina w branży? To chyba tylko w Polsce jest zarzutem. Przyjrzyj się twórcom i obsadzie "Sherlocka" BBC - było nie było jednego z najpopularniejszych seriali wszechczasów :-)
Jak dla mnie to własnie było jednym z podstawowych plusów filmu Hiszpanka, że nie wystapili tu opatrzeni zewsząd aktorzy. A sam Gierszał - jakoś nie mam jego dość :P
Nie wydaje mi się, żeby jego rola była jedną z głównych ;) Co do pierwszoplanowych męskich to mamy w Hiszpance Peszka, Frycza, Glovera i Krajewskiego. A że dali młodego i ładnego na plakat to nic dziwnego, jest ładny i miło popatrzeć ;) Ale i tak u Barczyka bank rozbija Korzeniak, od której zabawę postacią powinny się uczyć wszystkie te panny co to na ściankach grają, a nie w dobrych filmach, czy teatrze.