Z góry uprzedzam, że nie jestem krytykiem filmowym, ani też osobą związaną w jakikolwiek sposób z branżą filmową. Wczoraj obejrzałam ten film w małym, klimatycznym kinie w Pabianicach. Na sali było razem ze mną ok. 7 osób. Gdy wychodziłam z kina, tłumy ludzi wchodziły na "Wkręceni 2"...Owszem, czytałam wcześniej niepochlebne recenzje i to jeszcze bardziej skłoniło mnie do pójścia na ten film. To ja może parę słów w jego obronie.. i żeby się już nie powtarzać, to zgadzam z opinią autora Liamu. Film jest tak interesujący, że po obejrzeniu , długo nie można przestać o nim myśleć. Uważam , że reżyser nie potraktował tematu bezmyślnie, tak jak mogą to sugerować niektóre opinie. W końcu scenariusz wygrał konkurs, zorganizowany przez marszałka województwa wielkopolskiego, Marka Woźniaka, na film o powstaniu wielkopolskim. Ja, w tym filmie znalazłam wiele nawiązań literackich ( choć to moje osobiste spostrzeżenia), bo po wyjściu z kina miałam takie skojarzenie: Wyspiański-Witkacy-Gombrowicz. Jest to oczywiście daleko idące uogólnienie, ale jeśli ktoś potrafi czytać pomiędzy wierszami, to nie wyjdzie z kina zniesmaczony. Wszystko wokół nas stale ewoluuje, więc dlaczego dziwić się mamy tak nowatorskiemu ujęciu tematu. Czy zawsze musimy mieć wszystko " podane na tacy"?
Owszem, reżyser kręcąc ten film, zaryyzykował i ... w pewnym sensie poniósł fiasko, a to tylko dlatego, że ludzie nie byli na to po prostu przygotowani i, żeby nie było za słodko, to powiem, że scenariusz jest odrobinę zagmatwany i doskonale sprawdziłby się na deskach teatru, ale... kino jest dla wszystkich, a więc także i dla tych, którzy chcą być "zmuszani" do myślenia. Wielkie brawa za scenografię! Chciałabym jeszcze dodać, że nie jest to typowy obraz historyczny i myślę, że jego zadaniem było ponieść nas w nowy, nieznany świat i puścić wodze naszej fantazji. W moim przypadku to się udało, więc polecam.
Bardzo ciekawie skomentowałaś ten film, byłem na nim wczoraj i uważam, że większość opinii tutaj krążących jest porostu niesprawiedliwa i ludzie kompletnie nie skupiają się na walorach Hiszpanki, a takich jest bardzo wiele jak np. nietypowe podejście do historii, pokazanej bez zbędnego patosu, w zabawny sposób, Warto zobaczyć ten film, żeby poszerzyć swoje horyzonty.