Właśnie wróciłam z Hiszpanki, w sumie bardzo dobrze się bawiłam, reżyser zapewnił imponujące widowisko z masą świetnych aktorów i efektów specjalnych. Parę scen zbyt teatralnych, ale to nic nie szkodzi. Ten film to czysta rozrywka i jestem zadowolona.
efekty specjalne mnie nie powaliły, ale jak Jan Peszek mówił "to po co nam armata" to prawie spadłam z fotela ;) co by nie mówić, Barczyk świetnie dobrał aktorów
To prawda Peszek był świetny, to jeden z najlepszych polskich aktorów. Hiszpanka bez niego wiele by straciła.
totalnie ten fragment był super zabawny :) Powiem szczerze, że 'Hiszpanka' miała dla mnie super urok właśnie między innymi dzięki grze takich aktorów jak Peszek, Glover no i świetna Korzeniak :) No i po raz kolejny zachciało mi się odwiedzić Poznań ;)
Tutaj jest wywiad z Sandrą Korzeniak http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,17329185,Sandra_Korzeniak__Jesli_nie_g rasz_w_serialach__to.html?v=1&pId=32885889&send-a=1#opinion32885889, bardzo mi się spodobała ta aktorka, byłoby super, gdyby po Hiszpance jej kariera jeszcze się rozwinęła.
dzięki! przeczytam w wolnej chwili, bo mnie ta kobieta zaczarowała na ekranie :) Myślę, że po Hiszpance może mieć faktycznie szanse na więcej ciekawych projektów, bo wg mnie rola była idealna dla niej, świetnie to zagrała ;)
ja również nie żałuję, że poszłam. wprawdzie fabułę można było lepiej poprowadzić, ale wg mnie i w takiej formie była dość interesująca i spójna. a pod względem wizualnym - bajka. dla samych zdjęć warto zobaczyć. chociaż muzyka także wydeje mi się niebanalna.
Czytałem na stronie Kultury Liberalnej w recenzji Smolińskiego, że Hiszpanka została zrealizowana z rozmachem niczym opery Trelińskiego(z resztą też filmowca, który ze świata filmu wyemigrował), w każdym razie jest to trafne porównanie - muzyka, kostiumy, scenografia iście operowe. :)
trudno się z tym nie zgodzić. niestety ktoś, kto spodziewał się Bóg wie jakiej akcji będzie czuć się zawiedziony. ja o tym filmie myślę, jako o takiej zabawie pewną konwencją, może nawet jakimś pastiszem, ubranym w bardzo wytworne ciuszki. mnie to urzekło :) jeśli polskie kino szłoby w tym kierunku - byłby to robry kierunek. może nawet mielibyśmy szansę doczekać się jakiegoś iście epickiego dzieła :)