Według niego Smaug w ten sposób patrzy na upadek Thorina, który stoi mu na pysku i oblewa go złotem :P
Gość jest fanatykiem, to coś jak islam w najgorszej postaci. Czemu admini to tolerują to nie wiem.
Nie widzi żadnych wad w tych filmach. Doszukuje się sensu i wielkiej inteligencji Smauga w idiotycznych scenach w kuzni :P
Nie upraszcza i nic nie dodaje. Smaug w scenach pościgu i kuźni został zdegradowany do istoty walczącej o miano najbrdziej odmóżdżonej kreatury śródziemia.
Nie zaradzisz. To tak inteligentny smok, że daje sobie mącić w czerepie lalą krasnoluda ze złota, bez żadnych podejrzeń, nieomal daje się utopić w złocie a także bezczynnie gapi się jak Bard celuje w niego złotą strzałę, po czym... ginie.
Bo był pyszny i tak "zakochany" w swojej wielkości, że mu wisiał taki Bard. Był przekonany, że zwykły człowiek nie jest w stanie mu nic zrobić.
No właśnie. A to udowadnia, że jest skrajnym megalomanem, co przysłania mu trzeźwe spojrzenie. A cele stawia sobie jeszcze niżej. Najpierw chciał rozwalić królestwo krasnoludów i zdobyć ich skarb, potem tylko jakieś miasto, a na koniec zamarzył o zabiciu dwóch ludzi i mu nie wyszło. Z twoich argumentów można jedynie stwierdzić że był po prostu socjopatą i tyle.
Co ty masz z tym socjopata? Już któryś raz to piszesz.
Przeciez może być megalomanem i trzeźwo myśleć. Nie jest megalomename i nie myśli trzeźwo jednoczesnie. To zalezy od sytuacji. Człowiek też raz potrafi kochac a raz nienawidzić.
Sprzeczność natury. To kolejny dowód na to, że Smaug to istota inteligentna, którą spokojnie można przyrównac do człowieka - a przynajmniej jego psychikę.
W którym momencie Smaug nie okazywał swojej megalomanii i kogokolwiek kochał?
"Sprzeczność natury."
Tja, chyba masz na myśli dwoistość Jacksona - Jekyll czy Hyde?
To już zalezy od stopnia nasilenia tej megalomanii. Podczas rozmowy z Bilbem też jest bardzo pewny siebie, ale mimo wszystko mysli inteligentnie, chcąc popatrzeć na wewnetrzne cierpienie Thorina. Nie zgodzę sie z tm, że megaloman od razu jest tępy i nie potrafi mysleć. Hitlera tez można nazważ megalomanem, a chyba nie zarzucisz mu braku inteligencji?
Inteligencję cechuje zdolność UCZENIA SIĘ, adaptacja do nowych warunków i wtem zdolność do efektywnego wykonywania zamierzonego celu. Smaug ma niskie IQ Raz udaje mu się zdobyć Erebor, ale nie za pomocą inteligencji ale siły i ognia. Bardzo prymitywnymi środkami. W Hobbitach nie podejmuje on żadnych działań wymagających inteligencji, myśli, że "samo się zrobi".
Samo zdobycie Ereboru wystarczyło, żeby ponapawać sie cierpieniem tych, którzy utracili ojczyznę i bliskich. Logiczne, że ogień i siła w tym przypadku wystarczyły.
Ale priorytety jak widac się zmieniają :) Gdyby najpierw zabił krasnoludów, a dopiero potem uderzył na Laketown, nie byłoby poczucia winy u krasnoludów. A tak - jest. Tylko smoczysko nie przewidziało, że zginie w Laketwon. No wróżbitą Smaug nie był, żeby przewidzieć, że istnieje ktoś taki jak Bard i ze w dodatku ma czarną strzałę.
Jakim cudem inteligencja Smauga ma się przejawiać pragnieniem poczucia winy u krasnoludów? To nie wymaga tęgiego umysłu. Masa bandziorów w filmach stosuje takie metody a przy tym ujawniają swój plan. Smaug miał za cel zagarnięcie Ereboru i złota dla siebie, żadne krasnoludy go nie obchodziły. Później i tak czy siak pozabijał parunastu chcących wedrzeć się do królestwa.
Normalnie. Tak jak zostało to ukazane w filmie. Wytłumaczyłem wszystko powyżej, powtarzać sie nie będę.
"Smaug miał za cel zagarnięcie Ereboru i złota dla siebie, żadne krasnoludy go nie obchodziły." - póki siedział sobie w Górze i nikt mu nie przeszkadzał - owszem. Jak już go rozjuszyły, to czemu by nie posmakować zemsty?
A dlaczego niby to Smok miałby się na krasnoludach mścić a nie na odwrót?
Akurat argument z tą zemstą smoka jest nietrafiony...
Jeśli go krasnoludy rozjuszył to powinien je ukarać, a on daje się im robić non stop w bambuko, a w momencie kiedy już nie może nic im zrobić leci na Lake Town. O tak wielki Smaug zdegradowany przez Jacksona do roli pośmiewiska.
Takie zjawiska w większości przypadków dzieją się nieświadomie ze strony oprawców. Bohatera z automatu nachodzi poczucie winy. Gdybyśmy wszystko uzasadniali celowością, Legolas okazałby się prymusem intelektu.
Akurat w przypadku Smauga można zaryzykować takie stwierdzenie, bo widac wyraźnie, ze mu na tym zalezy (scena, kiedy mówi do Bilba, że korci go, zeby dać mu arcyklejnot i zobaczyc, jak Throin cierpi).
Jakoś nie wydaje mi się, by przejmował się zbytnio który krasnolud jest kim i którego chciał zostawić z "poczuciem winy".
Poczucia winy u krasnoludów? No tak cały film się tym martwili i z pewnością była to oznaka inteligencji u smoka. Hahahaha weź bo się skończę ze śmiechu czytając te bzdury :D Biorę pop-corn a ty dalej odwalaj tę komedię :)
Ale jest domeną megalomana, o którym wspomniano wyżej. Bo to że Smaug nim jest nie ulega watpliwości. Ale to nie wyklucza jego inteligencji. Przykład Hitlera powyżej.
Hitler głupi nie był, ale geniuszem również nie był. Podczas wojny potrafił wydawać całkowicie absurdalne i idiotyczne rozkazy, megalomania była jednym z głównych powodów które go zgubiły.
"W mojej opinii sceny w Kuźni w ogóle powinny zostać wycięte z filmu i wystarczyłoby po prostu pokazać wściekłego Smoka, który wiedząc, że Krasnoludy przybyły do Ereboru i zmiknął Arcyklejnot, wyleciałby prosto do Miasta na Jeziorze w celu jego zniszczenia. Niepotrzebne było to udziwnianie, choć trzeba przyznać, że każda scena ze Smaugiem to uczta dla Oka (pod kątem wizualnym docenić trzeba warsztat wykreowanej postaci), zaś dla rozumu - nędza" - nic dodać nic ująć.
Akurat to z Bardem mi nie przeszkadza, bo Smaug był pewien siebie i nie dopuszczał myśli że ktoś może go pokonać. Ale sceny w kuźni to kpina.
dokładnie do tego te sceny w kuźni są nużące i przeciągnięte na siłę... przez co człowiekowi chce się spać. Szkoda że z tego nie zrezygnowali, mogli by dać to do EE przy czym scena ataku smauga na Laketown mogłaby być w pustkowiu. A film można by zakończyć jak Thorin idzie do Ereboru, ehhh było by tak pięknie :(
Pięknie by było jakbyś i to konto Maniakowy usunął i skończył te swoje jęki, bo prawda jest taka, że po do wersji reżyserskiej polecisz z wywalonym jęzorem i zaraz na forum będziesz wszystkim opowiadał jaką to wersję kupisz, czy będą w niej karty czy nie i że Ci 2zł do zestawu brakuje...
Jak Cię tak montaż boli, to sobie ściągnij każdą z wersji filmu, wrzuć do windows movie maker i zrób po swojemu montaż, powycinaj niepotrzebne sceny i daj już spokój.
W mojej opinii sceny w Kuźni w ogóle powinny zostać wycięte z filmu i wystarczyłoby po prostu pokazać wściekłego Smoka, który wiedząc, że Krasnoludy przybyły do Ereboru i zmiknął Arcyklejnot, wyleciałby prosto do Miasta na Jeziorze w celu jego zniszczenia. Niepotrzebne było to udziwnianie, choć trzeba przyznać, że każda scena ze Smaugiem to uczta dla Oka (pod kątem wizualnym docenić trzeba warsztat wykreowanej postaci), zaś dla rozumu - nędza.
No właśnie. Może krótka zabawa w chowanego by wystarczyla, ale max 4 minuty. Ta cała akcja w kuzni jest idiotyczna i na siłę wcisnięta, by zapchac film. Szkoda że takie żałosne sceny występuja, a w trójce brak zakończenia najważniejszych wątków..
Bzdura, sceny zabawy w kotka i myszkę obrażają widza. Rozmowa Bilba ze Smaugiem jest świetna, późniejsza gonitwa jest gorzej niż zła. WP jest arcydziełem a ty żałośnie dalej się czepiasz jak brzytwy tonący się chwyta. Na siłę wetknięte sceny które kręcono w pick-upach. To widać i czuć momentalnie.
parę? w dwie wieże naliczyłem 4! i w powrocie króla 6 razem jest 10
Hobbit? NP 8 głupkowatych scen, w Pustkowiu 15, w BPA cały film...
kto wygrał ? Lotr :D
A ja nie rozumiem czemu za każdym razem kiedy ktoś zaatakuje tą twoją szmirę ty rzucasz się na Władce. Skoro Hobbit to takie arcydzieło to czemu nie potrafisz go obronić bez takich dziecinnych i już naprawdę nudnych zagrywek? Ile można? Władca broni się sam pomimo, że ma kilka nielogicznych scen. A ten gniot nie. I choćbyś nie wiem jak długo pełnił tu wartę atakując każdego kto napisze coś złego i ile razy powtarzałbyś, że sceny obrażające inteligencję widza i jego poczucie estetyki są rewelacyjne, tego nie zmieni.
Argumentację masz powyżej. I to nie jest żadna "moja..." bo to nie jest mój film, kapewu? A jesli sadzisz, ze jest to gniot, to wystaw 1 albo 2, bo póki co twoja ocena nie jest adekwatna do opinii.
Przecież do całej twojej "argumentacji" się odniosłam. "Kazda scena/minuta ze Smaugiem jest rewelacyjna." oraz filmik jak Aragorn rzuca Gimlim i rozważania jak to człowiek mógł rzucić 100 kilowym krasnoludem w zbroi.
A ja myślalam, że "twoja..." skoro jesteś tu jakimś uzurpatorem.
O oceny to martw się swoje. Ty nie będziesz mi mówił co mam wystawiać. Ja wiem, że u ciebie to norma dyktować innym i narzucać swoją wolę, ale za cienki w uszach jesteś na mnie.
W moim przekonaniu człowiek, który nie pamięta co napisał kilka godzin wcześniej powinien zauważyć, że ma jakiś problem.
http://www.filmweb.pl/film/Hobbit%3A+Bitwa+Pi%C4%99ciu+Armii-2014-662242/discuss ion/CLIP+!,2684267#post_13804136
http://www.filmweb.pl/film/Hobbit%3A+Bitwa+Pi%C4%99ciu+Armii-2014-662242/discuss ion/CLIP+!,2684267#post_13804653
I? Bo co, bo komentuje Lotra? Skoro można ciągle porównywac Hobbita do Lotra na tym forum, to i krytykować Lotra na tym forum mozna.