Pytanie do tych, którzy nie wytrzymali i wiedzą o wszystkim związanym z BPA. Czy
Król Nazguli ma swoje pięć minut? Czy dzieje się coś ciekawego z jego udziałem
oprócz walki z Elrondem i Sarumanem? W ogole który to jest z tych jacksonowych
Nazguli? Jeżeli jest ktoś wszystko wie na ten temat to w razie co prosiłbym te
wszystkie informacje na priv.
Nie wiem, ale te Nazgule strasznie dziwnie wyglądają, zupełnie niepodobni do tych z Drużyny, a i ruchy mają jakieś takie...głupawe. No ale zobaczymy jak to wyjdzie.
Wydaje mi się że Czarnoksiężnik z Angmaru to ten który pojawia się za Galadrielą ma dwa miecze. W ogóle nie umiem go rozpoznać bo czarnoksiężnik z Angmaru wygląda inaczej niż w Niezwykłej Podróży no chyba ze to był inny Nazgull ale tam nie ma żadnego podobieństwa, do tego z Hobbit Niezwykła Podróż....
Ma być scena, gdy Elrond wrzuca z powrotem ostrze do grobowca, ale nie ma tej sceny w kinowej wersji, więc prawdopodobnie bedzie w EE.
A scena w której Bilbo odzyskuje skrzynkę zakopaną w jaskini Trolii?
Jak nie, to słowo daję, że w B5A oprócz samej bitwy, nie ma NIC na co czekam...
PJ nas karze za wytykanie mu wpadek? :)
Ktoś tu pisał, że w LOTR dodatki były tylko dla maniaków, a w Hobbicie, sceny z EE to brakujące niezwykle ważne elementy całej historii "naprawiające" film..
Pewnie też. No spokojnie, cos musieli zostawić na wersję EE. Owszem, sa to sceny pożądane przez fanów, ale właśnie po to sie robi wersje EE - specjalnei dla fanów :)
Tak ale kinowe wersje Hobbitów w odróżnieniu od Lotra się nie bronią. Tutaj muszą być wersje extended, żeby to były udane filmy.
To prawda. W "Nieoczekiwanej podróży" taką ważna dodatkowa sceną jest ta z samego początku, czyli Thranduil w Ereborze. W wersji podstawowej mamy Elfiego króla składajacego pokłony Trorowi, a w rozszerzonej wiemy, że przy okazji się obraził, bo nie dostał białych kamyszków no i dlatego nie lubi krasnoludów.
W "Pustkowiu..." wszystkie dodatkowe sceny z Beornem i Trainem. one żucają całkiem inne światło na fabułę.
Prolog z Gandalfem i Thorinem w Pustkowiu też porusza ciekawe tematy - Thrain, pierścień.
Zaprawdę, PJ musiał ciąć ten film na jakimś kacu. Nie dać tylu ważnych elementów, a dać tyle bzdur jak Kili i Elfa czy ta zbyt długa walka ze Smaugiem. Pustkowie odzyskuje nieco swego blasku w wersji EE (to ciągle nie jest poziom LOTR, ale da się obejrzeć).
Znowu się nie zgodze z Kamilem (to nie jest personalna wojna tylko konflikt poglądów :) )
"Owszem, sa to sceny pożądane przez fanów, ale właśnie po to sie robi wersje EE - specjalnei dla fanów :)"
Dla fanów daje się elementy DODATKOWE, które docenią głównie oni a reszta uzna je za niekoniecznie potrzebne wydłużanie filmu - coś co pozwoli FANOM/MANIAKOM dłużej posiedzieć w Śródziemnemu, ale bez nich film nic nie traci (Merry i Pippin i magiczny strumyk, usta Saurona).
Moja szanowna małżonka bardzo lubi Hobbita i nie wadzi jej ani nadmiar CGI ani to, że obie trylogie tak bardzo się gryzą, natomiast obiektywnie stwierdza, że sceny z EE powinny pojawić się w Kinie zamiast niektórych nic nie wnoszących wątków - podobnie jak większość moich znajomych czy ludzie na zagranicznych forach, zatem to nie jest problem leżący w głowie mojej czy Lolmiki, czy JBridgesa.
B5A jak widać po spoilerach ma ten sam problem - tyle klimatycznych i ważnych wydarzeń okazało się mniej ważnych od Legolasa akrobaty i zakochanej Elfki :((
Ja w ogóle nie wiem co oni z nimi wyprawiają.
Dlaczego są widoczni w "eterycznej" postaci? Dlaczego ich krzyk z poprzednich części (ostatecznie dopracowany w Powrocie Króla) zmieniono na jakiś ryk rodem z trzeciorzędnego horroru? Dlaczego wyglądają jak menażeria dziwadeł z cyrku?
Nazgule były jedną z najmocniejszych stron filmowego Władcy Pierścieni. W Drużynie Pierścienia zostali przedstawieni idealnie, kradną całą pierwszą połowę filmu od momentu wyjazdu z Minas Morgul. Ktoś serio uważa, że to co widać w najnowszym hobbicie prezentuje się lepiej niż to:
http://www.beastsofwar.com/wp-content/uploads/2014/10/Ringwraiths.png
?
Mogli im dać nieco bardziej widoczne elementy zbroi jak Czarnoksiężnikowi w Powrocie Króla i tyle. Twórcy najwyraźniej postawili sobie za punkt honoru spieprzyć nawet to, co kiedyś wychodziło im doskonale.
Ja jednego nie rozumiem jakim cudem Saruman, Elrond, Galadriela po prosu walczą z nazgulami jak z orkami. Przecież nazgule mają postac ducha...
Właśnie! A przecież byli pogrzebani, jak można zawinąć w płótno, związać i pogrzebać ducha? :P Jak duch rozwalił kraty grobowca od wewnątrz? Mnóstwo jest nielogiczności, coraz bardziej mi żal, że tyle rzeczy sknocili.
Albo jeśli PJ ma jakiś plan albo wizje w tym co robi to niech nam wytłumaczy jaki jest jego tok rozumowania
Nie licz na to... on juz sam sie zagubil i stracil to co mial pzy kreceniu LOTRa. To cos nazywa sie PASJA.
Po gruntownym przeczytaniu streszczenia filmu zastanawiam sie czy isc w ogole na to "cos" do kina. Obawialem sie ze moze byc bujda na resorach ale nie ze az taka. Po trailerze wierzylem, ze moze bedzie to naprawde udana czesc serii i BPA ma szanse stac sie najlepszym filmem serii. Z tego co wyczytalem zanosi sie na cos zupelnie innego... Niedorzecznosci fabularne i scenariusz rodem od Pieńskowskiej.
To proste. To co widzimy we Wladcy Pierscieni zostalo opisane przez Profesora. To co widzimy w Hobbicie to niczym nieuargumentowana wizja Jacksona.
Wystarczy poczytac LOTRa i Niedokonczone opowiesci by wiedziec kiedy i jak zdobyli swoje "cielesne powloki".
Nazgule pojawily sie w Środziemiu w 2251 roku Drugiej Ery czyli jeszcze za panowania Saurona w Mordorze. Przyjac trzeba, ze to WTEDY odzyskaly swoje cielesne powloki. Nie byly to ciala z krwi i kosci lecz cielestnopodobne powloki (cos jakby avatary), dzieki krorym mogli jechac wierzchem, trzymac miecz, rozmawiac i walczyc. Po pokonaniu Saurona przez Ostatni Sojusz skryly sie na Wschodzie, prawdopodobnie w stronach Khamula, jednego z Dziewieciu.
Sauron ponownie pojawil sie w Środziemiu przybierajac materialana postac (ale jeszcze zbyt slaba by walczyc) ok 1300 roku Trzeciej Ery w Dol Guldur. Nazgule pod dowodztwem Witch Kinga ponownie ruszly wtedy przez Środziemie, Witch King utworzyl krolestwo Angmaru i nekal Polnocne Krolestwo. Jednak Witch King przegral swoja krucjate i uciekl do Mordoru gdzie wraz z pozostala osemka Upiorow zdobyl Minas Morgul i tam czekal na powrot swojego Pana. Gdy Sauron po wygnaniu z Dol Guldur pojawil sie w koncu w Mordorze wyslal upiory aby szukaly Pierscienia. Trzech z nich siedzialo w Dol Guldur, wg NP tylko dwoch. Gdy Sauron w 3018 roku Trzeciej Ery dowiedzial sie od Golluma gdzie przebywa Pierscien wyslal Dziewieciu do Shire'u aby odzyskali Pierscien. Gdy natkneli sie oni na Froda, trojke Hobbitow i Aragorna (a kilka dni wczesniej na Gandalfa) na Wichrowym Czubie stoczyli tam walke a Witch King ranil Froda sztyletem. Upiory gonily wedrowcow, az finalnie zostaly pokonane przy brodzie Bruinen za sprawa czarow Elronda, gdzie utracili cielesne powłoki oraz konie. Gdy pworocili po porazce do Mordoru otrzymali pownownie od swego pana powloki cielesne i nowe, skrzydlate bestie.
Jaki wniosek? Upiory mogly utrzymac w rece ostrze a Witch King mogl ranic Froda sztyletem bo od 2251 roku drugiej ery do podtopienia ich przy brodzie Bruinen w 3018 roku Trzeciej Ery posiadaly one cielesne powloki i mogly utrzymac sztylet, miecz, jechac na koniu. To co pokazal Jackson w LOTRze bylo prawda objawiona nie tylko w filmach, ale tez i w ksiazkach Tolkiena. To co pokazal Jackson w Hobbicie - ze niby Upiory zostaly pogrzebane w High Fells a pozniej uwolnione przez Saurona - to bujda na resorach. Nikt ich nie pogrzebal, nikt ich nie uwalnial.
To ze Jackson sie nacpal i wymyslil taka bzdure wespol z Walsh i Boyens, a ty to lyknales to juz twoj problem. Fakt taki, ze do jego wizji filmow z serii Hobbit wymyslasz sobie ideologie, w ktora sam wierzysz. Zapominasz o Profesorze, jego ksiazkach i tym co wczesniej widziales w filmach z serii LOTR a co bylo prawda. Tak bardzo chcesz wierzyc, ze Hobbit jest ekstra ze zaczynasz teraz podwazac nawet to co napisal Tolkien.
Dziekuje. Koniec. Zegnam.
Co mnie obchodzi co było w Niedokończonych opowieściach. Nazgule w Hobbicie to i tak rewelacja w porównaniu ze śmiercia Sarumana w Lotrze... albo moze raczej jej brakiem w wersji kinowej. Tak, odpowiadam argumentem na argument. Dlaczego? Bo mogę.
Dziękuję i żegnam ozięble.
Jako znafce tamatu powinno cie obchodzic to co jest napisane w ksiazkach Tolkiena pt LOTR i Niedokonczone Opowiesci. Tym bardziej jesli godzinami slinisz sie nad jakimis przewodnikami, kronikami etc... i gubisz sie w tym co jest prawda a co wymyslem rezysera i scenarzysty.
Nazgule w Hobbcie to rewelacja? Podczas gdy wiekszosc osob z toba na czele nie wie o co biega w tym watku?
Moze dla ciebie to rewelacja. Dla ludzi choc troche obeznanych w temacie jest to bujda na resorach. Wszystkie informacje sa zawarte w ksiazkach Tolkiena. Wystarczy poczytac.
Wiesz co jest zabawne? Problem w tym, ze ja ci wyjasnilem sprawe i udowodnilem - nie po raz pierwszy - twoj chory tok rozumowania, a co za tym idzie chorobe psychiczna na punkcie Hobbita. Ty z zalu (ktory cos ci sciska) wpadasz w sidla wlasnej glupoty i nie majac zadnego sensownego kontrargumentu przypieprzasz sie do LOTRa teraz i smucisz cos tam o smierci Sarumana gdy rozmowa jest o Nazgulach. Wrong way man... wrong way.
Uwierzyles w jakies wymyslone High Fells, to ze ktos pogrzebal Upiory a pozniej, ze je Sauron obudzil i teraz masz problemy z tym jak to mozliwe ze Witch King ranil Froda. Hmm.. pomyslmy? Moze dlatego, ze to co pokazuje Jackson w BPA - ze niby Elrond, Galadriela i Saruman walcza z Nazgulami niemajacymi powloki cielesnej w Dol Guldur - to wymyslona bzdura? Pomijam juz fakt braku chronologii wydarzen pokazanych w filmach i przeklamanie jakoby Saruman bral kiedykolwiek udzial w oblezeniu Dol Guldur gdyz to za jego sprawa atak na Saurona i twierdze byl opozniany przez wiele lat...
Nie masz zadnego argumentu stary. Tylko walisz jak zwykle slepakami po scianie i dostajesz rykoszetem prosto w zeby.
Mozesz sie przypieprzac, ze cos tam bylo slabe w LOTRze. Ale tam chociaz watek Nazguli - bo przypominam ze o tym jest ta dyskusja - trzymal sie kupy i nie musial czlowiek doszukiwac sie informacji w ksiazkach Profesora byc cos zrozumiec.
Jackson niestety sam sobie wielokrotnie zaprzecza. Nawet wersje rozszerzone nie wyjasniaja pewnych bledow logicznych, ciagow przyczynowo skutkowych jakie porouszyl wczesniej w filmach z serii LOTR, a ktore teraz udziwnil w serii Hobbit.
A czy ty to sobie uswiadomisz czy nie... to juz twoj wylacznie problem :)
Rowniez zegnam ozieble.
Gościu ty nie znasz twórczości Tolkiena, a Jacksonem też gardzisz skoro najeżdżasz na arcydzieło jakim jest LOTR. Ciebie niezzwłocznie trzeba oddać do szpitala psychiatrycznego. Dostałeś twarde argumenty prosto w ryj i skamlesz jak pies.
Doskonałe argumenty, ale nie ma co się dziwić, ten gość nie szanuje ani Tolkiena ani Jacksona.
Tak samo jak można na nich założyć czarne łachy i zbroję, dać miecz i wsadzić na konia. Nazgule są niewidzialne, a nie niematerialne. Kretynizm całego pomysłu z grobowcami polega na tym, że z historią Upiorów stworzoną przez Tolkiena ma się to tak jak pięść do nosa. Mam wątpliwości, czy w zamyśle Jacksona przed wskrzeszeniem ich przez Saurona (kolejny kretynizm btw) w ogóle byli upiorami.
Elrond i Galadriela to po prostu Elfy z wysokiego rodu. Ok Saruman to majar ale i tak walczą jak z postacią cielesną. Np. porównaj sobie walkę no nie do końca walkę ale scenę z Aragornem i królem umarłych Legolas który w pewnym sensie też jest elfem wysokim nic im nie mógł zrobic. A to tylko duchy zdrajców Gondoru a Nazgule to upiory pierścienia. Nie da się z nimi walczyc normalnie bo to duchy i tylko nie liczni mogą z nimi walczyc. Sądzę że Saruman i Gandalf jeszcze ok ale Elrond i Galadriela hmm... No nie wiem czy to takie normalne
Tyle że duch nie ma ciała. To tak jakbym przejechał ręką po powietrzu. Ok zaklęciami jeszcze rozumiem ale tak jak Elrond po prostu mieczem jak dla mnie to dziwne
Tyle że jak na górze napisałem to co innego. To było zaklęcie nikt prócz króla Gondoru który posiada miecz królewski nie może walczyc z tym duchem.
Tam chodziło o wiarołomstwo i moc nie dopełnionej przysięgi.
Tutaj chodzi o to że widma wraz z wzrostem sił Saurona wracają do swej fizycznej postaci poprzez różne zbroje i odrębny wygląd chciano podkreślić że 9 pochodziło z różnych ras kultur i że byli niegdyś ludźmi.... najlepiej widać to na łuskowatej zbroi Khamula pochodzącego z Haradu. Pewnie gdyby Sauron odzyskał pełną witalność sił i Nazgule okrzepły by w formie znanej nam z jedynki - ale żeby nie było również uważam że wątek z High fells jest nie potrzebny głupi i przesadzony ! Pierwotnie Nazgule pojawią się w wojnie o Arnor wychodząc z Angmaru pod berłem czarnoksiężnika ale zostają pokonani przez Elronda , Glorfindela i króla Gondoru. Wtedy Glorfindel rzuca słynne przekleństwo że żaden mąż nie zgładzi tego wroga pozwalając uciec Angmarczykowi (do Mordoru) gdzie podbija Minas Ithil i przemienia w Minas Morgul.
Mnie się ten watek bardzo podoba. Tym bardziej - że jak mówisz - przy wyglądzienazgulów zadbano o szczegóły.
Gówniarzu ty nawet do rodziców odnosisz się bez szacunku. Chowaj się dalej, jak najgorszy tchórz, tylko na to Cię stać marginesie.
A jak Eowina walczyła z krolem Nazguli? Wyżej xoxoxox dobrze wyjaśnił "Tak samo jak można na nich założyć czarne łachy i zbroję, dać miecz i wsadzić na konia. Nazgule są niewidzialne, a nie niematerialne."
No może nie wiem. Eowina w pewnym sensie sama poległa zabijając Nazgula. I gdyby nie Aragorn Merry i Eowina po prostu by umarli. Tu nie chodzi nawet o to że walczą tu chodzi o to z jaką łatwością walczą.
A Ty się dziwisz ze Elrond tak sobie dobrze radzi? Albo Saruman? Chyba nie porównujesz ich do Eowiny i Merrego?
Zastanawia mnie też jedna rzecz. Dlaczego Nazgul, którego widział Radagast wygląda zupełnie inaczej od pozostałych Nazguli w BPA? Pomińmy już szczegół ich widzialności, bo tego też kompletnie nie czaję. Jeszcze rozumiem, że może Istari (np. Radagast) mają jakieś specjalne względy, że mogą ich widzieć tak samo, jak w przypadku osoby po założeniu Jedynego. Jeśli chodzi o ubiór, to właśnie, jak to jest? Rozumiem, że od momentu przemienienia w upiory były duchami, ale po raz pierwszy odziani w szaty byli w czasach Wojny o Pierścień? Wcześniej jak byli odziani? Może byli widzialnymi duchami np. za czasów Arnoru. Czy już wtedy mieli jakiś ubiór? Jest cała masa niewyjaśnionych wątków w stosunku do Nazguli.