Śródziemie, magiczny świat Tolkiena.Dużo wspaniałych postaci.Dużo lubianych przez nas postaci. Tylko za co je lubimy?
Mianowicie do każdej postaci wpisujemy za co najbardziej ją lubimy
Bilbo Baggins-
Gandalf Szary-
Thorin Dębowa tarcza-
Galadriela-
Elrond-
Gollum-
Smaug-
Grima - za charakteryzację
Król Goblinów - za genialne motion capture, pomysł na postać i fakt, ze odróżnia sie od orków
Thror - za fajna zbroję i szaleństwo w oczach ( żądza kasy)
Isildur - za odwagę w walce z Sauronem
Hama - za nic. Nie lubię go.
Grima - w filmie za nic chociaż bardzo dobrze zagrana postać. W książce za zabicie Sarumana, w końcu ktoś dziada się pozbył :P
Król Goblinów - za nutę humoru, za piosenkę w wersji rozszerzonej.
Thror - ciekawa charakteryzacja (mniej więcej coś w ten deseń wyobrażałem sobie Thorina gdy czytałem Hobbita)
Isildur - scena gdy odcina Pierścień z ręki Saurona (btw jakby Sauron nie mógł go dobić buławą tylko wyciąga do niego rękę z Pierścieniem. Dobra robota Sauron)
Hama - nie znam.
Grima - za zabicie Sarumana
Król Goblinów - za piosenkę w EE i za fajny wygląd
Thrór - za jego brodę
Isildur - za pokonanie Saurona
Hama - za to że chciał odebrać Gandalfowi podporę
Balin - czasem powie coś mądrego. Ma miły głos.
Dwalin - nie wiem który to
Bifur - nie wiem który to
Bofur - nie wiem który to
Bombor - nie lubie. Wprowadza humor bardzo niskich lotów
Dori - nie wiem który to
Nori - nie wiem który to
Ori - nie wiem który to
Bardzo mi się podoba ta odpowiedź! :D Jak przeczytałem propozycje osób, które możemy teraz ocenić pomyślałem, że napiszę coś w ten deseń, dopiero potem przeczytałem Twój post. Balin, Dwalina i Bombura rozróżnić potrafię, reszty z wymienionych nie bardzo.
Balin- wydaje mi się, że jest to jedyny krasnolud z olejem w głowie w kompanii. Prawdziwa ostoja dla tej reszty głupiutkich krasnalków ogrodowych.
Dwalin- zapamiętałem go, bo ten aktor grał w któryś hooligans ;) Nie wyróżnia isę niczym, patrząc na niego widzę tępego wojownika. Taka prawda.
Bombur- Ja tam go lubię, taki grubiutki, pocieszny krasnolud.
Resztę może bym i wskazał ale jakbyście mi dali po trzy szanse na jednego. Rzecz w tym, że poprzez wplątywanie niepotrzebnych wątków takich jak np. romansik, czy nowych bohaterów np. Tauriel i Legolas, pan Peter zapomniał o osobach najważniejszych w tej podróży: o kompanii. Sto razy bardziej, zamiast oglądania popisów Blooma wolałbym, żeby ten czas reżyser poświęcił na danie nam szansy ,, głębszego" poznania każdego z bohaterów. By podkreślił ich charakter, osobisty cel w misji, ich odczucia w stosunku do niej. Dlatego tak ciężko ludziom odróżnić poszczególnych krasnali, dlatego że one się niczym poza wyglądem od siebie nie różnią! Po prostu idą po skarb, nieważne kto, ważne że idą.
Ja mógłbym ci powiedzieć imię każdego krasnoluda. Łatwo ich zozróżnić (w filmie, w książce to był atak klonów Gimliego).
No i pięknie, jedni mogą odróżnić wszystkich, drudzy nie. Dla mnie pewnikiem byłby tylko Thorin, Kili, Balin, Dwalin, Bombur i Fili. Reszta to wielka niewiadoma jak dla mnie ;)
Nie sposób ich odróżnić po jednym obejrzeniu filmu a nawet po dwukrotnym. Ja ich zaczęłam rozpoznawać dopiero jak przeczytałam przewodnik po postaciach. A i tak niektórzy potrafią mi się pomylić. Najbardziej charakterystyczny jest właśnie Balin, Kili i Bombur. Gloina też idzie rozpoznać jak ktoś wie, że to ojciec Gimliego. No i oczywiście Thorina, ale jego to chyba nikt nie jest w stanie pomylić :).
Dla mnie oni są jednakowi, a w książce jest jeszcze gorszej. Wiem że Jackson wyciskał siódme poty żeby krasnoludy jak najbardziej się odróżniały...ale dla osoby która widziała film dwa razy, niestety.
Balin - najlepszy krasnolud ze świata Tolkiena
Dwalin - za to że jest bratem Balina
Bifur - za topór w głowie
Bofur - za jego teksty
Bombur - za to że nic nie powiedział
Dori - lubie go, ale trudno powiedzieć za co
Nori - za jego fryzurę
Ori - za to że atakuje procą
Balin - za to, ze jest wrazliwy i sentymentalny, i za to, ze ma szacunek do Thorina, bo sam doświadczył mrocznych czasów
Dwalin - za siłę i za to, że potrafi sprawić niejednemu łomot
Bifur - za to, ze tylko on potrafi mówić innym językiem, jesli chodzi o kompanie krasnoludów; oryginalny
Bofur - za optymistyczne podejscie do swiata
Bombur - za zabawne sceny z tym krasnoludem
Dori - za... staroświeckość? tak mi isę jakoś kojarzy; i lubi wypić hehe :D Chociaz Bofur tez
Nori - chyba za nic. Jakoś mniej się rzuca w oczy, ale ma fajne noze.
Ori - za to, ze ma inspiracje do pisania Kroniki, i za odwage (taki kruchutki krasnolud a wyruszył na wyprawe no) :D
Balin - bo to Yoda wśród krasnoludów
Dwalin - za lojalność i bycie badassem
Bifur - no character development
Bofur - no character development
Bombur - no character development
Dori - no character development
Nori - no character development
Ori - no character development
Balin - za to, że jest bardzo sympatycznym i baśniowym krasnoludem, rozważny, opiekuńczy, świetna postac
Dwalin - za badassowośc
Bifur - obojętny
Bofur - jego da się najbardziej lubic ze wszystkich krasnali Thorina, bardzo sympatyczny, uwielbiam gościa
Bombur - nie lubie, bo dużo z nim debilnych scen
Dori - ten to taki gentleman, widac, że jest najstarszy z braci i ich wychowuje
Nori - nie lubię tego złodzieja
Ori - tego też nie lubię, dziwny jakiś jest
Oin - nie wiem który to
Gloin - to ten od Gimliego?
Kili - za to że zginie, bo mam dość tej jego pyszałkowatej gęby
Fili - nie wiem który to
Sam - największy badass WP, bez niego Frodo nic by nie zdziałał.
Oin - za to że był przy narodzinach Gilmliego
Gloin - za to że jest ojcem Gimliego
Kili - lubie go ale trudno powiedzieć dlaczego
Fili - za jego arsenał
Sam - za to że razem z Bilbem są najlepszymi hobbitami ze świata Tolkiena. Frodo bez Sama zginąłby z 50 razy.
Oin - za podobieństwo do Gloina
Gloin - za podobieństwo do Gimliego (tak, wiem, ze Gloin to jego ojciec)
Kili - za rozbudowanie watku tej postaci
Fili - za bronie hehe
Sam - za jego przemowę i wytrwałośc oraz odwagę przy starciu z Szelobą
Oin - no character development
Gloin - za współudział w tworzeniu Gimli'ego
Kili - nudy...
Fili - nudy...
Sam - za rozwagę, rozsądek, że był chłopem z jajami nie to co Frodo z tymi jego pedalskimi zagrywkami "OH oh oh my dear SAM!!!!"
Oin - obojętny, ale świetny design
Gloin - obojętny, ale świetny design
Kili - za młodzieńczy zapał, ale okropny design
Fili - za młodzieńczy zapał, design ujdzie
Sam - za wszystko, jedna z najlepszych postaci w LOTRze
Shagrat - nie lubie go
Gil-Galad - nie lubie elfów
Elendir - za jego miecz
Tom Bombadil - za jego tajemniczość i niezwykłą moc
Yazneg - za fajny wygląd
Pierwszych trzech nie lubię za nic, bo nie ma za co ich lubić. A Bombadila w filmie nie ma. W ksiażce lubię go za nieprzewidywalność i trochę ekcentryczność.
Yaznega lubię za fajna charakteryzację i zbroję.
Shagrat - what??
Gil-Galad - za bardzo krótkie cameo w DP
Elendil - za "epicką" śmierć
Tom Bombadil - za wszystko co z nim związane.
Yazneg - nieciekawy design. Nie lubię go. Plus że nie jest z CGI.
Shagrat - nie mam pojęcia kto to. Pewnie jakiś ork który pojawił się na 5 min.
Gil-Galad - nie pamiętam go zbyt dobrze
Elendil - nie znam
Tom Bombadil - za piosenki i tajemniczość.
Yazneg - serio, ktoś nadaje imiona tym orkom i je rozróżnia :P
NIE ZNASZ ELENDILA? Shagrat i Yazneg to rozumiem, ale Elendila? To jest ojciec Isildura. Jego miecz nosił Aragorn w WP.
Gdzieś mi umknął z głowy, w ogóle kiedy tego gościa w filmie mamy i jaką odgrywa rolę?
W prologu Drużyny Pierścienia. Sauron łamie mu miecz a Isilur jego szczątkami odcina pierścień z dłoni Saurona.
Ok, dzięki.
Czytałem Silmarillion, ale nie sposób za jednym razem wszystkich nazw zapamiętać. Czasem nawet jakaś istotna postać potrafi uciec z pamięci.
Wiem. Ja do teraz nie mogę zapamiętać imion tych wszystich synów Fingolfina czy jak mu tam.
Thrain - za dodanie go do Dol Guldur (powinien być w EE Pustkowia)
Rzecznik - za wygląd (ten hełm i zęby)
Morgoth - za potege
Tom - za humor i głupote
Bert - za gotowanie
William - chociaz jeden bardziej inteligentny :) Ogólnie te 3 trolle lubię za motion capture
Gamling - za nic. Nie ma za co go lubic.
Tharin - za bycie ojcem Thorina
Rzecznik Saurona - za te jego zęby
Morgoth - za stworzenie orków. Bez nich byłoby nudno :)
Tom - za William'a Kircher'a
Bert - za Barry'ego Humphries'a
William - za Peter'a Hambleton'a
Gamling - za to że jest oficerem gwardii najbardziej zaje*****go króla ludzi. Aragorn niech się schowa.