Prawdziwego rzemiosła żaden komputer nie zastąpi. Zastanawiacie się dlaczego obie trylogie mimo, że dzieją sie w tym samym świecie,to różnią się diametralnie. W tym materiale znajdziemy odpowiedż.
https://m.youtube.com/?gl=PL&hl=pl#/watch?v=BYUY3i9TamY
Swoją drogą warto posłuchać co mieli twórcy do powiedzenia na ten temat. Szkoda ,że tamta wizja nie przetrwała próby czasu.
Tutaj masz odpowiedź: https://www.youtube.com/watch?v=P15g1GtWJnI
Po prostu 3D nie jest kompatybilne z miniaturami. W tradycyjnym "płaskim" filmie można robić sztuczki z perspektywą i oszukiwać oczy praktycznymi efektami. Moim zdaniem wrażenie bajkowości i sztuczności w Hobbicie to nie wina samego CGI, które stoi na wysokim poziomie, ale postprodukcji, przejaskrawionej kolorystki, efektu miękkiej poświaty itd. Jedyne z czym się zgodzę to za dużo green screena.