a następnie wziąć się za ekranizację. Wyszedłby z tego niezły film :-)
paradoksalnie - to właśnie kolejne odsłony gry mogą przyczyniają się do popularyzacji sagi o Wiedźminie.Czyta ją coraz więcej ludzi na całym świecie i większość w pełni docenia. Cytają i grają też Amerykanie. Może coś z tego wyjdzie?
Wyjdzie? Wyjdą. Wszyscy wstaną i wyjdą. "Wiedźmin" to idealny temat dla twórców "Gry o Tron". Obie serie mają równie cyniczny charakter, choć w Wieśku chyba ciężej byłoby wyrobić normę jednego dmuchanka na odcinek. Z drugiej strony fantazja scenarzystów i zapotrzebowanie rynku pewnie zrobiłyby swoje i Geralt jeszcze bardziej doceniłby własną odporność na wszelkiej maści wstydliwe przypadłości (dzieci nie robi, kiły nie łapie, ktoś poza mną zauważa, że wiedźmin to seksualna Mary Sue?).
Jackson specjalizuje się raczej w filmach o szerszym spektrum odbiorców. Jeśli daliby mu ten temat na warsztat, to myślę, że zrobił by niezły film fantasy, ale entuzjaści fantastyki brudnej, cynicznej, złej i niedobrej, bądź pasjonaci podkołdernych rozkoszy w wersji singleplayer, byliby z takiego podejścia niepocieszeni.
Dla mnie opowiadania i saga o wiedźminie zaraz obok Władcy Pierścieni są moimi ulubionymi książkami fantasy i widząc, że dalej podejmuje się ten temat np. w postaci gier, a są to produkcje doceniane nie tylko w Polsce można być naprawdę zadowolonym. W tej chwili niecierpliwie czekam na Wiedźmina 3: Dziki Gon i już zacieram ręce. Cóż to by była za wspaniała informacja, że PJ wyreżyseruje Wieśka, ale musi on najpierw na stałe wejść do popkultury, a to może zająć jeszcze trochę czasu.
Już był taki temat. :)
Nie pałam specjalną sympatią do Wiedźmina, ale jakby Jackson nakręcił z tego film, to byłaby świetna reklama Polski za granicą.
'Wiedzmin' jest brutalny, krew i seks, jakos nie pasuje do tego, co do tej pory zrobil Jackson. Ale moglby sie ktos za niego ("Wiedzmina", nie Jacksona) w koncu wziac, i to z rozmachem, mogloby wyjsc cos pieknego! (Ostatecznie HBO, "Gra o Tron" daje rade...). ;)
Tylko znając życie, amerykanie wybraliby do roli Geralta jakiegoś pięknisia a Yennefer zagrałaby panienka w stylu Jennifer Lopez. I o ile Yennefer była faktycznie kobietą o zjawiskowej urodzie to Geralt miał raczej dość parszywy ryj. Dlatego żeby oddać klimat Sagi, musiałby to nakręcić ktoś mocno zafascynowany tym światem. Tak jak Jackson czuje Tolkiena tak ten ktoś musiałby się wkręcić w Wiedźmina. Inaczej wyszłaby kolejna szmira, tak jak polska ekranizacja.
E, nie przesadzajmy z tym parszywym ryjem. Nie mialabym nic przeciwko jakiemus meskiemu, przystojnemu brutalowi o ponurym spojrzeniu. A Yennefer to ma byc piekna, szczupla, blada i ma miec maly biust (!!!), wiec Jennifer Lopez chyba odpada (moze http://gabtor.files.wordpress.com/2010/05/kate-beckinsale-van-helsing-17.jpeg ?). Amerykanie maja swoje wzloty jesli chodzi o film, wiec moze ktos by podolal. Albo Anglicy. Byle nie Polacy... Ja w kazdym razie czekam z niecierpliwoscia na jakies znaki, ze ktos cos planuje w zwiazku z tym tematem. Ale to chyba offtopic sie zrobil, wiec juz koncze!
O ile dobrze pamiętam, Sam Sapkowski widziałby w roli Geralta Kevina Costnera grającego tak jak w " Waterworld "
a co do gier to pierwszy " Wiedźmin " o ile mnie pamięć nie myli / grałem weń w 2007 r / ma aż trzy tryby kamery do wyboru a walka wcale nie jest skopana, jest to jeden z najciekawszych systemów jaki widziałem w grach, poza tym, oba " wieśki " biją większość RPGów klimatem i fabułą, wszystkie Obliviony, Skyrimy a nawet Gothicki
Skyrim może i jest grą dużą i ma zatrzęsienie modów / podobnie jak Oblivion / ale jest grą równie nudną co Oblivion, mnie tam kręci tylko eksploracja i od czasu do czasu walka, oraz związane z eksploracją widoczki - tyle że aby cieszyć się na prawdę dobrą oprawą graficzną potrzeba mocnego kompa i masę modów, tekstór, itp. bo podstawowa wersja gry urodą nie grzeszy / zwłaszcza tekstury /
sam mam mocny komp ale nie znam się zbyt dobrze na modowaniu i na ENB, wiec powychodziły mi " hocki - klocki " ;)
Wiedźmin to wspaniała historia , ale Peter woli filmy gdzie jest wielu bohaterów a wątków jest mnóstwo które nie łączą się wokół jednej postaci , lecz wielu tak jak w LORD , a co do Skyrim to tworzony jest mod ze światem Śródziemia :D
Ja tam bym widział raczej pełnometrażowy film animowany od Bagińskiego. Potem niech się za dubbing wezmą te same osoby co w grze i mamy genialną produkcję ;)
Nie nie wyszedłby. Fabularnie wiedźmin jest zbyt rozlazły, pozbawiony punktu kulminacyjnego. Poza tym sama opowieść jest bardzo kameralna. Ciągle na przemian lasy, łaki, karczmy i zadupiałe wioski. Brakuje w tej historii rozmachu która pozwolił by przyciągnąć do kin wystarczającą ilość widzów aby zwrociły się koszty produkcji.
No jak nie ma rozmachu? A przewrót na thanedd? A Wielka Wojna z Nilfgardem? Ostatnia książka była by tylko powalona przez skanie Ciri po różnych światach. Do nakręcenia spokojnie Ostatnie życzenie gdzie w scenie z Dżinem mogliby poszaleć goście od efektów specjalnych i Miecz przeznaczenia. Cała Saga do nakręcenia była by trudna, acz dało by się zrobić. Tylko PJ musiałby się z kimś dogadać od mrocznych klimatów.
PJ nadaje się jedynie do kręcenia pastelowego ugłaskanego, fantasy . Do nakręcenia "Wiedźmina" nadawłby się Paul Verhoeven z czasów gdy kręcił "Ciało i Krew"