Aragorn nie jest zachwycony nowym Hobbitem. Krytykuje rowniez to w jaki sposob byly krecone druga i trzecia czesc Wladcy Pierscieni. To by wiele wyjasnialo, dlaczego Viggo odmowil zagrania Aragorna w Hobbicie.
“It was very confusing, we were going at such a pace, and they had so many units shooting, it was really insane. But it’s true that the first script was better organized. … Also, Peter was always a geek in terms of technology but, once he had the means to do it, and the evolution of the technology really took off, he never looked back. In the first movie, yes, there’s Rivendell, and Mordor, but there’s sort of an organic quality to it, actors acting with each other, and real landscapes; it’s grittier. The second movie already started ballooning, for my taste, and then by the third one, there were a lot of special effects. It was grandiose, and all that, but whatever was subtle, in the first movie, gradually got lost in the second and third. Now with The Hobbit, one and two, it’s like that to the power of 10."
http://uk.ign.com/articles/2014/05/18/viggo-mortensen-jabs-peter-jackson-cgi-and -the-hobbit
ja tam książek nie czytałem ale zgadzam się z Tobą i z Viggo że 2 i 3 część Władcy sa o wiele słabsze od 1. Zresztą oglądając ostatnio trylogie jeszcze raz, doszedłem do wniosku że Powrót Króla można by streścić w kilku zdaniach opierających się przede wszystkim o wojnę której bylo przeważajaco dużo w tym filmie... i niestety ale też w pewnym sensie ta cała bitwa z Powrotu jest prowadzona tym samym schematem co bitwa w Dwie Wieże. Zmieniono tylko teren, dodano kilku wrógów, wydłużono czas trwania bitwy i mamy film. Jest to po prostu wtórne i totalnie odbiega od Drużyny.
Co do Hobbita to też nawet widz nie czytający książki zauważyć może że praktycznie wszystkie sceny zostały wydłużone do granic możliwości. W całym pierwszym Hobbicie dzieje się mniej niż w pierwszych 5 minutach Drużyny Pierścienia.
No a co do Jacksona to polecam jego filmy przed Władcą Pierścieni. Robił wtedy naprawde ciekawe rzeczy choć też takie które nie spodobają się raczej rzeszy ludzi a pojedynczym widzom. Jego "Przedstawiamy Feeblesów" to jeden z moich ulubionych filmów, totalnie poryty i ześwirowany ale też świetnie nakręcony i rozpisany fabularnie. Pozdro :)
Mam podobne zdanie jak Viggo in terms of Lord. Natomiast jesli chodzi o wczesniejsze filmy Jacksona to zdecydowanie polecam Frighteners:)
Brak tych postaci w ogole nie wplywa na przebieg fabuly. Glorfindel pojawia sie i znika, wiec pomysl z Arwena byl calkiem calkiem, choc w animowanej wersji mielismy Legolasa, co bylo rowniez dobrym rozwiazaniem.
DP najlepiej oddaje klimat ksiazki. DW i PK ... to sa dopiero dewiacje jesli mamy byc wierni temu, co jest zawarte w ksiazce.
Dla mnie literalne trzymanie sie ksiazki nie jest jednak najistotniejsze. DW i PK sa po prostu srednimi filmami w porownaniu do DP.
Ja również się zgadzam z Viggo dlatego że Władca Pierścieni Drużyna Pierścienia to najlepszy film ze Śródziemia i wstyd że nie dostała oscara za najlepszy film
mimo wszystko Dwie Wieże i Hobit Niezwykła Podróż lubię zaraz po Drużynie Pierścienia bo w pewnym sensie mają jeszcze świetny klimat