Tak w ogóle to z jakiej racji Hobbici żyją tak długo?
Spokojnie dożywają setki, najstarszy miał 130 lat. Pod koniec trzeciej ery nawet czystej krwi potomkowie Numenorejczyków nie żyli tak długo (Faramir i Imrahil, Aragorn się nie liczy bo pochodził z królewskiego rodu w którym kiedyś normą było dobijanie do czterdziestego krzyżyka). Długowieczność była nagrodą dla Edainów za walkę z Morgothem, Hobbici w zasadzie tylko grzali dupy przy kominku. Z jakiej racji ja się pytam?
Nie wiadomo. Tak po prostu, bez wytłumaczenia. Skąd się w ogóle wzięli też nie wiadomo.
No właśnie. Wiecznie na haju, domowe obiadki, bez ZUSów i tym podobnych. No żyć nie umierać. Może za wyjątkiem kobiet z włochatymi stopami. Tu fetyszyści by mieli problem.
"w zasadzie tylko grzali dupy przy kominku"- i to wszystko wyjaśnia. Nie ginęli na wojnach, nie pchali nosa w nie swoje sprawy. Pracowali z umiarem, dużo jedli i ogólnie oszczędzali się. A tak naprawdę to Tolkien kochał takie życie i życzył Hobbitom jak najlepiej, dlatego dał im długowieczność.
To może elfy to też ludzie ale ze spiczastymi uszami...?
Hobbici to Hobbici i dlatego żyją tyle ile żyją - więcej od ludzi... bo może i byli spokrewnieni z ludźmi, ale ludźmi nie byli...
Elfy to elfy. Granica między nimi i ludźmi jest wyraźnie zaznaczona.
Natomiast co do Hobbitów to nigdzie nie ma opisu aktu stworzenia ich jako oddzielnej rasy i panuje dość powszechna zgoda, że zaliczają się do drugiego pokolenia dzieci Iluvatara.
Elfy to elfy, ludzie to ludzie, krasnoludy to krasnoludy, a hobbici to hobbici.
Można by dyskutować do kogo im bliżej, dla mnie hobbit to połączenie tych 3 ras i ich cech, z wyjątkiem takim, że żyli w pokoju i to był prawdopodobnie najważniejszy czynnik ich długiego żywotu.
Prawdopodobnie ich styl życia decydował o długowieczności. Zero stresu, świeże i smaczne jedzonko, dużo snu i dużo leniuchowania. Umiarkowana praca. Nie wszyscy hobbici dożywali 130 lat. Osobnik liczący sobie 110 lat uchodził za naprawdę sędziwego. Tylko nieliczni (jak Stary Tuk albo Bilbo) dożywali 130 roku.
Jedli też dużo warzyw i ryb. Zero cholesterolu. Świń nie jedli- służyły im jako zwierzęta pociągowe a czasem juczne.
NIe wiadomo dlaczego tyle i dlaczego tak późno uznawano ich za dojrzałych (34 lata jak dobrze pamiętam) ale co do długości życia to wcale nie żyli długo. 130 lat dożył bilbo ale jemu życie przedłużył pierścień (bez niego szybko się postarzał) tak jak gollumowi który swoją drogą też był hobbitem i żył około 600 lat więc można powiedzieć że to był najstarszy hobbit:P Stary Tuk był tak naprawdę najstarszym z hobbitów który dożył swojego wieku naturalnie. Dlatego wśród hobbitów za bardzo starych uważano już 100-110 latków (bilbo przy 111 urodzinach uchodził za staruszka) co przy ich spokojnym i zdrowym trybie życia pozwala stwierdzić że żyli mniej więcej tyle co ludzie.