PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469867}

Hobbit: Pustkowie Smauga

The Hobbit: The Desolation of Smaug
2013
7,6 328 tys. ocen
7,6 10 1 328304
6,4 67 krytyków
Hobbit: Pustkowie Smauga
powrót do forum filmu Hobbit: Pustkowie Smauga

Ciekawe dlaczego nie wezmą prawdziwego Bilba Baginsa i hobbitów z władcy pierścieni ...................................

ocenił(a) film na 9
franticdj

przeczytaj ksiazke to bedziesz wiedzial....... ras ze Ian Holm ( Bilbo - Władca Pierścieni) jest za stary zeby zagrac mlodego Bilba z Hobbita ( wiadome ze wydarzenia Hobbita sa przed władcą pierścieni ) a dwa: Hobbici z Władcy nie pojawiają się w ' Hobbicie ' a z tego co pamiętam to o Frodzie jest chyba tylko wspomniane..... nie jestem pewny... w kazdym razie to co chciales/las wiedziec... juz wiesz

ocenił(a) film na 7
gege13

w "hobbicie" nie ma nawet wzmianki o postaci typu frodo.

ocenił(a) film na 7
Bonus_PL

Dokładnie. Frodo jeszcze się nie narodził,podobnie jak Merry i Pippin oraz Sam. Wzmianka się również nie pojawiła.

Ale jeszcze śmieszne jest to, że Gandalf najpierw grał w WP, a później będzie grał w Hobbicie, a jest młodszy w WP :)

ocenił(a) film na 7
TheBestPL

Charakteryzatorzy potrafią niemożliwie odmłodzić człowieka. Pewnie nawet tego nie będzie widać :)

ocenił(a) film na 8
elusive13

Przede wszystkim Gandalf nie był człowiekiem a, o ile dobrze pamiętam, Majarem (Sauron należał do tej samej rasy) więc wygląd zewnętrzny nie jest tu aż tak ważny. W końcu nie wiemy jak z wiekiem zmieniała się fizjonomia Valarów czy właśnie Majarów (jedni i drudzy byli przecież nieśmiertelni). Z drugiej strony faktycznie charakteryzatorzy potrafią czynić cuda.

ocenił(a) film na 9
kondor82

True- widzę, że silmarillion przeczytany ;)

ocenił(a) film na 10
Doomsayer

he he obowiązkowa lektura :p

ocenił(a) film na 8
stokrotka12

Obowiązkowa to mało powiedziane. Nie bardzo rozumiem ludzi, którzy mają się za znawców prozy Tolkiena, przeczytawszy jedynie "Hobbita", "Władcę pierścieni" czy "Niedokończone opowieści". Wg mnie bardzo trudne jest PEŁNE zrozumienie treści tych dzieł bez posiadania wiedzy zawartej w "Silmarillionie" właśnie.

kondor82

Majarem?
A czy czasem Sauron nie jest Ainurem?
Chyba ze to jest to samo, nie znam sie.

ocenił(a) film na 8
Jacob Voorhees

To nie jest to samo.
Podejrzewam, że "Silmarillionu" nie posiadasz, ale w dobie ogromnej powszechności internetu, nie wpisać w byle jakiej wyszukiwarce "Ainur" lub "Majar", to zwykłe lenistwo.

Ainurowie - "Święci", pierwsze istoty stworzone przez Iluvatara, powołane do życia przed istnieniem Ei (świata). Nazwa ta obejmuje Valarów i Majarów.
Valarowie - "Obdarzeni mocą", "Potęgi". Ci spośród Ainurów, którzy weszli w granice Ei na początku czasu i wzięli na siebie obowiązek strzeżenia Ardy i rządzenia nią. Nazywani również Wielkimi, Władcami Ardy, Możnymi Władcami Zachodu, Władcami Valinoru.
Aratarowie - "Wyniesieni Wysoko". Ośmiu Valarów obdarzonych największą mocą: Manwe i Varda, Ulmo, Yavanna i Aule, Mandos, Nienna i Orome. Manwe był niejako królem i suwerenem z ramienia Eru, jednak cała ósemka była sobie równa majestatem, przewyższając pod każdym względem inne istoty (także pozostałych Valarów czy Majarów).
Majarowie - Ainurowie niższej od Valarów rangi. Słudzy i pomocnicy Valarów. Najważniejsi Majarowie z Valinoru to Ilmare (służebnica Vardy), Eonwe (chorąży i herald Manwego), Osse (wasal Ulma i władca mórz) i jego małżonka Uinena, Olorin (najmądrzejszy z Majarów)
Sauron - "Ohydny" (w sindarińskim Gorthaur) najwyższy rangą ze sług Melkora, pierwotnie jeden z Majarów, pomocnik Aulego
Melkor - imię nadane w języku quenejskim wielkiemu, początkowo najpotężniejszemu z Ainurów, który zbuntował się i wniósł w świat zarodki wszelkiego zła. Imię oznacza "Ten, który powstaję z wielką mocą". Nazywany później także Bauglirem, Władcą Ciemności, Nieprzyjacielem itp. W sindarińskim nosił imię Belegur, które było używane jedynie w zmienionej formie Belegurth (Wielka Śmierć). Po zrabowaniu Silmarilów, Feanor nazwał go Morgothem (Czarny Nieprzyjaciel)
Olorin (Mithrandir, Gandalf) - zaliczany do Majarów, jeden z Istarich (Mędrców). "Olorinem zwano mnie za niepamiętnych czasów mojej młodości na dalekim zachodzie" ("Dwie wieże")
Do Istarich należeli też dobrze znany z "Władcy pierścieni" Kurunir (Saruman), najstarszy, który najwcześniej z Istarich przybył do Śródziemia oraz Radagast (przybył razem z Olorinem), przyjaźniący się za zwierzętami. Byli także i inni, o których wiadomo jedynie, że skierowali się do krain Wschodu.

Jeszcze kilka pojęć, które pojawiają się wyżej.
Ea - Świat, materialny Wszechświat, Ea w języku elfów oznacza "oto jest" lub "niech się stanie". Od tych słów Iluvatara zaczęło się istnienie Świata.
Aman - "Błogosławiony, Wolny od zła", nazwa kraju na Zachodzie, za Wielkim Morzem, gdzie zamieszkali Valarowie po opuszczeniu wyspy Almaren. Często wymieniane jako Błogosławione Królestwo.
Almaren - pierwsza siedziba Valarów na Ardzie przed drugą napaścią Melkora. Wyspa na ogromnym jeziorze pośrodku Śródziemia.
Valinor - kraj Valarów w Amanie za górami Pelori, nazywany również Strzeżonym Królestwem
Arda - "Królestwo", nazwa Ziemi jako królestwa Manwego

ocenił(a) film na 8
kondor82

Oczywiście zapomniałem o najważniejszym.

Iluvatar - "Ojciec Wszystkiego", stwórca Świata
Eru - "Jedyny", "Ten, który jest sam", inne imię Iluvatara

"Na początku był Eru, Jedyny, którego na obszarze Ardy nazywają Iluvatarem. On to powołał do życia Ainurów, Istoty Święte, zrodzone z Jego myśli. Ci byli z Nim wcześniej, niż powstało wszystko inne. Rozmawiał z nimi i poddawał im tematy muzyczne. Ainurowie zaś śpiewali dla Niego i On radował się tą muzyką. (...) Aż wreszcie Iluvatar zgromadził wszystkich Ainurów i objawił im potężny temat, odsłaniając rzeczy większe i wspanialsze niż te, które im przedtem dał poznać, a blask początku i wspaniałość zakończenia tak olśniły Ainurów, że pokłonili się Iluvatarowi w milczeniu" - Ainulindale, "Silmarillion", przekład Marii Skibniewskiej.

ocenił(a) film na 10
TheBestPL

może mi się tylko wydaje, ale jednak Frodo był wspomniany... nie pamiętam ale chyba coś o tym ,żę Bilbo powiedział prawdę o zdobyciu pierścienia tylko swojemu siostrzeńcowi Frodowi... ale jak już pisałam - nie jestem pewna. muszę jeszcze raz przeczytać ;)

ocenił(a) film na 8
Bonus_PL

Frodo, pojawi się w filmie jako narrator, czytaj fora internetowe!

ocenił(a) film na 7
Bjanri

Tak jak już ktoś wcześniej wspomniał, aktor grający Bilba w LOTR liczy sobie już zbyt wiele wiosen. Ale dajmy szansę Martinowi. :)

ocenił(a) film na 7
gege13

W obsadzie jest napisane, że jednak Elijah Wood będzie grać Froda. Nie wiem, jak oni chcą to umiejscowić w czasie, w takm wypadku.

użytkownik usunięty
elusive13

NARRATOR

ocenił(a) film na 8

Elijah Wood na 100% będzie narratorem. Powiążą to z sceną z WP gdy Bilbo daje Frodowi książkę którą napisał ( jest to własnie "Hobbit tam i z powrotem"). A sam Frodo pewnie pojawi się dopiero w ostatniej scenie :) Takie moje domysły
Po za tym z tego co pamiętam między Hobbitam a Wp jest coś koło 70 lat różnicy więc Frodo jeszcze nie istniał

ocenił(a) film na 10
gege13

Frodo ma się pojawić w 2 części

ocenił(a) film na 9
fanaticadas

no wlasnie ma sie pojawic ale w pierwszej rownieza... bo kreca to tak jakby Bilbo ( Ian Holm ) opowiadał Frodowi o swojej przygodzie ;p

ocenił(a) film na 9
franticdj

brak słów.... HAHAHAHAHAHAHA!

ocenił(a) film na 8
franticdj

ciekawe że niektórzy mają uczulenie na słowo pisane... franticdj... hobbita spokojnie można przeczytać w wieku 5 lat... nie uwierzysz ale są ludzie którzy zaczynają już czytać w takim wieku... gdybyś pofatygował się i oblukał tę w końcu niezbyt grubą i niezbyt ciężką książeczkę sam byś wpadł na to czemu Froda , Merry'ego i Pippina nie mogło być na ładnych "kilka" lat przed ich narodzeniem... młodzież... ;)

ocenił(a) film na 10
Robert__79

Hobbit dokładanie się dzieje 70 lat przed wydarzeniami władcy pierścieni wiec wiadomo dlaczego nie ma Froda itp.

ocenił(a) film na 8
hamdaoui

Niezłym pomysłem może być gdy Frodo na początku otwiera książkę i zaczyna czytać wtedy byłby to nawet niezły pomysł. Pojawiał by się na końcu i na początku, chociaż może to spodkać się z odmiennymi uczuciami. Dobrze, że właśnie łączą "Hobbita" z wątkami, fragmentami z "Niedokończonych Opowieści". W sumie daje do szerszy obraz, bardziej rozbudowany. Cóż nie mogą zrobić filmu dla dzieci, dlatego będzie bardziej taki jak WP, lecz humor też będzie na pewno z początku. Nic należy tylko czekać :)

ocenił(a) film na 6
LordWieslaw55

Jedyną nadzieję, jaką żywię odnośnie ekranizacji Hobbita, którego pierwszy raz przeczytałem w roku 2000 to to, iż z przyjemnej, dziecinnej opowiastki (nie oszukujmy się, 99% przekładów była robiona pod dzieci, a całość opiera się na niewyobrażalnym łucie szczęścia Bilba) Peter Jackson przeobrazi ów tytuł w mroczną, epicką podróż od sielanki do piekła. Czy tak będzie ? Zobaczymy za parę lat.

ocenił(a) film na 8
ajemik

No właśnie o to chodzi :)

ajemik

Też żywię taką nadzieję, tymczasem odświeżam właśnie lekturę "Hobbita..."(którą czytałam w podstawówce):) Faktycznie tłumaczona pod dzieciarnię (jest duża różnica czytając "Władcę...") ale mimo wszystko przyjemne. Tylko nie wiem po co to dzielenie na części ale ufam, że jest to uzasadniony zabieg nie tylko ściągnięciem kasy od fanów Tolkiena, którzy będą zobowiązani pójść i zapłacić za dwa filmy a nie jeden...

ocenił(a) film na 6
Albalonga

Z tego, co się orientuję Hobbit część 1 ma być historią właśnie z Hobbita (książki), a Hobbit część 2 ma być opowieścią o tym, co dzieje się między końcem wersji książkowej a Władcą Pierścieni(czyli prawdopodobnie jak Frodo trafił do Bilba, zniszczenie Morii, takie tam). Jeśli tak faktycznie będzie nie mam żadnych zastrzeżeń do takiego zabiegu ;)

ajemik

OOo to miło mi wiedzieć, w takim wypadku także nie mam nic przeciwko;)

Albalonga

Dla mnie Gandalf zawsze jest taki sam. Stary dziadek z Różczką ;)

wieslaf16

"Stary dziadek z różczką" - ten opis bardzie pasuje do Sarumana.

użytkownik usunięty
ajemik

To źle się orientujesz.

użytkownik usunięty
LordWieslaw55

Gdyby Bilbo otworzył książkę i opowiadał Frodowi, to byłoby to wyjęte z książki. Nie fabularnie, a klimatycznie. no bo w HOBBICIE książce była miła, ciepła narracja. bardzo by to pasowało

franticdj

ludzie no ! musimy jakoś przeżyć , jeszcze rok.. ( aż rok...) wtedy miejmy nadzieję wszystko się wyjaśni , choć zapewne znów będzie to zainteresowanie co dokładnie pokażą w 2 części.

użytkownik usunięty
franticdj

Po pierwsze:
Bilbo jest tu o SZEŚĆDZIESIĄT LAT MŁODSZY!
Gry Frodo wyruszał miał lat 34, a Bilbo- 112.
W hobbicie za to, frodo jeszcze się nie narodził, a Bilbo miał około 50 lat!!!
Do pana, który napisał, że Gandalf tu jest młodszy:
GANDALF SIĘ NIE STARZEJE, bo nie jest człowiekiem, a Mędrcem.

ocenił(a) film na 8

Nie zapominajmy że w filmowej Trylogii Frodo był o wiele młodszy niż w książce, tak jak Sam, Merry i Pippin. Być może tu też zmniejszą ramy czasowe i przyspieszą akcję w czasie.

ocenił(a) film na 7
mareczekp2

u hobbitów jednak 50 lat to mniej niż u ludzi....

franticdj

Ty to jesteś bystry jak woda w klozecie!!