No tak, nie wytną go przecież, jest zbyt ważna postacią. W zwiastunie dwójki była pokazana scena w jego domu.
Nie wiadomo do końca czy to był Beorn. Jakis niedźwiedź dobijał się do drzwi jego domu i kransoludy go próbowały powstrzymać, ale na ta chwilę cięzko stwierdzić, czy to był Beorn czy jakiś jego kumpel.
Ja myslę że kompania nieco inaczej dotrze do domu Beorna. Zauważą chatke i postanowią iść w jej stronę. Potem zauważy ich Beorn w skórze niedźwiedzia i zacznie ich gonić a oni zechcą przed nim zatrzasnąć wrota. Na videoblogu jest pokazane jak Gandalf bodajże z Bilbem i resztą uciekaja właśnie w stronę jakichś wrót.
Kto ich tam wie. Po tym co było w jedynce i na co zanosi się w dwójce ciężko cokolwiek przewidzieć, poza główną charakterystyką wydarzeń, jak np. uwięzienie krasnoludów przez pająki. A jak to dokładnie przebiegnie to jest wielka niewiadoma.
Będzie tak mniej więcej. Kompania będzie uciekała przed Beornem, i będą próbowali się ukryć w jego chacie. W videoblogu widać że biegną w kierunku domu.
Na pewno? Trochę szkoda sceny, w której Gandalf przedstawiał Beornowi całą kompanie.
Nic innego nie było w trailerze. Natomiast w którymś videoblogu pokazywali chatę Beorna. Bardzo ładnie im ona wyszła :)
Wątpliwa sprawa, twórcy myślą żeby rozciągnąć Hobbita na 6 części...mają tak dużo materiału że nie są pewni czy dadzą radę zmieścić tą długą i epicką podróż w 3 częściach.
Pierwsza część działa by się tylko w Shire. Po 3 godzinach filmu finałowa scena to opuszczenie Bag End przez Bilba.
Chyba nie zrozumiałam twojego poprzedniego komentarza. Sorry, ostatnio dociera do mnie niewiele poza moją pracą mag. Przeczytałam : na jakiej zasadzie, zamiast na ,,tej zasadzie", właśnie to sobie uświadomiłam.
Chyba na pewien czas powinnam zrezygnować z pisania na forum, bo ktos pomyśli, że jestem nieżle pokręcona, hihi.
jeśli podobała ci się pierwsza część to po cholerę się pytać czemu 3 a nie 2 części...trza się cieszyć z dłuższej przygody....
Gorzej, jeśli jednak nie przydałda ci do gustu "Niespodziewana podróż"...ale w takim razie ja w takiej sytuacji odpuściłbym sobie reszte (czyli jakieś 6 godzin życia :P) czegoś co może mi się nie spodobać
tak to już jest z trylogiami :) chociaż wiadomo,że ciekawość przeważa szalę goryczy...i nawet zniechęceni się przejdą do kina...
Pierwsza część mi się podobała, ale to nie znaczy żeby robić na tej krótkiej książce aż 3 części które trwają 2-2,5h. Tą książkę można by skrócić do jednego 3-godzinnego filmu.
W takim razie nie rozumiem, jak mogła ci się podobac taka "dłużyzna",która jest pierwsza część (ponad 30min w shire, ba jedynie w domu Bilba....10min trwająca scena zagadek)
albo inaczej jak według Ciebie pokazać, tyle akcji (bez urywania wątków) ile dzieje się w książce Tolkiena by zmieścić ją w jednym 3 godzinnym filmie?
Moim zdaniem, nie da się...niestety nawet Jacksonowi to by się nie udało..myślę,że nawet by nie próbował :D Podobną sytuację miał gdy szukał producentów do "Władcy..."
na początku jakaś wytwórnia była chętna, ale jedynie jeśli zmieści wszystkooooo w jednym filmie o_0...podziękował...skończyło się na szczęście o wiele lepiej ;)
Być może. Scena zagadek zdecydowanie za krótka, za to w Shire ciągnęło się jak nuty...
O, a mnie właśnie Shire bardzo się podobało. Pokazali świetny klimat, chyba najbardziej nastrojowe sceny z całego filmu. Bilbo genialny.
P.S. I nie denerwuj się tak tym tekstem o przeszkadzaniu, to nie była zaczepka ani atak.
Przepraszam, już myślałem że zaczepka xD. Mi Shire trochę się podobało - za długie. Szkoda tych zagadek, bo uwielbiam Golluma. Jest moją ulubioną postacią z Hobbita i LOTR ;D
Może skrócić by się dało do jednego, ale już na pewno nie dobrze zekranizować. Ile rzeczy musieliby powyrzucać, podejrzewam, ze fabuła mocno by ucierpiała. A tak będziemy mieć bogatą, rozwiniętą opowieść. Książka może ma niewiele stron, ale przygód jest dużo, tyle że są raczej skrótowo opisane.
Przeszkadza ci, że dostaniemy więcej Śródziemia? Ja jestem zadowolona z tego powodu i właściwie nie interesują mnie powody, z których robią trzy, nie dwie części.
NIGDZIE NIE NAPISAŁEM ŻE MI PRZESZKADZA!
Po prostu "troche" denerwuje mnie to że robią te trzy części do kasy. W trzeciej części będziemy mieć pewnie 2 godzinną walkę, gdzie bitwa w książce została opisana może na 20 stron...
szczerze,naprawdę ciężko powiedzieć co zobaczymy w 3 cześci oprócz zakończenia Hobbita wg. Tolkiena,aczkolwiek liczę na dobre zakończenie/ pożegnanie ze Śródziemiem w wersji Hollywood...