nie uwazacie ,ze legolas jest dziwny?? :) W wladny pierscieni byl zupelnie inny (milszy) a tu jest tak jakby ciagle wkurzony...
hahahahahahahah czyli wyjaśnione.
Mozna to tak na serio jeszcze wytłumaczyć tak, że jak wyszła ta cała akcja z pierścieniem to Legolas odszedł od ojca i wyruszył na wyprawę i po prostu czuje się taki rozdarty cały czas, obrażony, że zostawił królestwo, nabiera potem ogłady, przywiązuje się do przyjaciół. W ogóle osobny film psychologiczny można by kręcić...
Bo akcja się dzieje kilkadziesiąt lat wcześniej?? Na pewno ta przemiana zostanie wyjaśniona w trzecim filmie, spodziewam się że Tauriel zginie (inaczej nielogiczna byłaby jej nieobecność w LOTR) i przez to Lego zmięknie ;)
w tej czesci jest mocno creepy ( jak stoi i obserwuje rozmowe tauriel i kiliego ) i caly czas ma mine jakby cos mu smierdzialo xd ogolnie stwierdzam ze bylo go za duzo ( mimo ze jest moja ulubiona postacia z lotr-a ) i za bardzo wywijal tj. nie przeceniajmy umiejetnosci jednego kolesia, niekt nie bylby w stanie zabic tylu orkow za jedym zamachem... na pewno nie byl w stanie tego zrobic w lotrze. i jakie zdziwienie jak mu krew z nosa poleciala xd
Za dużo? Za mało! Było go mniej, niż Tauriel, która w świecie Tolkiena w ogóle nie istnieje! :D
A scena z krwią z nosa była cudna - ten niepokonany Legolas, co olifanta sam jeden urżnął, nagle oberwał! Toż to szok dla takiego herosa idealnego!
Jest bardzo dziwny, jak żywcem wycięty z gry komputerowej. I przytyło mu się troszkę, i podstarzało, a takie "ukrywanie" wszystkiego, jak próbują to zrobić w filmie, wychodzi gorzej niż gdyby zostawili go bez tych udziwnień. ;p
niestety, robiąc z niego cyborga trudno by było żeby wyszło inaczej - i te oczy, jakby się najadł substancji niewiadomego pochodzenia... ;]
wlasnie mnie to strasznei zdziwilo.... przeciez jackson najlepiej wie jak wygladal legolas w wladcy pioerscieni... skoro zrobil smaczek dla fanow i dodal go w hobbicie to po jaki ch*j zmienil np. oczy?? zalosne
właściwie to tylko w Drużynie Pierścienia miał "Normalne" oczy a potem to mu soczewki dawali...
ale sie też zdziwiłam jak zobaczyłam że ma takie "rażące" oczy. Za jasne.... poprostu za jasne soczewki....
Myślę, że to właśnie Tauriel go zmieni. Póki co, Leggy jest bardziej podobny do ojczulka - wrogo nastawiony do każdego spoza leśnego królestwa. Pewnie elfka natchnie go do walki z siłami zła i stłamsi tą obojętność wobec reszty Śródziemia, w wyniku czego Legolas wypnie się na ojca i 60 lat później zawędruje do Rivendell. Co do lśniących oczu, to niepotrzebne doprawienie jego wyglądu, ale nie drażniło mnie jakoś bardzo ;p
Macie,juz ktoś nagrał recenzje najnowszego Hottita.Swoją drogą dla mnie super koleś mówi:)
http://www.youtube.com/watch?v=NvwVMha57K8
Pewnie tak będzie. Ale ja bym wolała, żeby dał sobie spokój z tą wieśniarą i po prostu ostro pokłócił się z ojcem. To bym z chęcią zobaczyła.
Hmm, może nie tyle wysłał, ale doradzil mu gdzie ma iść, no bo przecież Legolas sam zdecydował odejść, ale nie wiedział gdzie.
Bardzo poukładany i przywiązany do swego królewstwa :)
Ja się bardzo cieszę na powrót tej postaci - bez Elfów byłoby troszkę nudnawo, heh.
I moim zdaniem zabieg odmłodzenia wyszedł całkiem nieźle ;)
W Hobbicie emanuje od niego chłód, w WP nie.
Zgadzam się, także z racji tego, że wszystko co w Hobbicie robi jest sztuczne jak.. No okej, nie mam porównania, ale wiadomo w czym rzecz.
Nie czaje jednego dlaczego cały czas porównujecie Legolasa charakter do jego występów w LOTR. Nie pamiętacie Drużyny Pierścienia? Ja wczoraj oglądałem wersje reżyserską i legolas jest tam po prostu wojownikiem. On nie mówił tam żartów, był poważny, wyczuwał zagrożenie w morii, wyczuwał, że coś się zbliża nad rzeką gdy rozbili obóz. Ani razu się nie uśmiechnął. Dlatego taki jest w Hobbicie. Legolas ewoluował wraz z II i III częścią ale ponieważ Hobbit dział się przed Drużyną Pierścienia to jak on może być miły i rzucać dowcipami?