Nie wiem jak Wy to widzicie, ale książka naprawdę nie jest obszerną pozycją, na podstawie takiej
książki zrobić 3 długie filmy - to już pazerność! Akcja jest naciągnięta jak guma od gaci - sorry, ale
oglądając to można to wyraźnie odczuć...
Czyli nie tylko ja to widzę, to ok - myślałam, że może troszkę histeryzuje :)) Otóż to te zbędne wątki - zapchajdziury itd. Na trzecią część się chyba nie skuszę... Za to obejrzę sobie z dziką rozkoszą całą serię WP ponownie!!!!
Ja tego nie odczuwam, wręcz przeciwnie, filmy mogłyby być jeszcze dłuższe
sam chętnie zobaczyłbym wierną ekranizację książki ale w tym wypadku mamy do czynienia z adaptacją, która swym rozmachem ma się wpasować do wcześniejszej trylogii WP i nadal uważam, że wierny książce " Hobbit " byłby możliwy tylko wtedy, gdyby był kręcony przed WP.