Jestem zadowolony bo: nie mówią Wargi i Orły, Trolle musiały, pająki NIE MOGĄ mówić bo byłoby
to głupie ale przeraża mnie myśl o mówiącym smoku.
CZY ON MUSI MÓWIĆ? WOLAŁBYM NIE! Może to zepsuć film...
Jeszcze jedno: nie wyobrażam sobie, że smok rusza ustami i mówi, gdybym był reżyserem to jak już zrobiłbym telepatyczny przekaz lub (jak ktoś tu na forum genialnie wymyślił) tylko pierścień pozwala usłyszeć jego głos (oczywiście telepatyczny).
Co Wy na to wszystko bo strasznie mnie to męczy...
Ja to widzę tak, Bilbo podchodzi do Smauga, jakaś tam bezsensowna gadka, nagle Smaug woła:
- CZAS UMRZEĆ, CZŁECZYNO
epicka muzyka, wymiana ciosów, Smaug pada, wypada z niego miecz z umagicznieniem +5, Bilbo chce wrócić do Shire,rozlega się głos Piotra Fronczewskiego:
- przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę
Napisy końcowe.
Muzyka do walki ze smokiem nie inna niż: http://www.youtube.com/watch?v=GEK84_OSb38
Tu można posłuchać jak będzie brzmiał głos Smauga. Powiem szczerze że jestem pod wrażeniem i się uspokoiłem ;-)
http://inkandoldpaper.tumblr.com/post/54243616064/benedict-cumberbatch-voice-omg
Zastanawiam się, czy będzie inaczej akcentował i artykułował przy Smaugu i przy Sauronie. Właściwie to dość podobne osobowości: złe, podstępne, doświadczone. Jak wy myślicie?
Trochę się zagalopowałeś z tymi podobieństwami ;)
Smaug i Sauron mają ze sobą tyle wspólnego co Hobbici z królikami Radagasta....
Głos zapewne zmienią komputerowo, tak w przypadku Smauga jak i w przypadku Saurona.
No chyba, że zostawią oryginalny głos aktora jedynie w przypadku Smoka, bo przecież stylistyka powielać się nie może w przypadku dwóch postaci.
Zresztą.... nikt nic nie wspominał, że Nekromanta będzie miał jakieś kwestie mówione :-) Podejrzewam, że w jego przypadku wykorzystają wzorzec zaczerpnięty z głosu Saurona z Władcy Pierścieni. Bo przecież to ta sama postać, choć w nieco "ukrytym" charakterze.
Sauron powinien być przyciszony i upiorny, a Smaug głęboki, przypominający coś między bulgotaniem magmy, a grzmieniem burzy.
Tak to sobie wyobrażam.
Przesadzacie z narzekaniem. Kinematografia zna dobre przypadki kiedy sceny z gadającym smokiem były udane jak choćby np. pamiętny smok z Wiedźmina dowodzący szczytowych dokonań naszej kinematografii.
Pająki będzie słyszał tylko sam Bilbo po założeniu pierścienia, z pewnością będzie to niewyraźnie mroczny głos. Przynajmniej mam taką nadzieję, fajnie by to zbudowało klimat. :)
No póki co Wargowie nie gadali to czuję, że pająki też nieme będą i chyba jednak takiej koncepcji będą się w filmie trzymać :-) I oby jednak się trzymali, bo taka opcja jest lepsza i nie razi widza.
Co innego książka i tam mówiące zwierzęta a co innego film.
Albo będą wydawać dźwięki jak Szeloba. Jeszcze lepiej gdyby wszyscy walczyli z pająkami, to już było by super. :D
Wiesz... zmiany w fabule są akurat na porządku dziennym więc bym się nie zdziwił gdyby taką walkę pokazano.
Mnie bardziej ciekawi co zrobia ze zwierzetami w domu Beorna. W ksiazce chodza na dwoch lapach i obsluguja kompanie krasnoludow. Moze wyjsc niezla beczka smiechu jak tak to pokaza... :D
Nie liczyłbym na to, że pokażą ten wątek.
Wprowadzenie go, niepotrzebnie by udziwniło film. Zresztą i tak, co zresztą widać, zrezygnowano z głosów zwierząt.
Wydają one z siebie naturalne dźwięki (Radagast rozmawiający ze ptakiem słyszy ptasie gwizdy/śpiew a nie normalną mowę). I cieszę się bardzo, że jednak nie ekranizują ze stuprocentową zgodnością treści książki. Po prostu trudno byłoby zachować klimat stopniowo urastający w powagę by na koniec płynnie przejść do filmowej adaptacji Władcy Pierścieni.
A właśnie o spójność i gładkie przejście od początku reżyserowi chodziło :-) I cieszę się, gdyż za te 2 lata będziemy mieli 6 filmów tworzących ciąg historyczny :-)))
A co dalej... pomarzyć sobie można :-)
Ja czytając książkę jak sobie to wyobraziłam to nie mogłam powstrzymać śmiechu a co dopiero byłoby w kinie... :D Jednak zgadzam się z khazadem w tej kwestii i też uważam sobie to darują.
Ludziom nie pasowało to, że na ekranie pojawił się jeż, co dopiero gdyby on podawał do stołu i wychwalał dania Beorna.
Ok, zaczekajmy do trailera następnego, może zaprezentują głos Smauga.
A jak nie... to zaczekajmy po prostu do premiery :-)
Nie ma co się tak w kółko zastanawiać co i jak będzie mówione. Po prostu premiera filmu rozwieje wszelkie wątpliwości i odpowie na większość pytań :-)))