Wczoraj obejrzałem nowego Hobbita. Hmm... film ma się tak sobie do książki ale da się przeżyć, fajne widowisko ale za ten dubbing to powinni ich zastrzelić. Jest BEZNADZIEJNY. Podobna sytuacja ma się do dubbingu w Gwiezdnych Wojnach ep 4 do 6(blu-ray). Kto pozwala na taką fuszerę? Chętniej obejrzał bym to z napisami. Te głosy w ogóle tam nie pasują. Najbardziej spaprali SMAUGA.
jak dla mnie najgorzej pod wzgledem dubbingu wypadł Gollum.
w wielu filmach dubbing okazuje się beznadziejnym rozwiązaniem, głosy nie pasują albo jest taki belkot, że ciężko coś zrozumieć.
Borys Szyc i wszystko jasne. Dubbing to świetna sprawa dla dzieciaków ale faktycznie nasi nie umieją dubbingować nic oprócz bajek.
z bajkami tez nie idzie im najlepiej. po dzień dzisiejszy nie wiem "co autor miał na myśli" w niektórych scenach "Zaplątanych" czy "Frozen"