Po znakomitej pierwszej części Hobbita, przyszła kolej na drugą i niestety trochę gorszą. To co w I części było atutem,- bardzo szczegółowe obrazowanie historii Hobbita i umiejętne, zupełnie nieodciągające od filmu dodatki, zwyczajnie tym razem nie wyszło.
Każdy widz będzie miał poczucie dłużyzn, zupełnie niepotrzebnych, nic nie wnoszących scen, rozciągania nikłych momentów akcji o 2/3 razy dłużej niż powinno być. Efekty są świetne, muzyka b.dobra, gra [w klimatach fantasy to zawsze wartość dodana] na przyzwoitym poziomie i naprawdę nie można się przyczepić do niczego szczególnego poza tym, że ma się wrażenie, że Hobbita dało się zrobić całego w II filmach, a przez niepotrzebne rozciąganie filmu dostaniemy trochę za dużo papki i za mało treści.
Moja ogólna ocena to lekko naciągane 8/10, dlaczego tak wysoko [mimo wszystko]? Bo szanuję dobre chęci i podejmowanie wyzwań, o wiele łatwiej robi się kolejne komedie romantyczne, filmy o wyścigach czy o zabójcach, za to dogadzanie fanom fantasy i dotykanie geniuszu J.R.R. Tolkiena w tak spektakularny sposób, jest ryzykowne.
Ten film niestety przekreśla całkowicie to co czym były poprzednie filmy. Tak tragicznego scenariusza i CGI dawno nie widziałem. Żadnej charakterystycznej sceny, wszystko takie rozlazłe, w średniej muzyce i słabych zdjęciach. Mam nadzieję, że to błąd przy pracy i 3 cześć będzie przynajmniej taka jak 1.
Opinia to jak powie: zdjęcia mi się nie podobały - ok.
Słabe zdjęcia - to jest jednoznaczna (niesubiektywna) ocena "bo tak jest i tyle" Jakieś argumenty za tym?
Ktoś tu ma problem w oceną... To co dla jednych jest słabe dla innych jest dobre jego ocena jest jak najbardziej subiektywna.
Sami możemy powiedzieć " Moim zdaniem te zdjęcia sa słabe" na jedno wychodzi nie ma co się czepiać
Może takie wrażenie "rozciągnięcia" jest spowodowane tym że to druga, środkowa część? Nie wiem, ale w przypadku Władcy Pierścieni właśnie I i III część osobiście wg mnie są najlepsze, bo Dwie Wieże nieco mi się dłużyły; tak jakby analogicznie do Hobbita. Wiadomo, pewnie że Hobbit spokojnie wystarczyłby na dwa filmy, gdyby wyciąć niektóre dodane wątki, ale wtedy pierwszy film mógłby wyglądać jak połączenie Niezwykłej Podróży i Pustkowia, więc wiele osób tak czy inaczej by narzekało ;p
Władca Pierścieni to doskonałość w każdym calu. Hobbit 1 część jest dosyć dobra, z lekkimi błędami, no ale już Pustkowie Smauga jest totalnym błędem przy pracy. Ludzie miejcie jakieś standardy ta część jest okropna.
Mnie od zawsze zarówno w książkowym Hobbicie jak i filmowym urzeka przekaz / morał i niepowtarzalność historii. Powiem Ci szczerze, może powstać genialny film, ale jeżeli historia produkcji jest kopią wcześniejszych dzieł literackich/filmowych to taki film jest dla mnie średnio cokolwiek warty. Koniec końców każdy ma swoje „widzimisię”, ty lubisz jakieś tam filmy, ja inne … i tylko dlatego, że mam odmienne zdanie to nie powiem Ci teraz „Boże jakie ty beznadziejne filmy oglądasz, `miej jakieś standardy`”. Nie powiem tak, to twoja sprawa i niech tak zostanie. Po prostu uszanuj wybór kogoś innego, a nie takie rzeczy piszesz.
Pozdrawiam!
Wiem, że nie obrażasz, ;) ale serio o standardach to nie wiem jakbyś chciał rozmawiać - w jakich kategoriach? Ciężko niekiedy oddzielić sferę "oceniania na surowo" od własnych doświadczeń emocjonalnych względem projektu filmowego.
Pozdrawiam;)
Jeśli masz na myśli "błędy w filmie" znajdujące się w ciekawostkach to Drużyna Pierścienia ma ich 35, a nie 36. Dla porównania Pustkowie Smauga ma ich 18. Nie zapominaj też, że w przypadku Drużyny błędy te były wyłapywane przez 13 lat, a w przypadku Pustkowia przez rok. Poczekajmy jeszcze 9 lat, a potem wyrokujmy, zresztą błędy, które masz na myśli występują w każdym filmie i nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Nie mogą zatem mieć wpływu na ocenę.
Wiesz, ludzie nie obniżają oceny przez techniczne błędy tylko dlatego, że wg nich film jest słaby. Co w przypadku Pustkowia jest racjonalną oceną. Trudno się Tobie z tym pogodzić? Każdy kto uważa ten film jest trollem? Równie dobrze ty możesz być trollem, który jako tzw. fanatyk nie dostrzega tego że film jest na tle innych dokonań po prostu słaby. Deal with it.
W całym LOTRze myślę, że będzie coś koło 1000 błędów. Ale są to raczej błędy "natury technicznej", które nie wpływają na ocenę filmu.
Ha ha. Ty człowieku przechodzisz samego siebie. Właśnie sam nazwałeś się trollem. Wiem, że i tak to do ciebie nie dotrze, ale zacytuję twoją wypowiedź: "No niestety, trolle takie błedy biora pod uwagę." Poza tym, jeżeli CGI w wielomilionowej superprodukcji wygląda tak: http://screencapped.net/movie/lotr/albums/dos/theatrical/1/thehobbit-dos-14749.j pg to coś tu nie gra.
Płynne złoto widziałem w AUJ i tam wyglądało dobrze. Poza tym mi chodzi o wykonanie a nie o wygląd sam w sobie.
To na cholerę do mnie w ogóle napisałeś! Mam taką prośbę do ciebie, nie odpisuj na żadne moje posty.
Tyle ze to 1000 błędów to błędy typu:
- u kogoś na innym ujęciu widać inny kolor oczu, bo nie założył soczewek
- przez kilka sekund widać zegarek
Są to bardziej ciekawostki niż błędy nie zauważane przy pierwszym oglądaniu i wyłapywane dopiero po dokładnym przyjrzeniu się. Zresztą czytałem o ludziach, którzy zajmują się wyławianiem takich smaczków w filmach oglądając je klatka po klatce.
Natomiast błędy w Hobbicie to błędy typu:
- koń Legolasa
- płynne złoto
Są to źle zrobione efekty po prostu. O ile na złoto nie zwróciłem uwagi w kinie, bo nie zastanawiałem się w tamtym momencie jak powinno takie złoto wyglądać, to na konia zrobiłem wielkie WTF i jest to dla mnie najgorsza scena z obu filmów (a nawet i z pięciu).
Żadeń koń czy złoto to nie błędy ani słabe efekty, tylko durny wymysł jednego z użytkowników, który zachowywał się jak ci prowmujący ideologię gender.
Ale to że jakiś użytkownik zachowujący się niepoprawnie wskazał jakiś element w filmie jako błąd nie oznacza, że niezależnie od niego jakiś użytkownik zachowujący się poprawnie nie może wskazać tego samego elementu jako błąd.
Może jak bym obejrzał film drugi raz to uznałbym złoto jako błąd, ale obejrzałem raz i złoto nie przykuło zbytnio mojej uwagi więc nie będę dyskutował czy było dobre czy słabe. Jednak ten koń był słaby. Pokazał się na chwilę, a mimo to wyglądał strasznie sztucznie.
Dla Ciebie wyglądał normalnie. Dla mnie wyglądał okropnie. Jak wyglądał dla innych niech się inni wypowiedzą.
Przecież się nie unoszę i nie spinam. Prędzej mi się wydaje że to Ty się spinasz, ponieważ od pół roku jak ktoś nowy się pojawi i napisze o złocie i koniu to od razu się pojawiasz i odpisujesz że tak miało być. Radzę Ci się zastosować do swojej rady. :)
Ale to nie jest głupie gadanie tylko opinia użytkownika o filmie. Nie możesz nikomu zabronić wyrażać swojej opinii o filmie.
Co innego reagować na posty typu:
jaki ten film jest gópi oneoneoen111eleven!!! moja ocena to 1
A posty typu:
Film mi się podobał. Miał ciekawe momenty i sceny akcji. Smaug wypadł świetnie. Muzyka była nastrojowa, bardzo ładna scenografia i efekty specjalne. Miał też kilka minusów, np w efektach (koń Legolasa i płynne złoto wyglądało strasznie sztucznie) bądź były one na tyle nieistotne dla fabuły (taczka nie parzy Thorina w ręce) że mogę mu spokojnie wystawić 8/10.
Ty natomiast reagujesz na oba typy postów ponieważ wytykają one błędy w Twoim ulubionym filmie co Ci się nie podoba.
Zresztą nie zrozumiałeś co do Ciebie napisałem. Pisząc 8/10 miałem na myśli to, że nawet osoby, które pozytywnie się wypowiadają o filmie są przez Ciebie na cenzurowanym, bo głupio gadają, ponieważ wytykają tego nieszczęsnego konia i to nieszczęsne złoto oraz tą nieszczęsną taczkę. Zresztą do czego mają pełne prawo, którego Ty odebrać im nie możesz.
Nie warto z nim rozmawiać. Jest tak zapatrzony w "dzieło" PJ że jak to powiedział kiedyś jeden z uzytkowników " Gdyby ktoś gówno owinął w złoty papierek z napisem "Hobbit" to i tak by się zachwycił."
Sam widzisz, że gdy próbuje mu się coś wytłumaczyć zaczyna atakowac i " pluć jadem". A fakt że ktoś może mieć własne zdanie do niego nie dociera.
Przestań prowokować do kłótni, nie po to tu ludzie wymieniaja się informacjami i opiniami byś ty urządzał sobie tutaj kłótnię za kłótnią.
Zgłaszam Twoje prowokacje i kłótnie, kłamstwa (zarzekałeś się że nie tworzysz kłótni, nie trzeba było długo czekać aż kolejną kłótnie rozpętałeś odmawiając komuś prawa do głosu), brak poszanowania do opinii i trollowanie. Wszystko jest juz czarno na bialym. Z toba jak widac teraz wuraznie nawet jak sie rozmawia w sposob kulturalny to i tak obrazasz i tak nie szanujesz innych. W tym momencie kazdy juz to widzi, wystarczylo dac Ci szanse na ypowiedzenie sie. :D
Więc nie dziw się, że na Twoje głupie gadanie ludzie reagują. Film ma sporo błędów i jesli ty zahwalasz wszystko bez wyjątku to jest to głupie gadanie więc ludzie reagują.
Niewazne Dooku. Każdy widzi teraz że z nim nawet jak się rozmawia kulturalnie to dalej gość dąży jedynie do kłótni. Moj cel zostal osiagniety. Gosc na kazdym kroku klamie ze jest niewinny a caly czas udowadnia ze jest inaczej. To mi wystarczy:)
Nie rozumiem Twojej postawy. Zamiast siedzieć cicho, Ty sam dajesz o sobie znać. Ile ci już kont usunęli? 3-4?
Co to sa 3/4 konta.... Sama mam znajomego który miał już 25 i nadal ma jedno niewykryte. Do tego dochodzi rekordzista decept który ma na koncie jakieś hm.... 100? 150?
Soo... bitch please....