Która postać jest według was lepiej zagrana i wykonana?Ja wolę Golluma.
Jak dla mnie zadałeś najgorsze pytanie świata na które nie znam odp. ;) Naprawdę nie potrafię i jedna i druga postać ma coś w sobie.
Gollum – moja ulubiona postać od momentu gdy pojawiła się w książce. A, zagrana idealnie wręcz perfekcyjnie co zostało mi potwierdzone po latach znów przy Hobbicie, że jednak mistrzostwo tej postaci jest niepodważalne. Co do wykonania , no szczerze mając porównanie teraz ( choć przy WP poziom był świetny) to jednak wersja z Hobbita dla mnie osobiście jest lepsza.
Smaug - to moja ulubiona postać jeżeli chodzi o wybór bohaterów tylko z samej książki Hobbit. Szczerze faworytem był Gollum i myślałam, że Smok będzie fenomenalny ale mnie na kolana nie powali. Ah, tam …. myliłam się, to jak bestia wygląda, jak się porusza .. no i „TEN GŁOS” ;p – proszę państwa oto rasowy Smok na którego czekałam!
Podsumowując , pewnie gdybym miałam tak na chłodno oceniać postacie to koniec końców wybrałabym ten „numer 1” . Ale kierując się moim osądem tutaj „lubię / nie lubię” – nie będę faworyzować żadnej postaci, obie zajmują to samo najwyższe miejsce ;)
Obie postacie to najwyższy poziom CGI i są świetnie zagrane. Ale wybieram Golluma, bo ze Smauga zrobili debila.
Niby czemu ?
technologie motion capture po raz pierwszy wykorzystano właśnie przy Gollumie w Dwóch Wieżach . Czy Smaug jest nowa technologią ? NIE . To też motion capture tylko doszlifowane za pomocą nowszych o 10 lat komputerów,
Motion capture to przełomowa technika, ale nawet dużo starsze filmy mają wspaniałe efekty specjalne, np. Park Jurajski z 1993 roku.
mój top najbardziej pionierskich efektów specjalnych
1.Odyseja Kosmiczna
2. Park Jurajski
3. King Kong (1933) (Nie widziałem pierwszej adaptacji Świata Zaginionego z 1925)
4. Dwie Wieże (Gollum)
5. Matrix
Jak widać wiem o tym doskonale jednak odniosłem się do twojego absurdalnego stwierdzenia że niby gadam głupoty. Mam racje Hobbit nie był żadnym pionierstwem w dziedzinie efektów specjalnych a Gollum w Lotr był.