zaraz tu przyjdzie wiadomo jaki użytkownik i powie, że Godzilla to tylko efekty i nie umywa się do Hobbita

Godzilla to tylko efekty i nie umywa się do hobbita :)
A tak na serio to nawet jeszcze nie widziałem Godzilli. Podejrzewam, że lepszą frekwencję miał hobbit, ale jak chcecie to se zerknijcie na boxofficemojo, tam jest ile kto zarobił w opening weekend.

Tyle że Hobbit w tej kwestii wygrywa, bo miał premięrę zimą - w grudniu przed świętami. A Godzilla w okresie letnim.

Założymy się że nowi Avengers będą mieli lepsze otwarcie niż Hobbit 3?

Nie muszę się zakładac. Avengersi są latem, a Hobbit zima.

Hahahahaha.... a co to ma wspólnego. Minęły już czasy kiedy latem nic się nie działo w kinach. Blockbustery zawsze przyciągaja ludzi do kina a sądząc po pierwszej części AVENGERS szykują się REKORDY...

Latem są zawsze lepsze otwarcia. Taka z ciebie znawczyni, a nie wiesz tego?

Tak tak pogadaj sobie.

Nigdy mnie nie interesowały otwarcia, jakieś premiery czy to ile film zarobi a nawet jego nagrody. Po prostu jak mi się film podoba to nie ze względu na to jakie ma "osiągnięcia" więc nie przypuszczałam, że takie zwykle otwarcie uzależnione jest od aż tylu czynników i pewnie masz rację! Tylko wytłumacz jak rozumiesz zimę i lato? Bo ja myślałam, że chodzi właśnie o warunki pogodowe czyli zimą jest zimno, śnieżnie, brzydko, ludzie muszą chodzić w ciężkich ubraniach więc się nic nie chce. A lato to oczywiście słońce, ciepło i leciutkie ubranka itd. A Ty warunki pogodowe stawiasz na pierwszym miejscu, ale odrzucasz zimę i lato więc o co tu chodzi? Bo widzę, że Kamila obarczyłaś takim "pięknym" przezwiskiem a ja też nie rozumiem. Proszę zatem wytłumacz mi.

A z tymi fazami księżyca to nie głosiłabym takich teorii. Jak już mówiłam na otwarciach to ja się nie znam, ale wiem, że naukowcy twierdzą, iż fazy księżyca mają na nas większy wpływ niż się pozornie wydaje, nie tylko na przypływy i odpływy. Wiem dziwacy, ale może coś w tym jest...

Słyszałam że nowa Godzilla wymiata ale nie oglądałam.

Słyszałem ze jest go 7 minut.

Ja mówię ogólnie o Filmie a nie o tytułowym monstrum.

Bez przesady, że 7 minut, ale rzeczywiście tytułowego bohatera jest bardzo mało :\

Według mnie nic specjalnego :)

Ja nie oglądałam jeszcze. Ale tak tylko słyszałam.

:)

oglądałam - polecam - gad jakich mało - Melkor byłby w zachwycie ale GODZILLA jest dobry i poprawny - :)

mnie się wydaje,że GODZILLA miał lepsze otwarcie - :)

Tak też tak myślę. Poszłam do kina z nadzieją na fajny film ale nic specjalnego szczerze mówiąc.

:)

Widziałem to i to, i jeśli chodzi o filmy to Godzilla mi się bardziej podobała. Zaś jeśli chodzi o Godzille a Smauga - obie bardzo dobre, no może Smaug wygrywa bo miał niesamowity głos