Pierścień to co innego. Skoro kusił elfy i samego Gandalfa, to smok mógłby zrobić z niego też jakiś inny użytek.
No tak, ale z drugiej strony bardzo ważną rolę odgrywa tu też postrzeganie świata i żądzę smoka. Chodzi mi o to, że Smaug nigdy nie chciał władzy, bo go to nie kręciło, nie chciał długowieczności, bo przecież to jego natura. Jego jedyny słaby punkt, to bogactwo. Dlatego myślę, że pierścień nie opętałby Smauga, chociaż mógłby wpływać na niego mniej więcej jak arcyklejnot na ojca Thorina, chociaż wydajemi się, że gdyby Sauron obiecał mu w zamian komnatę skarbów, to oddałby ten pierścień
Dokładnie. Smaug nigdy nie miał rządzy władzy, więc gdyby zdobył pierścień, to prędzej zachowywałby się jak Smeagol albo Thorin, niż jak drugi Sauron
Smaug wielkiej mocy psychicznej nie miał a nawet sauron z pierścieniem to armii nie pokonał
A tak z ciekawości jak smaug założyłby pierścień ? :)
Bo ja wiem? xD Na zęba? Zresztą palec Saurona też był znacznie masywniejszy niż hobbita, więc pierścień dostosuje się do nosiciela raczej.
A czy mocy psychicznej nie miał? Inteligentny był wystarczająco chyba, więc wnioskować można że siłą woli także była.
Ale nawet jeśli, to tym łatwiej opętał by go pierścień.
Pierścień należał do Saurona i podlegał jego woli. Zdaniem Tolkiena w bezpośredniej konfrontacji tylko Gandalf jako istota tego samego rzędu mógłby narzucić Pierścieniowi swoją wolę i wykorzystać go przeciwko jego twórcy. Teoretycznie Saruman i Balrog też by się pod to łapali. Źródło - list numer 246.
Zgoda, ale to nie zmienia faktu że smok mógłby zostać "opętany" przez pierścień. Nawet jeżeli nie naginał by jego mocy do własnej woli to nadal byłą by to potworna sprawa - niewidzialny smok...hmm
Mhm... pewnie Smaug dalej by siedział w swojej Górze. Ale potem Sauron mógłby mu złożyć propozycję np. wiecej skarbów za Pierścień. Skończyłoby się tak czy inaczej klęską, apokalipsą i w ogóle.
Ja stawiam na opcje, że Pierścień zostaje zagrzebany w całym złocie Erebor i nikt o nim więcej nie słyszy :) Chyba, że jacyś śmiałkowie łubiliby Smoka i zagarnęli skarb. No to wówczas mamy materiał na nową powieść :P
Czy ja wiem. Opierając się tylko na filmach Jacksona to ten smok spokojnie rozwaliłby całą armię dowolną. Taka masa krasnali wygnana była to i tym bardziej z tępymi orkami by sobie dał radę. A sam Sauron na etapie hobbita jest słaby i smok z jego pierścieniem to chyba byłby problem...dla niego.
przeciez to twor Morgotha, a oni tam po ciemnej stronie dobrze wiedza co to hierarchia, wiec pewnie zanioslby go Sauronowi w zebach..
Gdyby babcia miała drucik, to by była radiem.
To takie same dywagacje jak w przypadku co by było gdyby Hitler wygrał II Wojnę Światową? :-)
Gdyby Smaug zdobył Pierścień, to finalnie trafiłby on do Saurona, a więc Zło rządziłoby światem, skutkiem czego nie powstałby nasz świat w takim kształcie jak jest teraz, a więc nie było by i nas, a wobec tego nie moglibyśmy się nad tym wszystkim zastanawiać! :))