Nie mówmy tylko o Smaugu zauważymy jak Bilbo sie zmienił jaki był w 1cz. a 2cz. Całkiem inny bardziej
dojrzały i waleczny. Pierścień nie zmienił go na jakies duże zło tak jak innych by mogło zmienić w
Srodziemiu.cos pięknego pokazuje cos nam nowego przypomina mi Froda.
Pierścień miał wpływ destrukcyjny. Jego "właściciele" bardzo szybko się do niego przywiązywali, ale im dłużej go mieli, tym bardziej chcieli zatrzymać. Możecie to zauważyć w pierwszej części WP kiedy Bilbo przekazuje go Frodo. Jego twarz nagle się zmienia i przed ułamek sekundy nie chce oddać pierścienia. Sam Frodo ma chwilę wahania przed wrzuceniem go do ognia. A reakcja Golluma, tropiącego Frodo i rzucającego się za pierścieniem w wieczny ogień, nazywanie go skarbem i życie w odosobnieniu świadczy wyłącznie o wielkim przywiązaniu. Gollum żył dla pierścienia, nie zawahał się zabić żeby go zdobyć. Gdzieś w książce Gandalf mówi, że pierścień zanieść musi osoba o silnej osobowości i psychice. No i cała drużyna pierścienia oraz osoby związane z nim w pewien sposób muszą odejść i taka scena jest na końcu trylogii. :)