Kwestia dystansu do pomysłowości Twórców :-) Na początku byłem zaskoczony tym pomysłem, ale króliki i "sanie" świetnie podkreślają oryginalny charakter Radagasta jako jednego z Istarich.
Gdyby po prostu jeździł konno, nie byłoby w tym nic oryginalnego, zaś sama persona musiałaby być nieco bardziej "poważna" w swej charakteryzacji. No a tak, mamy niebanalną personę :-)
Masz racje. Wydaje mi się także, że filmowy Radagast jest połączeniem Radagasta i Toma Bombadila. Reżyser chyba chciał wynagrodzić fanom brak Toma B. we Władcy Pierścieni :)
Dokładnie tak samo odebrałem jego postać :-) No i takie skojarzenie od razu pojawiło się, po zapoznaniu się z postacią.