jak to co?
3 razy wydać kasę zamiast 2 razy?
hurra! ~20 zeta mniej w kieszeni :D

A ja tam się ciesze. 3 razy iść do kina na Hobbita? Nie ma nic lepszego :D

Mogę wydać nawet 50 jeżeli film będzie dobry to nigdy dość... Jak dla mnie LotR'a mogli zrobi w 9 częściach jeżeli by były wszystkie tak świetne jak te trzy

Na filmy, nie tylko chodzi się do kina - ogląda się je także w telewizji, na bluray (zrzuta całej rodziny, potem pożyczanie by każdy sobie obejrzał :P). Ostatecznie, pożyczyć od kogoś co kupił.

wy na serio z tym 3 hobbitem,http://i2.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/006/482/template.jpg

Nie widzę sensu ani potrzeby. Hobbit spokojnie zmieści się w dwóch filmach.

Jeśli porównać treść jaką przekazali z książki WP do filmu do tej z Hobbita to by spokojnie wystarczyło na jedną część... Ale jak by zrobić porządną, szczegółową adaptację to Hobbit powinien być w 3 częściach, a WP w ok. 10.

Wolałbym ekranizację Silmarillionu!

Ekranizacja Silmarillionu wchodziłaby w grę jeżeli na każdy rozdział wypadałby jeden film, a wcześniej raczej wszyscy znaleźlibyśmy się 2 metry pod ziemią

Silmarillion dałoby się spokojnie zrobić w metrażu zbliżonym do Jacksonowego Władcy. Ale najlepsza by do tego celu była miniseria.

Wolałbym w 2 częściach. Ze względu że nie chce mi się czekać tak długo na pozostałe dwie. Chyba że zdecydują się wypuszczać w krótszych odstępach czasu niż rok.

ile stron miał hobbit? z 200? czyli jeśli będą 3 cz to pewnie wyjdzie niecałe 70str na film.. który pewnie będzie trwał ze 2/2,5 godziny..
wniosek? pewnie wszystko bd przedłużać ile sie da... dla porównania harry potter 5 (nic innego nie przychodzi mi do głowy) miał 900 str i był w jednej cz... oczywiście, wielu rzeczy nie pokazali i film był słabszy niż książka, ale przynajmniej obyło się bez wrażenia, że producenci robią sobie ze mnie jaja..
Hobbita czytałem chyba z 5 razy, super fajna, leciutka i przyjemna książka, której ekranizacja powinna być moim zdaniem zawarta w jednej części filmu.

Musisz pamiętać, że Hobbit był pierwszą książką Tolkiena o tematyce Śródziemia i zawierał o wiele mniej opisów i tego typu rzeczy od Władcy Pierścieni co nie zmienia faktów, że na podstawie hobbita można zrobić podobnie treściwy film bez przedłużania

fakt, na 2 części jeszcze można to rozbić.. ale 3 to przesada