Na poczatku myslalem, ze Legolasa gra Orlando Bloom. Pozniej doszedlem do wniosku, ze musieli znalezc aktora bardzo podobnego do niego. Niezle sie zdziwilem gdy w obsadzie zobaczylem Blooma. 10 lat miedzy Wladca Pierscieni, a Hobbitem dosc mocno go zmienilo.