http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151722845526558&set=a.10150238899061558 .364437.141884481557&type=1&theater
Ale smutno się robi :(:(:(
Za to tutaj coś dla fanów Sherlocka:
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151722848426558&set=a.10150238899061558 .364437.141884481557&type=1&theater
Kasiu, to oznacza, że do premiery następnych części coraz bliżej:) Dla mnie to świetne newsy.
No wiem, wiem, ale jakoś to oczekiwanie ze świadomością, że gdzieś tam jeszcze kręcą film jest trochę inne niż bez niej.
Smutne, bo to oznacza, że wszystko zbliża sie ku końcowi. I tym razem najprawdopodobniej już takiemu ostatecznemu. Nie zanosi się na ekranizację innych dzieł Tolkiena, a jeśli nawet, to już nie będzie to samo.
Dajcie spokój. Przed nami jeszcze EE "jedynki", DOS, DOS EE, TABA i TABA EE, więc nie ma co narzekac.
Tu jeszcze przetłumaczone wypowiedzi Petera:
http://stopklatka.pl/-/65273346,to-koniec-hobbita-dla-freemana
Trochę to skrócili, a myślałem, że film skończy się dotarciem Bilba do Shire. ;/
Ale przecież sceny kręcą nie po kolei. To, że scena w pałacu pod samotną góra była ostatnia jaka kręcił nie oznacza, że będzie ostatnią sceną w filmie. Np. pierwszą sceną jaką Freeman nakręcił były zagadki z gollumem.
Najbardziej zastanawia te zdanie "Rozpoczęliśmy dwa tygodnie dodatkowych zdjęć z krasnoludami." Czyżby naprawdę przedłużyli panowanie Thorina i może to okazać się dość prawdopodobne. Nie zraził bym się nawet przesuniętą Bitwą Pięciu Armii nawet o rok, czy 2, już bardziej zniechęciła by mnie Kompania Thorina w Dol Guldur. Krążyły kiedyś takie pogłoski. :(
Wiesz, może kręcą jakieś poprawki do niektórych scen. Pamiętam, że w videoblogu któryś z aktorów mówił, że podczas dokrętek robił powtórkę którejś ze scen, którą nakręcił rok czy tam 1,5 roku temu. Tak jak pisze: kolejność w której kręcą sceny jest zupełnie inna od tej w której pokazywane są w gotowym filmie więc nie ma sensu wyciągać jakiś wniosków z tego. A bitwa pieciu armii to na pewno jest w trzecim filmie. Przecież dopiero co ja nakręcili więc nie ma szans żeby była w dwójce.
Przecież nie kręcą scen chronologicznie. W przypadku Hobbita pierwszą nakręconą sekwencją było spotkanie Bilba z Gollumem :)
Sherlock i Watson! :)
Noo i jak to szybko zleciało. Jeszcze pamiętam jak zaczynali kręcić, a tu już Martin odchodzi.
Ja tak samo. Ten czas tak szybko leci. W sumie jeszcze nie dawno denerwowaliśmy sie w kinie na zakończenie 1 części, a juz zostało mniej niż pół roku.
A na to zdjęcie Freemana i Cumberbatcha to bardzo mocno czekałam. Miałam nadzieję że zrobią sobie jakieś skoro graja w jednym filmie :D
No dokładnie, mam nadzieję na więcej zdjęć Benedicta i Martina. :) A to jest świetne.
Spokojnie. Jeszcze dwa i pół roku wielkich emocji zostało, bo extended edition "Tam i z powrotem" pojawi się dopiero gdzieś w grudniu 2015!.