Opisywane przez autora przygody malych ludzikow daja wiele do myslenia. Te
male kurduple walczace ze smokami,ogrami,orkami,trollami i inym ch.......m
urozmaicaja autorowi nudne zycie kture w przeciwienstwie do swiata
stworzonego przez autora jest szare brak w nim jakichkolwiek postaci poza
Tolkienem. Co jeszcze jest wazne to to ze te karzelki maja wielkie stopy=autor
musi miec male, a facet z malymi to wiadomo.