.....''Tego rodzaju praca to radość, a jednocześnie pasmo zgryzot.dla mnie, jako miłośnika Tolkiena, jedynym odpowiedzialnym sposobem ''ugryzienia'' tej materii było nakręcenie tego,co ja sam chciałem zobaczyć na ekranie.
lektura to doznanie samotne.Każdy ma własną wizję przeczytanej książki.Ja zyskałem szansę przedstawienia swojej własnej wizji, mimo,że nie odpowiada ona ściśle wyobrażeniom czytelników.(...)Trudności było mnóstwo!Bo słowo pisane i obraz bardzo się różnią.Ułożenie fabuły w trzech filmach, mimo,że chodzi o adaptację trzech książek to koronkowa robota.(...)
Efekty komputerowe nie są gadżetami.One po prostu umożliwiały adaptację WŁADCY PIERŚCIENI,co dawniej było nie do pomyślenia.(...).
z wywiadu z Jacksonem z magazynu FILM luty (2) 2002;
....chodziło o wywiad do ekranizacji WŁADCY PIERŚCIENI - ale zapisałam to na tym forum HOBBITA bowiem prawdopodobnie w taki sam sposób Jackson podchodził do kolejnej produkcji z dzieł Tolkiena;
to oczywiste,że Jackson jest miłośnikiem Tolkiena mimo wszystkiego co mu się zarzuca w nieprawidłowościach ekranizacji a co jest sprawą misternej roboty a zarazem duchowego misterium - dla fana - dla miłośnika; być może nie dla czystego producenta.....
zwróciłam uwagę szczególnie na słowa - NAKRĘCENIE TEGO CO JA SAM CHCIAŁEM ZOBACZYĆ / KAŻDY MA WŁASNĄ WIZJĘ / TRUDNOŚCI BYŁO MNÓSTWO / EFEKTY KOMPUTEROWE NIE SĄ GADŻETAMI....
....i tak o ile są filmy w których widza się zabija - zalewa - otumania efektami - to te sa tutaj niemal niezbywalne - ale - każdy widz ma swoje zdanie:)
No lepiej późno się zorientować niż wcale ;) Czemu niby był z Ciebie dziwny dzieciak ? Nie trzeba być jak wszyscy! Czytałeś Tolkiena już od dzieciństwa? Super i to bynajmniej nic dziwnego .! Ja w GW zawsze w ostatniej części czekałam na „miśki” :D
Tak, ewoki są super :) to może nie jest dziwne, ale w tym wieku dzieci mają problemy z czytaniem kubusia puchatka, więc jest to ciekawe :)
Nigdy nie potrafiłam sobie skojarzyć jak się nazywały ale na hasło „miśki” każdy kojarzył o co chodzi :D
Dzieci ogólnie coraz częściej mają problem z czytaniem , cieszyć się tylko , że mnie czy ciebie ten "problem" nie dotyczył ;)
Wybacz ale nie pamiętam ;p ja ten film, sagę kojarzę jak przez mgłę szczególnie stare części . Lubię GW ale nie mam na ich punkcie takiej obsesji jak do WP czy Hobbita ;) kojarzę poszczególne fragmenty osoby z ostatniej części GW to już w ogólne hasłami rzucam ;p
Ale Miśki - Ewoki uwielbiam ;D i to jedyne czego jestem pewna w 100% względem filmu.
Daj spokój. Jest ogrom nowości, szczególnie miejsca, postaci i istoty. Wiesz ile to roboty i projektów?
Każda ekipa ma wiele pracy nad filmem. Miejsca i postaci i to jest to Twoje nowatorstwo? Przeciez to Tolkien wmyslil te miejsca i postaci a nie Jackson. Jackson bardzo slusznie stwierdzil ze nigdy juz nie zajmie sie Tolkienem bo juz teraz wie ze zjada swoj wlasny ogon.
No tak ale zauważ, że terminy goniły, a Del Toro zrezygnował. Nie miał chłopak wyjścia.
Stworzyć coś literacko to ogromna sztuka , ale jeszcze spraw żeby to co widzisz na ekranie wizualnie odpowiadało wyobrażeniom , które się miało podczas czytania to też ciężka praca ;) Tu się teraz rozchodzi o fabularne wątki i z nimi jest problem , tak uważam jak już, a nie z wykonaniem wizji od strony artystycznej.
Nie mówię, że źle to wyszło, ale niepotrzebnie Gandalf wali pałą w sufit a jak się unosi to tym złowieszczym głosem przemawia i ekran ciemnieje. Niepotrzebne to było.
To było zajebiste ! Właśnie o to chodziło o małe detale , które znamy z WP , a które nam się kojarzą z poprzednim filmem i łączą te dwie produkcje. Albo w domu Bilba nawiązanie do książki którą widzimy w 1 i 3 części WP. Te powiedzmy zabiegi miały służyć „oswojeniu” się z nową historią. Ja się bałam, minęło parę lat i sądziłam , że poczuje się „obco” wracając do tego samego świata ale dla mnie oczywiście użycie tych zabiegów z WP spowodowało , że nie poczułam się obca w innej historii tylko , że wracam do tego samego miejsca – domu , ale tym razem zobaczę coś nowego, zobaczę więcej – inne miejsca z historii ;) Albo np. miecz i hełm chyba części zbroi , które ogląda Fordo przy rozmowie z Bilbem, mnie się trochę kojarzyły z „ekwipunkiem” Froda i Sama gdy przebrali się wędrując po Mordorze. Prowadzenie obrazu, ujęć itp. ale widzisz mnie to w zachwyt a kogoś innego niekoniecznie.
Hehehe zdajesz sobie sprawę jaką głupotę teraz napisałeś? Tolkien wymyślił cały ten cudowny świat a ty masz go za głupca hahahahahahahah
Mówię teraz o pojedynczej rzeczy np. lokacji. Chyba zrobienie jej w filmie wymaga wiecej pracy niż krótkie opisanie w Hobbicie (ksiażce) nie uważasz? Nie mówie teraz o całym uniwersum.
Nie odwracaj kota ogonem. Czyli uwazasz Tolkiena za głupca...?:) Nawet nie wiesz ile on spedzil czasu nad Hobbitem. Ale tu Cię zmartwię, gdyby nie geniusz Tolkiena nie byłoby Jacksona. Wazniejszy jest pomysl a nie odtworzenie. Przy Hobbicie i tak nie wysililali sie tak jak na planie Lotra gdzie absolutnie wszystko musieli od zera robic. Niestety krotki czas przeprodukcji nie wplynal pozytywnie czego mamy efekty az za widoczne.
To twoje słowa że wymyślić może każdy głupi:) No i znowu sie mylisz, Jackson przygotowywal sie do Lotra 5 lat do Hobbita 1,5 roku. A to tylko sama przeprodukcja. Wystarczy poczytac artykuły a sie dowiesz ze mam racje.
A co ma przygotowywanie się do filmu do tworzenia lokacji? Mówię, że przedstawienie czegoś na ekranie to dłuższy proces niż wymyslenie jakiejś nazwy i krótki opis.
Ma wszystko, w czasie przeprodukcji przygotowuje sie pierwsze plany szkice wszystkiego od nizuterii po lokacje. Na Lotra poswiecili zdecydowanie wiecej czasu. Oj jak ty nie doceniasz geniuszu Tolkiena. Umzyslow sobie ze proces tworczy to najwazniejsza rzecz. I jesli to jest takie latwe to dlaczego nie ma wielu podobnych do Tolkiena? Bo to potezna dawka pracy wlozona w to dzielo. Ja wiem ze ty bys Jacksona oglosil jako Boga ale niestety nie jest jak bys chcial. Poza tym doskonale wiesz jak wspaniale sa opisy Tolkiena. Sorry ale strasznie nie doceniasz Tolkiena.
Tak się składa, ze Tolkien jest dla mnie autorytetem. A jesli chodzi o produkcje, to obejrzyj stare videoblogi i zobacz sobie, ze robili Hobbita dłużej.
Oczywiscie ze ogladalem videoblogi, ale dalej jestes uparty jak osiol, WP robili zdecydowanie dluzej, jakies 3,5 roku dłużej:)
On wiadomo ze nie ma argumentow. Przedstawiasz mu fakty to jak dziecko tupie nozka hahahah:D
Ale czy ta historia nie ma tworzyć spójność z WP? No to chyba jest fajne , że znajdujemy się w świecie stworzonym już wcześniej dla innego filmu tylko teraz opowiadamy inną cześć historii. Przecież nawet Tolkien powtarza motywy w książce żeby nadać pewną minimalną „łączność” tym dwóm historią.
Ale tak konkretnie , jakie są oczekiwania ? Co ma być tym czymś „nowym”? - wygląd miejsc , postaci, stworzeń? ;p
Nowym było np inne postępowanie Legolasa i to było fajne. Ale powtórzenia zabiły ten film.
walenie gandalfa glowa w zyrandol, athelas, uwiezienie gandalfa, gandalf i przyciemniony ekran gdy podnosi glos, identyczny patent z cma i wiele wiecej, zwykle kalki i powtorzenia z rozrywki, co to lotr czesc dalsza czy hobbit, skonczyly sie Jacksonowi pomysly.
ee nie wiem czy to "zaginęło" w akcji czy przy ilości komentarzy na tej stornie ale powyżej napisałam czemu to może być pozytywnie odbierane również ;)
>"Nie mówię, że źle to wyszło, ale niepotrzebnie Gandalf wali pałą w sufit a jak się unosi to tym złowieszczym głosem przemawia i ekran ciemnieje. Niepotrzebne to było."
>"To było zajebiste ! Właśnie o to chodziło o małe detale , które znamy z WP , a które nam się kojarzą z poprzednim filmem i łączą te dwie produkcje. Albo w domu Bilba nawiązanie do książki którą widzimy w 1 i 3 części WP. Te powiedzmy zabiegi miały służyć „oswojeniu” się z nową historią. Ja się bałam, minęło parę lat i sądziłam , że poczuje się „obco” wracając do tego samego świata ale dla mnie oczywiście użycie tych zabiegów z WP spowodowało , że nie poczułam się obca w innej historii tylko , że wracam do tego samego miejsca – domu , ale tym razem zobaczę coś nowego, zobaczę więcej – inne miejsca z historii ;) Albo np. miecz i hełm chyba części zbroi , które ogląda Fordo przy rozmowie z Bilbem, mnie się trochę kojarzyły z „ekwipunkiem” Froda i Sama gdy przebrali się wędrując po Mordorze. Prowadzenie obrazu, ujęć itp. ale widzisz mnie to w zachwyt a kogoś innego niekoniecznie."
To tak z mojego punktu widzenia;p teraz będą nowe GW , wolisz żeby był totalnie oderwane i "nowe" od starych częśći czy żeby czymś, jakimiś motywami spajały się z sagą poprzednią? bo to robią właśnie te "pierdoły" powtarzane w filmach:)
Jasne, że fajnie jak będą elementy wspólne, ale nigdy nie chcę żeby to było powielane. Widzę przecież Gandalfa i to wystarczy. Nie musi walić tym łbem ani grzmieć przy zaciemnionym ekranie. Przecież to już było. To jest Hobbit w końcu a nie WP żeby to powtarzać. Na tym tle krasnoludy wychodzące z kibla to naprawdę coś nowego. Po prostu juz przy pierwszym seansie mi to zupełnie nie pasowało. Łączy uniwersum i niech tak zostanie:)
A co do nowych GW jeszcze to dopiero za dwa lata siódmy epizod. Na szczęście tam nie było takich "smaczków".
z tymi wątkami wc się mogę zgodzić, choć jest to dla mnie wątek który nie obraża "mojego majestatu gustu" jest czy go nie ma wszytko jedno. ;p lecz Gandalfa będę bronić, to był jego "nawyk" znak rozpoznawczy w domu Hobbita .Przecież nie raz, nie dwa zawitał w okolice pagórka. :) mnie to pasowało.
Znak rozpoznawczy?? A co nie poznałaś go bez tego?? Mógł w coś wdpenac i juz by bylo lepiej i oszczedziliby sobie gadki o powtorkach z rozrywki. Pamietam ze nie tylko mnie to zirytowalo przy seansie jedynki. Jakis koles kolo mnie od razu stwierdzil: "przeciez to 12 lat temu bylo, przez ten czas nie zdazyli nic wymyslic nowego"? I ja sie z nim w zupelnosci zgadzam, zupelnie niepotrzebny detal.
Chodzi o to, że Gandalf jako człowiek nie pasował do realiów tamtego regionu, ten akcent przypomina nam o tym , staje się dodatkowym znakiem Gandalfa dla tego miejsca, domu, postaci. . Anakin ma nawyk pewnego „wpieprzania się” w dziwne/skrajne sytuacje i wychodzenia poza pierwotny „plan”. Można by powiedzieć, - znowu to zrobił, ale taka jego postać , a Gandalf wali w żyrandol ;)