Z początku powiem, że książkę czytałam, jakiś czas temu więc pewne rzeczy mogę przeinaczać-
wtedy proszę o poprawienie mnie :)
Film nie jest wierny książce, ale to akurat jak dla mnie jest ok, nigdy nie mam nic przeciwko
temu. Nie podobały mi się tylko niektóre wątki i "rzeczy" w filmie.
1. Wątek Beorna- pominę fakt, że w książce jego wątek był bardziej tajemniczy, czytelnik powoli
dowiadywał się o tej postaci więcej. W filmie- od razu kawę na ławę, postać przedstawiono w
jednym zdaniu, czar prysł. Bardziej chodzi mi o wygląd postaci. Czytając książkę wyobrażałam go
sobie (w ludzkiej postaci) jako wielkiego, potężnego mężczyznę o dość brutalnej 'urodzie',
rzekłabym takiego typowego drwala. W filmie? Dla mnie wyglądał jak słaba charakteryzacja
wilkołaka z filmu klasy B :< Wysoki tak, ale jakiś taki nijaki, bez wyrazu.
2. Legolas- o co chodzi? O ile jego pojawienie się jestem w stanie zrozumieć (w końcu jest
synem Thranduila, a to dość ważna postać) to już przedstawienie jego osoby jest, hmmm... no
coś jest nie tak. Pomijam charakter i znowu biję do wyglądu. Czemu on miał takie mocne,
męskie rysy? Już nawet nie chodzi o to, ze sam aktor jest starszy (czego nie widać w filmie) po
prostu jest śmieszny i przerysowany. W LOTR wyglądał delikatniej, chłopięco, jak elf po prostu,
nie jak jego karykatura.
3. Tauriel- wniosła coś do filmu, ale myślę, że bez jej postaci też by się obeszło. Chociaż
podejrzewam, że większą rolę odegra razem z Kilim przy obronie miasta w 3 części i właśnie po
to została 'wstawiona' do filmu
4. Krasnoludy, które zostały w mieście- zakładam, ze to też właśnie zostało zrobione po to, aby
miał kto bronić miasta przed smokiem, ale ogółem uważam to za bardzo niefajne odejście od
książki...
Ogólnie trochę za dużo wątków, aczkolwiek uważam, że film jako całość wyszedł dość zgrabnie :)
1. Beorna będzie więcej w wersji rozszerzonej, ale zgadzam się, że mógł wyglądać lepiej wizualnie.
2. Przez 10 lat Bloom przytył i jego rysy się zmieniły. Lepszy taki Legolas niż by mieli zrobić cyfrowego.
3. W książce Hobbit nie ma ani jednej kobiecej roli i dlatego postanowiono coś z tym zrobić w filmie. Nie jest najgorzej, bo fajna kobitka.
4. Też mi się to nie podoba.
Przy czym właśnie Legolas wygląda teraz jakby był wygenerowany cyfrowo :P Swoją drogą, kiedy przytył to wyostrzyła mu się linia szczęki? Trochę nielogiczne :) Najbardziej coś nie tak jest z jego oczami- nie wiem czy to brwi za ciemne, czy ogólnie oprawa oczu za ciemna? Coś jest zdecydowanie nie tak, aż się przykro go ogląda :P
1 z tym masz rację dla mnie też byle jaki był niestety jak w filmach klasy b dobrze to ujęłaś
2 chcieli go po to bardzo znana postać i dobry aktor wiec liczyli że dzięki niemu więcej zarobią :) no widocznie tak mu się twarz zmieniła że nie mógł tak wyglądać jak kiedyś albo make up był kiepski :)
3 dobrze walczyła i jakaś fajna kobieta była w końcu w filmie :) poza tym też myślę że odegra większą rolę w 3 części ale ten wątek miłośny był fatalny i nie potrzebny
4 twoja teoria ma sens czemu zostali w mieście
i też jestem zdania że film wyszedł im dobrze :)
w książce krasnoludom o zabiciu smoka i zniszczeniu miasta na jeziorze powiedziały jakieś ptaki (chyba kruki) wydaję mi się że w filmie to krasnoludy które zostały w mieście przekażą wiadomość Thorinowi :) taka moja teoria :)
mam szczerą nadzieję że w BPA zobaczymy walczącego jeża Sebastiana :) może to on zabiję Azoga ? albo chociaż Bolga...
przepraszam, ale czy ja kiedyś byłem nie w formie ? :) mam jeszcze jedną teorię odnośnie Sebastiana, mianowicie to, że to on uwolni Gandalfa i przegoni Saurona ! gdzieś jednak wyczytałem że zginie w BPA bo jeden z orków trafi go zatrutą strzałą :( Radagast podobno będzie chciał go ratować, ale będzie już za późno...to będzie takie wzruszające !
chodzi mi o to że teoria za teorią piszesz :) przypadkiem nie rada go przegoni :)i od kogo masz te info ??? :) :)