Hej, prawdopodobnie diabeł mnie podkusił do założenia tego tematu, ale co tam... Pytanko - co
sądzicie o wprowadzeniu postaci Tauriel do drugiego i trzeciego filmu? Bo ja uważam, że ona
mieć duży potencjał, choć... Nie wiem, jak wygląda sytuacja tutaj, ale obserwuję spory hejt w jej
kierunku, co mnie ogromnie szokuje - a to dlatego, że naprawdę nie wiemy nic o tej postaci, filmu
nie ma, więc co mamy oceniać? Nierzadko są to seksistowskie wypowiedzi w stronę tej postaci
("Po co kobieta w tym filmie?", "Psuje mi mój pairing!", "Jackson zmienia fabułę!"). Ja mimo
wszystko wiążę z nią duże nadzieje, nawet podoba mi się ten domniemany, ewentualny wątek
miłosny z Kilim (choć miłosny to pewnie za dużo powiedziane, raczej obstawiam, że to będzie coś
na zasadzie przyjaźni, czy zadurzenia Gimliego w Galadrieli). A wy co sądzicie?
W jakim sensie? Bo mi się wydaje, że tego nie zmienią, bo to byłoby jednak za dużo.
Gdzieś obiło mi się o uszy, że śmierć Kiliego może zostać zmieniona, i właśnie może to mieć związek z tą elfką... Mam nadzieje że nie..
Taka plotka krążyła, ale to mogę zapewnić, ze to przez to, że ktoś po prostu źle przeczytał jedno zdanie albo jednego posta i dodał sobie właśnie, że "mogłoby tak być". Mogłoby, ale nie jest nigdzie powiedziane, że tak będzie. I mam nadzieję, że nic pod tym względem nie zmienią.