Co do tytułu, Forum Film na swojej stronie drugą część nazwał "Hobbit: Pustkowie Smauga". Chyba smocze pustkowie było bardziej chwytliwe :D
Zaraz ktoś by się czepiał niedokładnego tłumaczenia, tak jak to było ze zmianą "niespodziewanej podróży" na "niezwykłą".
Najlepszy z możliwych tytułów. Bardzo dobrze że zmieniono tytuł "Samotna Góra" który nijak miał się do oryginału, na "Pustkowie Smauga". Nie wiem czemu uważasz że Smocze pustkowie byłoby lepsze...
Poza tym tytuł ze "smoczym" spojleruje. Smaug brzmi bardziej tajemniczo dla niewtajemniczonych w Tolkiena;)
Racja ;) A pozatym skoro w oryginale występuje imię smoka, to w tłumaczeniu też powinno się znaleźć.
Smocze pustkowie brzmi bardzo dziecinnie jakby to była animacja. Pustkowie Smauga to najlepszy tytuł.