jedyna rzecz zrobiona dobrze w tym filmie to głos Smauga, reszta to jakaś żenująca komputerowa tandeta, momentami będąca platformówką, gdzie postacie robią kombosy siejąc coraz to większe zniszczenie - film jest dobry ale do lat 12, żałuję, że oglądałem taki syf psujący mi moje wspomnienia z książki. teraz będę musiał miesiąc pić żeby o tym zapomnieć