Do połowy film jest po prostu znakomity. Właściwie do 2/3 filmu. Potem fabuła i reżyseria całkowicie się sypie. No i Ben Affleck zagrał jak zwykle bardzo słabo. Po prostu żaden z niego aktor i tyle.
Jak powiedziałem film w 2/3 jest bardzo dobry i dlatego warto go obejrzeć.
Moja ocena: 7/10 - chociaż te ostatnie 30 - 40 minut to po prostu męka, więc można równie dobrze postawić 6 lub nawet 5/10.
A ja dam 4/10. Film dłużył mi się strasznie. Jak dla mnie fabuła niespecjalna. Jedyne plusy za fajny klimat i Brody'ego. Gdyby nie on, byłoby pewnie jeszcze mniej. Co do Afflecka, to w pełni się zgadzam.
Uważam, że Affleck jest jednym kiepskim aktorem, ale moim zdaniem w tym filmie wypadł dość przyzwoicie (poza tym dostał Saturna za tę rolę). Jednak do Adriena Brody to mu daleko.
zgadzam się z nat0. Affleck średnim aktorem jest, aczkolwiek tutaj wypadł całkiem nieźle.
no ale Adrien i tak zawsze będzie lepszy od tego, z kim gra w danym filmie. jest po prostu rewelacyjny, tylko kilku aktorów na świecie byłoby w stanie zrobić mu konkurencję. gdyby nie on, pewnie oceniłabym film na 5/10, albo nawet jeszcze mniej.
+ Diane Lane też jest dobrą aktorką. jej image w tym filmie średnio mi odpowiadał, ale mimo wszystko darzę ją sympatią.