wyszedłem z kina po godzinie, nie wiem, co ten gość musiał brać , żeby tak kombinować, kontrasty non-stop, szokowanie na siłę, epatowanie brzydotą.
Dla mnie papka była nie do strawienia, zryło mi to nieco bańkę i przygnębiło. Poza tym długie ujęcia i mało muzyki. Koszmar.
Felis dał mu 6 gwiazdek w wyborczej, krytycy piali z zachwytu. Też pewnie mają zryte bańki od szukania oryginalności.
Najgorzej wydane pieniądze.