Nie zgadzam się z waszymi opiniami. Przecież już sama nazwa wskazuje na to, że to nie romans Kate i Williama tylko Kibole vs inni Kibole. Nie wyobrażam sobie takiego filmu bez przemocy. Fakt jedynka była lepsza ale po waszych opiniach z wielkim dystansem podszedłem do tego filmu i mile się zaskoczyłem. Moja ocena minimum 6,7.
tez zgadzam się, że był ciekawy. Najbardziej denerwująca postać to funkcjonariuszka, aż chciałoby się jej przywalić ;/ a jeśli chodzi o przemoc, to rzeczywiście często pokazywana, ale takie są jednak realia więziennictwa...
Dokładnie to samo pomyslalam o strazniczce.
Moze i to latwy film z naiwna fabula, ale to przeciez oczywiste, ze ogladajac cos takiego nie oczekujemy rozrywki mocno intelektualnej. Pare fajnych scen + muzyka z odpowiednim klimatem.
Jak dla mnie to nawet romans Kate i Williama byłby ciekawszy. Nie wiem, ale druga część Hoolinags po prostu nie przypadła mi do gustu, nudy jak nie wiem co, wszystko to jakieś sztywne i bez emocji, nie wiem co miała 2 część do 1 po za tym, że walczą między sobą kibice innych drużyn. Pierwsza część była bardzo dobra i tak tez oceniłam, ale tym razem przyznałam tylko 4 na 10.