Rozumiem że "Siedem" mógł wywrzeć wrażenie ale jak czytam że ktoś jest fanem tego typu filmów to znaczy że potrzebuje psychologa
według mnie ten film został nakręcony nie po to, żeby mieć fanów tylko, żeby pokazać jakie skutki może mieć zaniedbywanie dzieci przez rodziców. Nie chodzi o to, że jak tatuś nie zwraca uwagi na synka to ten od razu będzie psychopatą. Chodzi o to, że każdy przy narodzinach jest normalny, a to jakim się potem staje jest uwarunkowane przez rodziców, otoczenie. W słowach Alexa coś tam o tym, że tych 'jeźdźców' nie jest tylko czworo, ale dużo więcej, chodzi o to, że tysiące (miliony) dzieci na świecie cierpi przez brak oparcia i zrozumienia w rodzicach. Co bardzo często ma swoje następstwo w ciężkich depresjach i chorobach psychicznych.