Ziyi Zhang i jej kreacja to najbardziej plastikowa rola w tym roku... Boże,
miała byc straszna czy śmieszna? Bo jak oglądałem film wszystko było
ładnie, pięknie aż do momentu pojawienia się tej "aktorki" na ekranie.
Oglądając ją i słuchając jej głosu czułem się jakby ktoś mi "wpychał
szyszkę w odbyt". Tragedia!