Kevin potrafi w westerny. Nie rozumiem narzekania, że przydługi, że rozlazła fabuła. Historia poprowadzona bardzo ciekawie, ani przez chwilę się nudziłem, bo i widoki zacne, dialogi dobrze napisane, a i aktorzy znani z produkcji z Yellowstone czy 1886. Wakacje w kinie zapamiętam przede wszystkim z tej sagi, byle do sierpnia i drugiego rozdziału. ;)