7,1 58 tys. ocen
7,1 10 1 57836
7,7 39 krytyków
Hot Fuzz - Ostre psy
powrót do forum filmu Hot Fuzz - Ostre psy

Szmira

ocenił(a) film na 7

Plan niezwykle ambitny. Sparodiować kino akcji w ogóle. Szkoda tylko, że autorzy zapomnieli, iż parodia polega na OŚMIESZENIU poprzez naśladowanie, a nie na wyłącznym naśladowaniu. Mamy tu więc film będący zbiorem najbardziej irytujących motywów z filmów akcji, to jest przesadny patos, upierdliwie nachalna ilość nielogicznej akcji, główny wątek wymyślany na odwal się, pseudo-męskich bohaterów... I to wszystko naprawdę mogłoby być dobrą parodią, gdyby było... Śmieszne! Ale nie, jest nudne, odrzucające i kiczowate. Trzyma poziom niższy niż 16 kontynuacja strasznego filmu. Przykład: Timothy Dalton ze szczęką przebitą miniaturową wieżą jakiegoś zamku mówi, że ma ochotę na lody... Buha...ha...ha...
Pojawia się jeszcze (o zgrozo!) nieuchwytny łabędź zabójca...
Hah...
Absurd naprawdę nie jest zły, jeśli go podać ze smakiem. Tutaj mamy górę niestrawnej papki, chamsko upchniętej w za ciasnej misce.
Jedyne co może w owej produkcji śmieszyć, to początkowe niedopasowanie głównego bohatera do niecodziennych realiów wsi, do której trafia z wielkiego miasta. Szkoda tylko, że starcza tego na pół godziny.

Polecam... Hm... Niech swój status społeczny i wiek podadzą ludzie, którym ta chała, ta żałosna obraza kinematografii przypadła do gustu, wtedy się zastanowię, komu polecać.

ocenił(a) film na 10
kizoku

Hehe twoja pozycja musi byc tak samo niska jak i wiek skoro dales:
Dark Knight 10/10
Crank 9/10
Jesli film cie nie smieszyl to zapewne nie dojrzales intelektualnie do tak wyrafinowanej sztuki. No coż, ktoś musi nalezec do tej ~97% grupy idotów w społeczeństwie.
Mi to dzieło przydało do gustu. Wiek 23. Student dzienny na elitarnej uczelni technicznej na jeszcze bardziej elitarnym kierunku. Naleze do ~3% elity intelektualnej (prawicowiec). Klasa średnia wyższa. W żyłach płynie szlachecka krew.

ocenił(a) film na 7
MakoR

Jeśli przekonująco mi wyjaśnisz co jest tak wyrafinowanego w Daltonie nadzianym na mini-wieżyczkę, to będę w stanie przymknąć oko na Twoje kompletne zadufanie i niepotrzebne impertynenctwo ;]

kizoku

Specjalista wykonujący wolny zawód, w stabilnym związku partnerskim, bezdzietny, w stałym i nieźle płatnym zatrudnieniu, zamieszkały w dużym mieście, lat niemal 32. Chyba wystarczy tytułem statusu społecznego i wieku (?).
Głosuję za filmem, który zirytował Szanownego Kontestatora tak mocno, że opatrzył go tyleż bezkompromisową i krytyczną, co szkodliwą i niesprawiedliwą recenzją. Szanownego Kontestatora nie przekonam i zamiaru takiego nie przejawiam. Wszak sprzeciw w tym miejscu wnoszę, iżby ci, którym jeszcze chęci do rozrywki filmowej nieco zostało, nie stawiali krzyżyka na Hot Fuzz na podstawie opinii Szanownego Kontestatora i sami przekonali się, czy film jest aż tak zły, jak go tu obsmarowano.
Bezkompromisowi miłośnicy surowego kina akcji, fanatyczni zwolennicy krystalicznego nonsensu, konserwatywni fani kryminałów oraz nieprzejednani tropiciele niedoskonałości niech obejrzą co innego. Zaś ci mniej nieprzejednani i ortodoksyjni raczej nie stracą na wypróbowaniu.

Swoją drogą, czy Simon Skinner rzeczywiście domaga się lodów? Nie ma to wprawdzie większego znaczenia, ale... to zawsze jakiś powód, by wrócić do filmu.

Ziewadlo

Ten film ma wlasnie byc takim jakim jest, to absurdalny humor i nie ma w sobie nic ze "strasznego filmu" czuc tu smaczek "wysypu":D do ktorego parodie takie jak straszny film poznaj moich spartan czy superhero movie sa w ogole wg mnie nieporownywalne. dla mnie sa to jakby odrebne dzialy parodii. jestem dwudziestoletnim pracownikiem fizycznym w ciaglej fazie ksztalcenia.

ocenił(a) film na 7
czester1609

Ależ ja rozumiem, że ten humor z założenia jest absurdalny, ale o ile absurd Pythonów kupuję bez wahania, o tyle absurd "Hot Fuzz" zupełnie do mnie nie trafia.

kizoku

sa gusta a o tym sie nie dyskutuje:) nasuwa mi sie tu mysl, ze moi koledzy podniecaja sie chlopakami z barakow czy wlatcami moch, a mnie to nie kreci ale nie wbijam na forum o wymienionych filmach, ktorych nie trawie i nie obsmarowuje ich, bo szanuje opinie innych i wypowiadam sie tylko wtedy gdy ktos zapyta mnie o opinie o danym filmie. moze jestem dziwny ale nie oceniam slabych wg mnie filmow na filmwebie, daje tylko wysokie noty tym, ktorym wg mnie na nie zasluzyly. a slabe filmy? j..ac je nawet zal mi czasu zeby wejsc na stronke o nich i oceniac:) a hot fuzz dostal ode mnie chyba 9 lub 10 :p kazdy ma prawo oceniac jak chce i szanuje wypowiedz szmiry choc sie z nia nie zgadzam

czester1609

sory nie szmiry tylko kizoku...:)

ocenił(a) film na 7
czester1609

Ależ o gustach się dyskutuje, gdyby tak nie było, to pewnie owo forum byłoby puste ;] Moim zdaniem, poprawniej jest mówić, że gusta są różne.

Jeśli zobaczyłem film i mnie on zawiódł na całej linii, to nie waham się go obsmarować. Forum filmwebu daje mi tę możliwość, a konstytucja gwarantuje prawo wolności wypowiedzi ;] W dodatku to znakomity sposób na odreagowanie stresu/żalu/goryczy spowodowanej niespełnieniem oczekiwań przez dany film ;]

I nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli, pisząc, że wstrzymywanie się od krytyki jest równoznaczne z szanowaniem opinii innych. Czy to znaczy, że Ci wszyscy podli, zblazowani krytycy filmowi nie szanują opinii reszty świata, bo ośmielili się obsmarować film? ;] Byłbym wdzięczny, gdybyś pogłębił tę myśl.

kizoku

chodzilo mi tylko o egoistycznego mnie. film jest lipny ok wchodze na filmweb... kurde jak on sie wogole nazywal??? a je....c lepiej poczytac cos o dobrych filmach, poszukac ukryte przeslanie, ktore zauwazyli inni a ja tego nie dostrzeglem. poprostu szkoda mi czasu zeby oceniac byle chlam... i nie jetem krytykiem a krytycy nie zawsze opierdalaja fabule ale czasem sie nia zachwycaja. ja poprostu lubie ogladac filmy i jesli sa dobre to dac im 10 lub 9. nie mam nic za zle do krytykow czasem gdy widze po opisie filmu komentarze w stylu "lipa" "dno" to mi sie odechciewa ogladac... ale gdy jest chodz jeden komentarz, ktory wyraza pozytywna opinie i podpiera sie argumentami to juz jest dla mnie cos:)

mam prosbe: rzuc okiem na film: "He Was a Quiet Man" tylko bez lektora zeby nie popsul tresci... i wyslij mi na priva swoja opinie na temat filmu. lub temacik na stronce z filmem:]

ocenił(a) film na 7
czester1609

Pozazdrościć krótkiej pamięci do zawodnych obrazów ;]

(Nie mogę wysyłać wiadomości prywatnych, więc pojawił się nowy temat, miłej lektury)

ocenił(a) film na 4
kizoku

Częściowo zgadzam się z tą opinią.
Chciałem zobaczyć komedie - ani razu się nie zaśmiałem.
Chciałem zobaczyć troszkę dobrej akcji - akcja była ale żenująca.
Kryminał to też świetny nie jest.
Tak ja w pierwszej wypowiedzi - wszystko idzie z absurdu i jest to irytujące już po 20 minutach :/

Ten film zdecydowanie nie sprostał moim oczekiwaniom więc ocena 4/10 jest tu w pełni uzasadniono. Gdyby nie dobra gra Simon Pegg`a było by mniej.