Ależ dziobas, po pierwsze - co ma pedantyzm do mordowania? Jest
pedantem, lubi świat uporządkowany, ktoś to zmienia zatem pedantycznie
usuwa wszystkie "przyczyny" które staną mu na drodze :)
A z drugiej strony, najwyraźniej nie dostrzegłeś tego... nie chcę
skłamać, ale on prawdopodobnie nikogo nie zabił :) Jak mówię nie jestem
pewien czy wszyscy, ale na pewno większość adwersarzy oberwała
spadającymi doniczkami, drzwiami itp, miast kulką w łeb :)