Jeden z moich pierwszych horrorów, a do tego pierwszy gore jaki miałem okazję zobaczyć (11 lat temu, jako 8-letni brzdąc). Film po prostu przygniata atmosferą. Do tego świetna ścieżka dźwiękowa, mocne sceny gore, zombie, Lovecraftowskie smaczki. Może logika pod koniec bierze trochę w łeb, aktorstwo momentami też, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Ocena jest jedna- 10/10. Film zdecydowanie nie dla ludzi, dla których horror to "Piła", a wszystko co starsze, to już "chała" i "kicz". And you'll face the sea of darkness, and all therein, that may be explored...