Jeden z najwspanialszych filmów kostiumowych jaki kiedykolwiek oglądałem ( obok Braterstwo Wilków ). Świetną rolę odegrał po raz kolejny James Caviezel i Guy także. Jestem strasznie zaskoczony bo z początku nie chciałem oglądać tego filmu ale jak się do wiedziałem, że w głównej roli Caviezel to od razu zdecydowałem się oglądać :)
Super Film !
Zgadzam się z Tobą. Bardzo podobało mi się "Braterstwo wilków" i ten film też :))
:) ja w sumie nie lubię kostiumowych wszystko zależy od fabuły i klimatu oraz od aktorów :)
w Braterstwie Wilków zagrał mój Dacascos to musiałem obejrzeć ale i mimo jego roli to też film był świetny fabuła i cudowny klimat dawnej Francji.
a tym wczorajszym filmem Hrabią jestem po prostu zaskoczony :) myślałem, że to będą nudy a okazał się chyba najlepszą ekranizacją książki ? tak mi się wydaje .. Kiedyś oglądałem inną wersje z Gerardem Depardue ( nie potrafie napisać nazwiska ) ale film był taki bez klimatu :).
A moją ulubioną wersją filmową jest właśnie serial z Depardieu. Nie przeszkadzają mi odejścia od książki i różne przeinaczenia, ale film nie wytrzymuje porównania z serialem. Mercedes Ornelli Muti była piękna i pełna godności a Depardieu...jego nos z roku na rok jest coraz wiekszy, ale ten facet to prawdziwy aktorski talent. Każdą inną ekranizację "Monte Chrsito" porównuję własnie do tej z Depardieu i przyznam że inne filmy wydaja mi sie dość jakieś takie...bez klimatu.
Film niezły, ale pod jednym warunkiem... Że nigdy nie czytało się książki, ani nigdy się o niej nie słyszało;) W tym przypadku, film jest ok. Caviezel jest super w tym filmie, to muszę przyznać:) Dla mnie i tak najlepszą ekranizacją Hrabiego Monte Christo jest ta z Depardieu, choć za nim nie przepadam. Pozdrawiam:)
Mnie też sie podobał a Jim był po prostu świetny ach i żeby tak w prawdziwym życiu można dokonać takiej spektakularnej zemsty.Film cały czas trzyma w napięciu.
Szkoda, że James Caviezel nie jest bardzo popularnym aktorem .. a bardzo mu się to należy.. mało znany w sumie ;/. Może przez Pasje i Deja Vu się wybił ale to też za mało :(. Myśle, że jednak będzie o nim coraz głośniej :)
Dla mnie chyba najlepszą rolę jaką odegrał to był film fenomenalny - Częśtotliwość ( Frequency ) :)