Ten film nie ma nic wspólnego z książką, tam wszystko jest zmienione, za ten film powinni go [kevina reynoldsa]skazać na 20-lat gułagu, lub pracy w kamieniołomię, albo zamknąc na dożywocie, bo to jest zbrodnia na literaturze, aż dziw bierzę, że reżyser który kręci takie filmy jak Rapa Nui, Robin Hood: Książę złodziei zrobi coś takiego.
faktycznie...film nie miał wiele do prozy Dumasa. Prawdopodobnie reżyser
chciał "wybielić' postać hrabiego, że stworzył takie a nie inne dzieło.
Film nie jest na podstawie całej książki, ale tylko na motywach. I owszem nie wiele ma z książką wspólnego, ale też trudno byłoby przedstawić tak złożoną fabułę a dwugodzinnym filmie. Musieli by chyba nakręcić serial.