PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10045279}

Hrabia Monte Christo

Le Comte de Monte-Cristo
2024
7,7 21 tys. ocen
7,7 10 1 20671
7,5 21 krytyków
Hrabia Monte Christo
powrót do forum filmu Hrabia Monte Christo

Piękna muzyka i rozmach.I tyle. Jak Francuzi zabili swoją klasykę to nie wiem. Zrozumiałym Amerykanów.Ale Francuzi??? Ci którym podoba się film chyba nigdy nie przeczytali książki, a ta nigdy nie miała szczęścia do adaptacji. Każdy z reżyserów poprawiał Dumas'a ale nikt na Boga nie wprowadzał wątku Lgbt!!!
To jakieś szaleństwo.
Z resztą seria absurdó jest tak ogromna że nie warto się rozdrabniać.
A to co było w książce najważniejsze czyli szczegółowo tkana sieć intryg by ostatecznie doprowadzić po wielu latach do finału zupełnie tu nie zabrzmiała.
Znowu zmarnowany potencjał.

ocenił(a) film na 9
alinee_filmweb

Wątek LGBT pochodzi z powieści... Tylko był podany mniej dosłownie. Dość bawi mnie w tym kontekście twierdzenie, że jeśli komuś podoba się film, nie czytał książki.

ocenił(a) film na 3
Alicja_Luczak

A w którym konkretnie miejscu w książce był ten subtalnie zastosowany wątek lgbt?? Bo chyba coś mnie ominęło a z pewnością nie dotyczył tej postaci bo inaczej kompromitacja byłaby niepotrzebna przez księcia.Cieszę się że potrafię rozmawiać czytelników.

ocenił(a) film na 9
alinee_filmweb

Rozdział 97 lub 98 pt, w zależności od tłumaczenia: Oberża pod Flaszą i Dzwonek lub Oberża pod Dzwonek i Flaszką. Eugenia i Louise wynajmują pokój z dwoma łóżkami. Gdy wpada do nich Andrea, znajduje je w jednym łóżku. I opuszczają oberżę pod ostrzałem ciekawych i zdegustowanych spojrzeń. To jest interpretowane dość jednoznacznie. Nikt publicznie wcześniej tego nie wiedział, albo sobie nie robił z tego, bo miała wyjść za mąż najpierw za Alberta potem za Andreę.

ocenił(a) film na 10
alinee_filmweb

Proponuje następnym razem udac sie do biblioteki, nie do kina. Kolejny bibliofil z problemami egzystencjalnymi. Te przywiazanie wagi przez niektorych do zgodności pomiędzy ksiazka, a adaptacja filmową to juz zakrawa o jakis fetysz. Jak mozna byc tak ograniczonym, zeby znakomity film ocenić tak nisko tylko dlatego, ze komuś nie pasuje nazwa i jątrzyć na internecie w konwulsjach swoje wysrywy "jak to nie splugawiono mojej ulubionej ksiazki z dziecinstwa ,ktora 50 lat temu czytala mi mama na dobranoc". Szczerze mówiąc g...o mnie obchodzi twoj i tobie podobnych -buraków -ból dupy. Film jest po prostu dobry i nie zasluguje na taka niska ocene. Dziękuję dobranoc.