Film obejrzałem godzinę po przeczytaniu książki, więc siłą rzeczy podczas seansu w mojej głowie zachodziła analiza, co zmieniono/usunięto/dodano.
Jednak patrząc na film w oderwaniu od książki, to jest on bardzo solidny. Ładnie nakręcony, muzyka w odpowiednich momentach dobrze buduje nastrój. Wszystko, co powinien mieć porządny film. A że trwa trzy godziny? Nie odczułem tego. Idźcie, obejrzyjcie.