6,3 17 tys. ocen
6,3 10 1 17404
4,7 11 krytyków
Hudson Hawk
powrót do forum filmu Hudson Hawk

Powiem szczerze, że 15 lat temu (może dalej niż 15) ten film mi
się podobał. Nawet bardzo. I to nie tylko dlatego ,że główna rola
należała do Bruce, ale za samą historię i tarapaty w jakich tkwił
nasz bohater.
Dziś po wielu latach podchodzę inaczej do takiego kina, ale
oprócz sentymentu wyjątkowo mam pewien dystans. Tak jak tu
wspomniano to nie tylko komedia sensacyjna, ale bez mała
parodia gatunku sensacji i tak też powinno widnieć przy opisie
tego filmu. Niestety nie ma o tym wzmianki. Pogmatwana i
nieprawdopodobna opowieść już nie rzuca na kolana, ale śmiech
na twarzy i tak pozostaje jak się ogląda ''Hudsona Hawka''. Na
prawdę nie rozumiem jak można było utopić ten film w Złotych
Malinach. Gdzie w tym samym roku na ekranach królowały takie
dzieła jak ''Obroża'', ''Oskar'' czy ''Miłość w rytmie rap''. Moim
zdaniem, niezasłużone negatywne wyróżnienie w postaci
wygranej. Ale stało się i już się nie odstanie. Teraz do rzeczy.
Film jest owszem durny na potęgę, ale jednak nadal zabawny.
Oglądając człowiek mruczy pod nosem ''co za idiotyzm'' (w wielu
scenach) ,ale i tak szczerzy kły. Chociażby ze śpiewającego Bruce
Willisa, jego błyskotliwości i wygłupów jakie nam prezentuje
(udowodnił ,że nie jest tylko twardym McClane'm ze ''Szklanych
pułapek''), Ślazowej Ślamazary (wyjątkowy to kretyn),
niepowtarzalnej jazdy na noszach przez Hawka, kilku zabawnych
tekstów i równie zabawnych i kompletnie durnych sytuacji. Szkoda
tylko ,że zainwestowano w całą masę nieprawdopodobnych
momentów, które nie mają miejsca prawa bytu. W czystej parodii
może i by to przeszło. W filmie ,który tylko parodię naśladuje już
nie za bardzo. A już końcowa scena zabija widza lecz tym razem
nie śmiechem, a totalną głupotą twórców. Darwin i Minerva to
jedna z najgorszych par jakie widziałem w kinie. Są tak chciwi i
głupi, że brak słów, ale ich kreacje nadal jakimś cudem śmieszą.
Zwłaszcza wyraz twarzy Minervy. I jeszcze to ich nazwisko ....
Mayflower. Kiedyś dałbym ''siódemkę'' i to pewnie bez wahania.
Dziś więcej niż 5/10 nie mogę bo to będzie sprzeczne z samym
sobą. Nawet moja córka ,która oglądała ze mną kilka minut
''Hudsona'' stwierdziła ,że to niezła durnota. Zobaczyć jednak
można ,chociażby dla tych kilku scen.
pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
djrav77

Szczerze się zgadzam, kiedyś robił większe wrażenie, a oglądając go po latach, wydawał się momentami żenujący, ale i tak w paru scenach miałem bekę, daję ocenę wyżej ze względu na Willisa, pozdro

ocenił(a) film na 9
djrav77

Przesłaniem tego filmu jest chciwość i jej groteskowy format. Stwierdzenie Mayflowera "WORLD DOMINATION" jest kluczowym momentem całego filmu. Ukazuje człowieka jako istotę wciąż pożądającą a nie czującą. Tak naprawdę w tym filmie wszyscy są tymi "złymi". Willis jest przecież pospolitym złodziejem!!! Zakonnica kupcząca swoim ciałem, Przyjaciel sprzedający towarzysza największemu wrogowi. Można by wyliczać w nieskończoność, na wrednym psie skończywszy. Ten film jest ponadczasowy, bo pokazuje nasze "prawdziwe" ludzkie oblicze.

ocenił(a) film na 8
baraja_2

Świetnie napisane! Świetny film,ludzie nie poczuli bluesa.

ocenił(a) film na 5
kinoman77_filmweb

Ja czułem tego bluesa za pierwszym, drugim razem, parę dekad temu... Niektóre filmy się niestety starzeją, niektóre po latach już tak nie bawią.

ocenił(a) film na 8
djrav77

Może to nie filmy sie starzeją,tylko my....Przypomniałem sobie wczoraj Hudsona po kilku ładnych latach i choć nie oglądałem go już z takimi wypiekami na twarzy, jak za pierwszym razem, to uważam,ze nic sie nie zestarzał. Wciąż bawi tak samo,nie mówiąc o tym,że na tle dzisiejszej mizerii filmowej,niezwykle pozytywnie się wyróżnia. Choćby wspomniane przez ciebie czarne charaktery-owszem,są ba Maxa przerysowane,ale ciekawe,wyraziste i o coś im chodzi. Dziś w wielu filmach (choćby w Marvelach) ci źli są często totalnie bez wyrazu,nie wspominając o pozytywnych bohaterach...Pozdro.

ocenił(a) film na 5
kinoman77_filmweb

To, że my się starzejemy i niekiedy zaczynamy marudzić (tetryczejemy) to fakt niepodważalny :)
Prawda leży zapewne gdzieś pośrodku. Dzisiejsze komedie są... Wiemy jakie, przeważnie oblane fekaliami i zanurzone w żenadzie.
Może spróbuję raz jeszcze kiedyś odświeżyć ''Hudsona Hawka'' i docenić go bardziej.

również pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
djrav77

Kiedys nie podobal mi sie ale teraz uwazam ten film za fajny.

ocenił(a) film na 5
ciosina

Sam mam w planach powtórkę. Może miałem kiepski dzień, może źle do niego podszedłem. Zobaczymy. Hey

djrav77

Ale, ważne... ważne żebyście ZROZUMIELI tę jedną podstawową rzecz, która z tego wynika. Pewną LOGICZNĄ prawdę.
FILM JEST JAKI JEST. JAKI BYŁ.
A to, że kiedyś był super...a teraz już nie cacy... TO NIE PISZCIE, ŻE FILM "NAGLE" stał się kiepski.
To wasze mózgi się zlasowały.
To wasze mózgi są tu zmienną, a nie film. Film jest ciągle TEN SAM.

Film nie jest ani zły ani dobry. To wasze mózgi są plastyczne i nieprzewidywalne w kwestii "co im do łba strzeli" :D

Ciekawe czy dotrze do tych mózgów ta oczywistość czy dalej będą teksty "film jest kiepski" zamiast "film mi się nie podoba".