Ten film jest podobno najgłupszą produkcją w historii kina. Moim zdaniem nie jest tak źle, widziałam sporo jeszcze bardziej debilnych rzeczy. To po prostu komedia, idiotyczna - to fakt, ale można się zdrowo pośmiać. Poza tym w roli tytułowej lubiany przeze mnie Bruce Willis i, choć nie rozumiem, czemu przyjął tę rolę, lubiany jest przeze mnie w dalszym ciągu. I podoba mi się motyw z niedopitą kawą.