Dla mnie trochę denny, zdaję sobie sprawę że w filmie chodziło o "naprawienie" Gregorego ale wątek kręci się też wokół robota, którego sprawa nie została wyjaśniona do końca. A jeśli chodzi o nominacje do Oskarów to zaczynam sądzić że czasami to jest tak jak z obrazami w galeriach, ludzie wpatrują się w bazgroły i wzdychają mówiąc jakie to wspaniałe a kat naprawdę to czasami sam autor nie wie do końca co tam jest.