Carrey jak zwykle stanął na wysokości zadania. Zaskakujący obraz mistrza manipulacji i
bawienia się prawem. Polecam
Pod tym względem masz rację. Ale mi coś nudą wiało. Jak na komedię z Carreyem spodziewałem się czegoś więcej. Postać którą zagrał Mcgregor, bardzo płytka. Wogóle nie nakreślono jego charakteru. Ogólnie reżyser chyba bardziej się skupił na ich homoseksualiźmie zamiast osobowości. 7\10 za to, że podjęto trudny temat.
Nie zgodzę się z Inside_hero, McGregor jak dla mnie zagrał genialnie, był bardzo przekonywujący. Słodki i delikatny. :)
Także polecam ten film, mnie osobiście zmiażdżył :D a jeśli chodzi o homoseksualizm to nie uważam żeby reżyser się bardziej skupił, może dla niektórych łatwiejszy w odbiorze byłby związek heteroseksualny.
Jim Carrey świetny, co tu dużo mówić :)
Mi się film baaaaaaardzo podobał, gra aktorska wysoko oceniana, zarówno Jima Carreya jak i Ewana McGregora, gdyż moim zdaniem świetnie zagrał, zniewieściałego do granic możliwości geja :D
Szkoda wielka szkoda, że tak świetny aktor zagrał tą rolę, jest to pierwszy film z Carreyem którego nie obejrzę.