6,6 47 tys. ocen
6,6 10 1 46727
6,2 17 krytyków
I Love You Phillip Morris
powrót do forum filmu I Love You Phillip Morris

Chyba nie jestem w stanie wykrzesać z siebie sensownego zdania na temat całokształtu. Właśnie skończyłam oglądać film. Czytam komentarze, które jakoś w dziwny sposób mnie bolą. Podoba mi się bezpośredniość filmu, nie podoba mi się bezpośredniość niektórych widzów. Płakałam, bardzo. To jest historia, która zdarzyła się naprawdę, jak o tym pomyślę to mi serce staje na ułamek sekundy. Taka miłość nie zdarza się codziennie. Każdy do szaleństwa zakochany człowiek robi głupoty by być przy tej jednej osobie. Cieszę się, że taka historia dotyczyła pary gejów. A wiecie dlaczego? Bo dzięki temu jest inaczej romantyczna. Żyjemy w świecie, w którym homoseksualiści byli od zawsze. To nie jest choroba, tylko preferencja. Porusza mnie fakt, że dwóch mężczyzn może być aż tak sobie oddanych i uważam, że ta sama historia dotycząca pary heteroseksualnej byłaby nudna. Gdyby ona była oszustką, facet powiesiłby się z rozpaczy albo stwierdził, że ma to gdzieś i koniec filmu. Gdyby on był oszustem, przez półtorej godziny oglądalibyśmy wyjącą cierpiętnice i po raz setny usłyszeli, że mężczyźni są źli. Najwyższa pora się z tym pogodzić. Dwójka gejów to też ludzie, też para, przypominam, że oni czują, kochają i to często do nieprzytomności. Przepraszam za bełkot, ale jestem pod wpływem silnych emocji. Proszę, powiedzcie coś. Obiecuję, że gdy odpowiem będę bardziej rozgarnięta.

smoczur

Jak tu odpowiedzieć? Popieram. W pełni. Ignorancja niektórych ludzi rzeczywiście "boli", wiem co czujesz. Film świetny - komentarz wcale nie pełen bełkotu, lecz sensowny. "Inaczej romantyczna" - no właśnie. Odbiega od nudnych standardów, a nadal chwyta za serce. Możesz przeczytać sobie ostatni post ode mnie w temacie niżej, tam wyraziłem całkiem sporą opinię o całym temacie. Śmiało możesz skomentować :)

ocenił(a) film na 8
Cubic22

Dziękuję. Wiesz szczerze mówiąc to będzie druga noc, którą najpewniej przepłaczę w poduszkę. Rzadko mi się zdarza żeby film odcisnął na mnie takie intensywne piętno. Jak przypomni mi się przypadkiem, że Steven wciąż siedzi w więzieniu, że to autentyczni ludzie, że Phil jest teraz gdzieś sam, może tęskni. Powtórze swoją myśl, którą napisałam w pewnym komentarzu: Sometimes I think that laws of love are another level of justice. Like our rights on the Earth are not big enough to harmonize with them. (tłum. Czasami myślę sobie, że prawa miłości są na innym poziomie sprawiedliwośći. Jakby nasze prawo na Ziemii nie było wystarczająco duże by się z nim zgrać.) Co chwilę staje mi przed oczami płaczący Ewan McGregor, mówiący przez telefon jak bardzo kocha, albo patrzący tęskno w okno Jim Carrey, któremu powoli spływa ta jedna łza... Niesamowite, że można stworzyć coś tak grającego na ludzkiej psychice. Szczerze ulżyłoby mi, gdybym mogła któregoś z nich przytulić podczas filmu i powiedzieć, że wszystko się kiedyś ułoży.

ocenił(a) film na 7
smoczur

Trochę ze zniesmaczeniem oglądałem niektóre sceny i dlatego też cała ta historia mi się nie spodobała tak bardzo jak tobie. Mówię o ekranizacji bo historia sama w sobie ciekawa. Jeśli zamiast gejów były by dwie panie to pewnie dałbym 10/10 : ) ale również dlatego że muzyka była super, "help me through the night" już ze 20 raz słucham non stop odkąd film skończyłem: D

baciey

"Jeśli zamiast gejów były by dwie panie to pewnie dałbym 10/10 : )"

Straszne podejście...

ocenił(a) film na 7
jahnesta

3 oczka w ocenie to tak dużo jeśli miałbym oglądać coś co lubię zamiast czegoś ohydnego?

baciey

Straszne podejście, że uważasz lesbijski za fajne, a gejów za coś ohydnego. Był taki jeden Pan poseł i myślał podobnie...

ocenił(a) film na 7
jahnesta

Nie to żebym jakoś uwielbiał lesbijki tylko nie mam nic przeciwko oglądaniu dwóch dziewczyn np jak się przytulają albo całują co zresztą ma często miejsce w normalnym świecie przy np. powitaniach dwóch koleżanek. Z kolei jakby dwóch kolegów wykonało te same czynności no to chyba nie muszę mówić jakby to wyglądało, przynajmniej w oczach innego faceta.

baciey

Piękna historia...nie podejrzewałam,że wzruszę się tematyką miłości gejowskiej.Dramat pod płaszczykiem opowiastki obyczajowo-komediowej.Jim Carrey i Ewan McGregor rewelacyjni..chyba Ewan nawet bardziej.Mnie w tym filmie nic nie razi,a już na pewno nie wątek gejowski.Bardziej bulwersująca jest profesja jednego z głównych bohaterów aniżeli jego orientacja.Nie rozumiem,czemu zblazowani,zakłamani Amerykanienie nie dopuścili tego filmu na wielki ekran..Jak zwykle wielka hipokryzja.Była raptem jedna scena seksu z Jimem i jego wcześniejszym kochankiem,podczas której de facto i tak nic nie było widać.Ten film właśnie pokazuje,że geje tak samo jak hetero czują,kochają,cierpią,tęsknią...i są gotowi dla miłości zrobić wszystko.Dotychczas w flimach,gej jawił się zazwyczaj jako szalony imprezowicz,zmieniający ciągle kochanków i interesujący się jedynie swoim wyglądem.Cóż za beznadziejne stereotypy.Sama mam znajomych gejów,którzy są porządnymi,wykształconymi ludźmi,nieszukającymi jednorazowych przygód na imprezach.Tak samo jak ja,są w związkach,planują przyszłość i niejedno by poświęcili dla ukochanej osoby.Mój znajomy gej nie zaburza mojego światopoglądu,nie demoralizuje mnie,nie zmusza do bycia lesbijką:D Co niektórzy myślą przecież,że gej zachęca do bycia gejem,bo przecież według więkoszości gej to sposób bycia,a nie coś,ż czym człowiek się po prostu rodzi.Także nie wiem skąd ta ogólna nienawiść.Coś jest inne,więc trzeba to zgnębić-typowe polskie myślenie.Polska chce się jawić jako wielce tolerancyjny kraj,ale tak naprawe na każdym kroku słoma z butów wystaje.

ocenił(a) film na 7
avosette

Nic Ciebie nie razi w tym filmie bo wy dziewczyny inaczej to widzicie niż faceci, chyba że to ja dziwny jestem jakiś :D ale np mając znajomych gejów, raczej bym się nie czuł w ich towarzystwie dobrze i raczej bym ich unikał ale to tylko domysły bo takowych nie posiadam więc ciężko powiedzieć : )

baciey

Faktycznie,wśród znajomych kolegów hetero są tacy,którzy dobrze dogadują się z gejami,chodzą na imprezy,razem pracują,ale są też tacy,którzy, pierwsze co,od razu wyobrażają sobie męski seks:D i to sprawia,że jakoś sceptycznie podchodzą wówczas do znajomości z gejami,azkolwiek są w pewien sposób tolerancyjni.Akceptują,ale niekoniecznie chcieliby mieć geja za przyjaciela.
Wydaje mi się,że geje byliby w naszym społeczeństwie bardziej akceptowani przez szarą masę,gdyby dali się poznać w codziennych sytuacjach jako normalni ludzie.Te wszystkie parady równości organizowane w Warszawce tylko pogarszają sprawę.Przeciętnemu mieszkańcowi małego miasta,gej kojarzy się z wyuzdaniem,przebierankami i nachalnym obściskiwaniem się na ulicach..i tak właśnie w większości wygląda to na tych paradach.Natmoast wśród większości gejów jest tak jak u hetero..Są to normalni,fajni ludzie,którzy budują związki i na co dzień za bardzo nikt by się nie domyślił,że są gejami.

ocenił(a) film na 7
avosette

Te parady rzeczywiście psują wizerunek tym ludziom. Heterowcy którzy nie mają do czynienia z homosiami (czyli ja :)) budują sobie na podstawie takich parad opinię która już obejmuje wszystkich gejusów :D W TV jedynie można usłyszeć same odrażające i ośmieszające rzeczy o nich. No i później jak oglądam taki film to z góry zakładam "no niee, geje..FUUU!" ^^ Piszesz że to są normalni, fajni ludzie. Fajni może i tak ale normalni na pewno nie są i niech nawet nie próbują się takim mianem określać : )

ocenił(a) film na 8
baciey

Wiesz, myślę że to kwestia sporna. "Normalność" to niesamowicie relatywne określenie. Jeżeli powiesz, że gej to osoba odchodząca od norm, to posuwasz się o krok za daleko. Tak jak już powiedziałam - to nie jest choroba, tylko preferencja. Ty wolisz wchodzić od frontu, ale niektórzy wolą od zaplecza, no i co z tego? To nie ma żadnego znaczenia. "niech nawet nie próbują się takim mianem określać" - to już jest bezczelne w moim przekonaniu. Trochę dystansu, więcej elastyczności w postrzeganiu świata, bo nastały czasy, które tego właśnie od nas wymagają.

smoczur

Nienormalna to jest pedofilia,zoofilia i inne zboczenia,a nie homoseksualizm.Były czasy,że nie znałam żadnego geja,słyszałam o nich jedynie w tv albo widziałam w jakimś filmie,niemniej jednak nigdy by mi nie przyszło do głowy,by określać ich mianem nienormalnych,tyko dlatego,że zamiast kobiet,wolą chłopców.Nienormalne na pewno byłoby,gdybyśmy zmuszali gejów do bycia hetero.Cóż w tym takiego strasznego?Czy gej robi komuś krzywdę?Narzuca drugiemu bycie gejem?NIE.Gej to nie sposób bycia..( z tym się człowiek rodzi,wystarczyy przeczytać pierwszą lepsza psychologiczną książkę na temat orientacji seksualnych)Homoseksualizm istnieje od wieków,to nie jest wytwór dzisiejszej pop kultury.W latach 50-tych w USA był traktowany początkowo jako zaburzenie,jednak po wielu badaniach nie stwierdzono żadnych różnic w funkcjonowaniu psychologicznym i psychicznym między homo a hetero.W latach 70-tych wykreślono homoseksualizm z list zaburzeń psychicznych.Jedyne różnice między homo a hetero były takie,że geje czuli się napiętnowani,wykluczeni przez społeczeństwo,przez co częsciej sięgali po używki,mieli depresję i popełniali samobójstwa.Owszem,zdarza się,że facet najpierw ma żonę dzieci,a w kwiecie wieku uzmysławia sobie,że jednak coś jest nie halo..i wybiera związek z mężczyzną.Wszystko przez to,że wielu gejów tłumi swoje prawdziwe preferencje,bo skoro społeczeństwo i ksiądz z ambony klepie,że to zło konieczne i trzeba to leczyć to taki nieśmiały gej mysli sobie,iż może jak się ożeni z kobietą,to "gejostwo" w jakiś cudowny sposób minie.Tak się jednak nie dzieje,przez co nieoptrzebnie cierpi potem wielu ludzi.Idąc tym tropem,mianem nienormalnych powinno się określac wszystkich,którzy odbiegają od normy..Tylko co tak naprawdę jest tą normą i kto ma monopol na to,by o tym decydować?Czy chłopak z adhd albo syndromem Aspergera też będzie nienormalny?No bo przecież skoro nie zachowuje się tak jak cała szara masa,to przecież musi być z nim coś mocno nie tak.Zarówno w środowisku gejów jak i hetero są różni ludzie..jednych lubimy innych nie.Orientacja nie powinna mieć tu nic do rzeczy.

ocenił(a) film na 8
avosette

Mnie nie musisz tłumaczyć, ja nie mam z tym problemu. Gdyby na filmwebie była opcja "lubie to" to bym kliknęła Twego posta. Fajnie, że używasz tylu logicznych argumentów, niech ludzie nietolerancyjni sobie poczytają. :)

smoczur

Wiem,wiem,że Tobie nie muszę tłumaczyć,tylko jakoś tak mi się kliknęła opcja odpwiedzi w ostatnim poście;] Niestety,ludzie nietolerancyjni i tak wiedzą swoje..i wątpię,by coś kiedykolwiek zmieniło ich światopogląd.Niemniej jednak,jeśli jest szansa,że dzięki takim postom,jak moje,czy Twoje,chociaż jedna osoba zmieni swoje zdanie,to warto uświadamiać;D

avosette

Jak świat światem,ludzie zawsze są sceptyczni i boją się tego,co jest im obce..A najgorsze są stereotypy.To samo jest w kwestii muzułmanów.Jakaś część ich społeczeństwa ma fanatyczne odchyły,detonuje bomby,zabija niewinnych ludzi i od razu wszystkich muzułmanów traktujemy jak potencjalnych zamachowców.I ta opinia jest bardzo krzywdząca dla tych,którzy w rzeczywistości są normalnymi,porządnymi ludźmi,tyle,że wyznają inną wiarę.No chyba,że dla kogoś fakt wyznawania innej religii też jest nienormalny,ale to już inna para kaloszy;]

ocenił(a) film na 7
avosette

No to posunę się o ten krok :)Oczywiście że odbiegają od norm. To nie jest jakaś tam sobie byle jaka norma. Avosette napisałaś "kto ma monopol żeby o tym decydować?" Mianowice Bóg. Po to stworzył on Adama I Ewe a nie Adama i Michała. Jeżeli facet "myśli" zamiast o kobiecie to o małym dziecku, zwierzęciu lub drugim facecie no to niestety nie można powiedzieć że jest normalny i to nie ważne czy pedo, homo czy zoo, wszystkich wrzucam do jednego worka. I wydaje mi się że każda wierząca osoba powinna ich uważać za nienormalnych.

ocenił(a) film na 8
baciey

Dlaczego w tym worku nie ma lesbijek? Jak kobieta "myśli" o kobiecie to już nie jest nienormalne? Bije od Ciebie dziwnego rodzaju ograniczeniem. Historia o Adamie i Ewie to PRZYPOWIEŚĆ. Biblii nie czytamy na poziomie dosłownym. Każdy naukowiec Ci powie, że pierwszym człowiekiem był Australopitek. Przypowieści o tym jak Bóg stworzył świat, człowieka, zwierzątka to taka wersja uproszczona, dla prostych ludzi żyjących w czasach biblijnych, więc uważam ten argument za całkowite pie*dolenie. Dwóch mężczyzn, dojrzałych, kochających się, odczuwających do siebie pociąg seksualny to norma bo: oboje są LUDŹMI, oboje są dojrzali emocjonalnie i płciowo. I jeszcze jedno. Jeśli powołujesz się na religię, to najważniejsze czego nauczał Bóg to miłości i szacunku do bliźniego. Kazał nam miłować na pierwszym miejscu. Nazywanie kogoś nienormalnym, tylko dlatego, że jest inny niż większość nie jest oznaką szacunku do drugiego człowieka. Jeżeli powołujesz się na takie nie inne argumenty, to bądź konsekwentny na całej linii.

ocenił(a) film na 7
smoczur

Jak najbardziej lesbijki znajdują się w tym worku, tylko nie zostały wymienione bo po prostu nie rozmawialiśmy o nich tylko o gejach, Avasette podała za przykłady homo i zoo więc ja też się nimi posłużyłem. "Biblii nie czytamy na poziomie dosłownym" masz na myśli że ty nie czytasz dosłownie czy co? bo jeżeli pisze w biblii wyraźnie "Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!" to ja tu nie widzę jakiś ukrytych znaczeń. I teraz tylko kwestia tego czy wierzysz bilbi czy naukowcom bo te dwie rzeczy się wykluczają. Mówisz też o szacunku do bliźniego. Szanujesz np morderców, gwałcicieli itp? przecież oni też są tylko ludźmi więc według ciebie zasługują na szacunek a według mnie trzeba ich potępiać bo nie postępują słusznie, tak jak w przypadku homo. Aha no i jeśli uważasz 2 facetów kochających się za normę to faceta "kochającego" dziecko lub zwierzę również uważasz za normę?

ocenił(a) film na 8
baciey

Nie czytasz uważnie, po to by się przyczepić. Podkreśliłam, że chodzi o przypowieści. Podałeś przykład Adama i Ewy. To jest przypowieść, nie fakt. Nauka i religia nigdy się dzięki temu nie wykluczały. Wystarczy kilka gramów rozumu i inteligencji, żeby pojąć jak to funkcjonuje. Jezus nauczał prostych ludzi, dlatego używał ułatwiających opowieści, które ilustrowały pewne zjawiska. Jeżeli ktoś uważa, że w istocie Bóg stwarzał świat 6 dni, siódmego odpoczywał... to trochę infantylne pojmowanie wiary. A teoria wielkiego wybuchu czy ewolucji Darwina nie wykluczają udziału Boga! Konieczna była siła wyższa by doprowadzić do powstania atomów, cząsteczek, w końcu związków - wody niezbędnej do istnienia życia. Konieczne było działanie czegoś, czego człowiek nie pojmuje by zaistniało życie. Żeby do życie ewolułowało do bardziej złożonych form. "I teraz tylko kwestia tego czy wierzysz bilbi czy naukowcom bo te dwie rzeczy się wykluczają" - NIGDY! Tak jak mówię, problem z tym mają małe dzieci, którym się tego nie da wytłumaczyć. Wielu duchownych jest fizykami, biologami, naukowcami. Wiara nie kłóci się z prawdą naukową, a jeśli się kłóci to pora dorosnąć. "Aha no i jeśli uważasz 2 facetów kochających się za normę to faceta "kochającego" dziecko lub zwierzę również uważasz za normę?" - po raz kolejny nie uważnie przeczytana wypowiedź. Zacytuję samą siebie, żebyś ogarnął: "Dwóch mężczyzn, dojrzałych, kochających się, odczuwających do siebie pociąg seksualny to norma bo: oboje są LUDŹMI, oboje są dojrzali emocjonalnie i płciowo" - Czy facet - pies to związek, którego w tym zdaniu nie wykluczyłam. Wykluczyłam (słowo: LUDZIE). Czy facet - dziecko to związek, którego w tym zdaniu nie wykluczyłam? Wykluczyłam (słowa: DOJRZALI EMOCJONALNIE I PŁCIOWO). Próbujesz mi zarzucić absurd, doszukujesz się czegoś kompletnie bez sensu, nie masz ku temu podstaw, a nawet masz zaprzeczenie. W kwestii szacunku do bliźniego. W przeciwieństwie do homoseksualisty, mordercy i gwałciciele są poważnie chorzy. Czasem nieuleczalnie. Trudno mordercę (takiego co zabija z premedytacją i naprzykład hmmm... no nie wiem, zjada ofiary) obdarzyć jakimkolwiek szacunkiem z tej przyczyny, że on krzywdzi drugiego człowieka, notabene swojego bliźniego. Czym cię pedzie krzywdzą? Boisz się, że cię zgwałci na ulicy? Wtedy to będzie kategoria gwałciciel. W Księdze Mojżeszowej i Kapłańskiej jest cała masa innych tego typu haseł. O stosunku przerywanym, współżyciu podczas okresu... To było napisane ponad 2000 lat temu, dotyczyło kultur i obrządków Żydów zamieszkujących wówczas Izrael. Jeżeli te hasła, aż tak do ciebie przemawiają to żyj według nich wszystkich. Oddaj bogactwa biednym i całe życie głoś Słowo Boże. Nie waż się sypiać z kobietą w innym celu niż poczęcie potomka. Broń Boże nie obnażaj jej podczas krwawienia miesięcznego. Postaraj się zrozumieć - jesteś niekonsekwentny.

ocenił(a) film na 7
smoczur

Wykluczania się teori darwina z istnieniem boga lepiej nie będę poruszał bo widzę że i tak masz swoje racje więc od razu przejdę do reszty. Czytałem uważnie i nic ci nie zarzucałem tylko próbowałem ustalić czy tolerujesz tylko gejów czy np pedofilów też, i widzę że ty w takim razie również jesteś niekonsekwentna. Dlaczego według ciebie facetowi może się podobać drugi dojrzały facet a dojrzałe zwierzę lub dziecko to już nie? Jeżeli facet tylko w ten sposób podnieca się to powinnaś uszanować to tak samo jak gejów. Co do krzywdzenia bliźnich. Tak, gej krzywdzi - funduje osobom trzecim ohydny widok. Mówisz że od razu muszę żyć według wszystkich zasad. Dam ci prosty przykład. Jesteś kierowcą? Stosujesz się do wszystkich przepisów? Lini ciągłej nie przekraczasz nigdy? w strefie zawsze 30km/h? Jestem pewien że nie : )

ocenił(a) film na 8
baciey

Nie jestem kierowcą. W odniesieniu do mnie zły przykład. "dojrzałe zwierzę lub dziecko" - dojrzałe dziecko to oksymoron, a zwierze jest niższe kategorią niż człowiek, co jest oczywiste z punktu widzenia zarówno ludzkiej fizyczności jak i postrzegania świata zgodnego z moralnością. Hola, hola "fundowanie widoku"? W kwestii krzywdzenia innych? Jeżeli cię to krzywdzi, nie musisz tego oglądać. Geje cię do tego nie zmuszają, nawet cię nie proszą. Jeżeli wiedziałeś, że "I love you Phillip Morris" to film o gejach, a takie rzeczy cię oburzają czy krzywdzą psychicznie, wcale nie musiałeś go oglądać. Gdy zarzucasz mi niekonsekwencje, to przykro mi, ale fakt że kogoś podnieca jeż europejski jest dla mnie oczywistą dewiacją i niczego nie trzeba tu dopowiadać. A dziecko to ostoja i symbol niewinności, jak się komuś kojarzy seksualnie to też za fajnie nie ma. To są dla mnie rzeczy oczywiste, zakorzenione w moim rozumieniu moralności. Za jak się wyraziłeś "ohydny widok" można potraktować niektóre praktyki seksualne pomiędzy mężczyzną a kobietą, które też niekiedy zachaczają o dewiacje. Na to też nie musisz patrzeć. Co nie zmieni faktu, że to nie przestanie istnieć. Uważam, że porównywanie haseł biblijnych do zasad ruchu drogowego jest zbyt dalekoidące, bo dotyczy innych poziomów ludzkiego jestestwa. Jeżeli i tak się do nich nie stosujesz, to się na nie nie powołuj.
Co do mojej wiary, to może nie jest doskonała, może nie należe do tej grupy wiecznie praktykującej, wręcz nawiedzonej. Ale fakt, który trzyma mnie przy Bogu to to, jak wiele ma w sobie miłości i jak bardzo chce, byśmy też jej dużo mięli. To jest to co się moim zdaniem liczy najbardziej. Potrafię przy tym trzeźwo spojrzeć na Pismo Święte. To jest napisane, jakby nie było przez ludzi, takich jak my, poniekąd jakoś tam cudownie natchnionych, ale jednak ludzi. Jak możemy założyć, że byli nieomylni? Nie zapominajmy o ogromnej kalce kulturowej nałożonej na ów Pismo. To zupełnie inny świat.

ocenił(a) film na 7
smoczur

hmm, napisałem "dojrzałe zwierzę lub dziecko" a nie "dojrzałe zwierzę lub dojrzałe dziecko" też nie czytasz uważnie :) Nie porównywałem zasad biblijnych do zasad drogowych, znów nie zrozumiałaś, mianowicie dałem ci przykład że zarówno biblijnych jak i drogowych reguł nie przestrzegam w pełni dlatego że uważam niektóre za "zbędne" a na pozostałych się wzoruję :) więc nie rozumiem czemu mam się na nie nie powoływać. Właściwie to co chciałem usłyszeć napisałaś tu: "ale fakt że kogoś podnieca jeż europejski jest dla mnie oczywistą dewiacją i niczego nie trzeba tu dopowiadać. A dziecko to ostoja i symbol niewinności, jak się komuś kojarzy seksualnie to też za fajnie nie ma. To są dla mnie rzeczy oczywiste, zakorzenione w moim rozumieniu moralności." I tu się z tobą całkowicie zgadzam z tym że wszystko by było fajnie gdyby jeszcze do tego wyborowego towarzystwa dołączyła para gejów. Nie wiem jak możesz się ciągle upierać że ci zarzucam niekonsekwencje skoro wszystko dokładnie widać w cytacie :)
Nie wiem czy jest sens ciągnąć tą rozmowę dalej bo chyba wszystko się wydaje wyjaśnione: ja wrzucam homo, pedo, i zoo do jednego wora bo uważam te kombinacje za nienormalne, a ty natomiast homosiów trzymasz w innym worku bo uważasz kombinacje facet-facet za normę, mam racje?:)

baciey

Ależ się tu dyskusja rozkręciła..Zwróć uwagę na jeden drobny szczegół..Nie wiem,jakim cudem można wrzucać pedodili,zoofili do jednego worka z gejami?Zauważ,że taki pedofil w kontaktach z dziećmi czerpie jedynie chorą satysfakcję seksulną.Nie sposób tu powiedzieć o uczuciach wyższych.Poza tym pedofile niejednokrotnie robią dzieciom porno sesje,a wcześniej porywają lub gwałcą.To samo tyczy się zoofili.Zboczeniec tego typu nie kocha przecież zwierząt..zadowala się poprzez kontakt seksualny z nimi.Natomiast gej to nie zboczeniec.Owszem,różni się od hetero,to jest oczywiste,ale nie wyrządza nikomu krzywdy..zarówno fizycznej jak i psychicznej.Idąc tropem Twojego rozumowania..gej tak jak pedofil rani,naznaczając piętnem ofiary na całe życie?Rozumiem też,że gej skupia się jedynie na chorych doznaniach seksualnych,jak ta dwójka wymieniona powyżej?Jak już pisałam wcześniej.Jest w moim otoczeniu gej.Ma partnera.Są razem kilka lat,razem mieszkają.Kochają się..i nie chodzi tu wcale o jakiś seks,perwersje itd.Tak samo jak para hetero,dbają o swój związek,wspierają się,planują wspólną przyszłość.Czy pedofil albo zoofil myśli takimi kategoriami?NIE.Geje nie są psychopatami,którzy napadają na ludzi,nie gwałcą,nie porywają by się seksualnie zaspokoić.Więc jak możesz nadal twierdzić,że gej,zoofil i pedofil to samo..Przy czym to ostatnie zboczenie jest sklasyfikowane jako choroba..Z tego co mi wiadomo,pedofilii leczy się w szpitalach-więzieniach na oddziałach zamkniętych( z marnym skutkiem niestety).Pedofil na całe życie okalecza psychicznie i fizycznie swoją ofiarę,a także na dłuższą metę nie jest w stanie funkcjonować w społeczeństwie,prowadzi podwójne życie,jest zdominowany przez swoją chorą żądzę zaspokajania się dzięki kontaktom z dziećmi.Nie musisz lubić gejów-Twój wybór,ale jest róznica pomiędzy nie lubieniem a skrajną nietolerancją i nienawiścią.

avosette

Zaraz powiesz,że widząc 2óch całujących się chłopców na ulicy,doznasz ciężkiego uszczerbku na zdrowiu..Niby jakiego?Sprawi to,,że też zaczniesz kochać inaczej?Bez obawy..to nie wirus.Tak na dobrą sprawę,rzadko kiedy na ulicy można spotkać gejowską parę,która daje upust swoim uczuciom.Mi osobiście nigdy się to nie zdarzyło,choć mieszkam w dużym mieście i gejów jest tu sporo.Za to nie raz byłam świadkiem scen niemal łóżkowych w wykonaniu par hetero..co wbrew pozorom wcale nie było miłe w odbiorze.

baciey

A ja w boga ani nic takiego nie wierzę. Twój argument w tym momencie nic dla mnie nie znaczy. Dlaczego w Polsce do wszystkiego trzeba włączać religię?

Ja też widzę niekonsekwencję w Twoich wypowiedziach.
Pedofil krzywdzi dziecko, bo to dziecko nie pragnie kontaktu z dorosłym człowiekiem. Tak samo zoofil krzywdzi zwierzę. Natomiast nie widzę, w którym momencie jeden facet krzywdzi drugiego faceta kochając go?
A geja jakiegoś znasz na pewno, tylko o tym nie wiesz. Jest ich więcej, niż myślisz.

ocenił(a) film na 9
baciey

Odsylam do definicji normalnosci w filmie Bez regul (Unthinkable).

ocenił(a) film na 7
wojciech84

nie ma co porównywać zwykłego geja do psychopaty który podkłada bomby....oczywiście w obu przypadkach mamy do czynienia z nienormalnością / a film Unthinkable bardzo fajny ale ostatnia scena z rozbrajaniem bomby w excelu jest załosna

ocenił(a) film na 9
baciey

nie o to mi chodzilo. mialem na mysli to, ze zona H pochodzila z Balkanow i byla swiadkiem gwaltu dokonanego przez ,,normalnych'' ludzi. normalnosc to dosc szerokie i niedefiniowalne pojecie.

baciey

Cóż za niekonsekwencja..lesbijki tak,bo to kobiety i fajnie się na nie patrzy,ale geje już są bee.Ok.nikt przecież nie mówi,że mają Ci się podobać gejowskie pary..,ale w takim razie lesbijki też muszą być nienormalne,czyż nie? Był kiedyś taki polityk,chyba z LPR,który twierdził,że gej=pedofil,a gej będący nauczycielem będzie namawiać uczniów do homoseksualizmu i wypaczać psychikę;D Natomiast nikt nie podnosił larum jeśli chodziło o nauczycielki-lesbijki.A chyba w jednym i drugim przypadku jest to "ciężka choroba".Cóż za zakłamanie;)

ocenił(a) film na 7
avosette

Nie mówię że nienawidzę gejów, zgadzam się z tobą, mogą być fajnymi ludźmi, nie znam żadnego więc nie wiem, tak samo jak nie znam żadnego pedofila, ale w takim razie on też może być fajnym, miłym człowiekiem ale zapewne przeszkadzała by Ci znajomość z taką osobą bo byś nie tolerowała tego co robi, zgadza sie?: )i ja właśnie mam tak z gejami. A swoją droga to mieszkam w tym samym mieście co ty i widziałem pare razy w centrum różne sceny xd

baciey

Oczywiście,że by mi przeszkadzała znajomość z pedofilem..:D Co za pytanie w ogóle;) Ok.kumam,nie lubisz gejów i tyle..ale jeśli traktujesz na równi niechęć do gejów i pedofili,to chyba coś jest nie tak.To tak,jakby chcieć wymierzyć taką samą karę złodziejowi,który ukradł bułkę ze sklepu i komuś,kto zabił przy użyciu noża.
Owszem,na wrocławskim rynku i w okolicach często sodoma i gomora,ale to tyczy się wszystkich orientacji seksualnych,akurat gejów nie widziałam.Jednak parę razy byłam w gejowskich klubach(w których czasami jest więcej ludzi hetero,chociażby ja i znajomi) i niekiedy różne rzeczy się widziało,jednak mnie nie razi widok całujacych się facetów.Jeśli nie robią tego mega nachalnie i obscenicznie,to ok.

ocenił(a) film na 9
smoczur

masz racje z tym, ze gdyby pokazano hetero, film bylby nudniejszy. gdyby mial laske, to by pokazali jak ona wyje cale dnie, bez grosza przy..., z dziecmi otrzymujacymi pomoc z MOPS-u i modlaca sie w kosciele o lepsze jutro.

wyjace cierpietnice- trafne.