Łoż zgrozo czegoś takiego jeszcze moje biedne gały nie oglądały!!!NIe wim jakie moce piekielne maczaly w tym palce wyszlo z tego takie gówno. Tak tandetnych rysunkowych "efektów specjalnych" nie widzialem od czasów od czasów jednej z części pana kleksa latającego jakimś czajnikiem czy żelazkiem co strzelało kluskami.Familijne propozycje hallmarku to przy tym istny majsterszyk zawansowania graficznego.Pomijam już kwestie trywialnej fabuły i tragicznych dialogów.Nawet ani jedna fajna pańcia nie ratuje go przed sięgnięciem dna absolutnego!!NIe oglądajta go jeśli wam życie miłe!!!
Hehehehe, zbyt dobra opinia !!!!!!!! Niezle sie usmialem, normalnie az sciagam go, zeby zobaczyc z ciekawosci !!! :) Pozdrawiam Cie !!!!!!!!!!!!!
Hehe, bardzo trafny komentarz, z którym się całkowicie zgadzam.
Pomysł na film nawet niezły (bazowanie na efekcie motyla), jednak ostateczny rezultat - tragiczny! Twórcy przekonani pewnie o tym, że mają ciekawy pomysł stwierdzili, że reszta ułoży się sama i wyjdzie świetny film, więc zostawili scenariusz na etapie szkiców i notatek, a na planie improwizowali... Heh, tak to wygląda w moich oczach.
Gniot przeokropny po prostu! Nieprzemyślany scenariusz, "efekty specjalne" delikatnie mówiąc pozostawiają wiele do życzenia, kiepska gra aktorska (niczym nie zachwyca)...
Obejrzeć z ciekawości można, mimo że szczerze nie polecam.
Pozdrawiam